witamy kaesLBN
Gratulacje dla Franusia! U nas idzie te ząbek idzie i dojśc nie może.
Fajniusie te dzieciaczki wasze, nasza też rośnie nawet niewiadomo kiedy. Przyjaciółka podesłała mi zdjęcia robione krótko przed Bożym Narodzeniem i aż uwierzyć nie mogłam ile urosła nasza córeczka Najlepiej widać po ubrankach właśnie, kiedy kolejne bodziaki lecą do pudła.
Mała próbowała już marchewe i jabłuszko. Miałam czekać jak skończy poł roczku, ale Lidzia była marudna i słabo spała, i mamy wokół doradzały rozszerzanie diety, że mleko po prostu jej nie wystarcza. I w sumie też ciekawa byłam, jak to będzie. Wprawdzie jakoś spektakularnie nie wpłynęło to na jej zachowanie, ale po wieczornej kaszce faktycznie lepiej sypia.
Zaczęłam od marchewki, w pierwszy dzień ze 2 łyżeczki i czekałam na drugi dzień na ewentualną reakcję. Szczęśliwie żadnych rewolucji nie było, tylko śmieszna kupka marchewkowa. Na drugi dzień zjadła więcej. Po chyba 3 dniach marchewkowych dostała jabłuszko. Niedużo, bo bardziej niż na najedzeniu na razie zależy mi na poznaniu smaków i oswojeniu z nowym, więc zjada około pół słoiczka 130g dziennie. Póki co , odpukać, Mała wcina aż miło, a wszyscy straszyli pluciem i ganianiem z łyżeczką. Ładnie zjada z łyżeczki, sama próbuje przytrzymać i wkładać sobie do buzi(najpewniej dlatego że pomarańczowa)
Czym spieracie plamy ze śliniaków i ubranek? Mam jakieś niedoprane plamy, namaczanie czy spieranie na bieżąco nie zawsze pomaga. No z marchewki to już w ogóle...
Hej dziewczyny! Fajne te wasze dzieciaczki. Maja duuuża jest a mianowicie rozmiarowo 80/86 body bluzki itd a 74 spodnie do tego waży ok 9 kg. Nam też idą zęby i to wszystkie tzn druga dolna jedynka ( bo jedną już mamy) dwójki, trójki dolne i jedynki górne i mała płaczliwa i marudna do tego ma podwyższoną temperaturę. Ale jeszcze ze dwa trzy dni i będzie po. Dietę rozszerzamy stopniowo tzn najpierw marchewka ale tylko Humana lub HiPP innymi pluje, później marchew z ziemniaczkiem a po 2 tygodniach dynia z ziemniaczkiem. Owoce dopiero po miesiącu wprowadziłam i zrezygnowałam natychmiast z soczków, herbatek owocowych i deserków bo Maja ich nie tolerowała i do dziś ciężko jej owoce przyjąć daję małej tylko jabłko potarte i banan zmiksowany. Podaję też małej raczej wybrane obiadki bo na niektóre reaguje wysypką. Na noc podaję jej mleko Humana premium na dobranoc albo Humana plus 2 z kaszką. Nie jemy żadnych zapychaczy typu chrupki i tym podobne. Maja lubi stać i podróżuje w tył i powoli zaczyna do przodu. Mówić się jej nie chce. Wiosna u nas pełną gębą wczoraj na kocyku się bawiłyśmy w ogrodzie. Pozdrawiam Was serdecznie
I ja jestem mamą bobasa urodzonego we wrześniu 2013 r. Teraz przeżywamy fazę buntu dwulatka. Na wszystko jest jedno wielkie NIE!!! Czy z innymi dwulatkami jest podobnie?!? Jakie są wasze sposoby, by to ze spokojem przyjąć?
Mój synek urodził się pod koniec września 2013 r. Od jakiegoś czasu próbuje wszystko wymuszać krzykiem. Dodatkowo jest zazdrosny o 11-miesięcznego brata. Mam nadzieję, że ten trudny okres niebawem minie
Mój synek urodził się pod koniec września 2013 r. Od jakiegoś czasu próbuje wszystko wymuszać krzykiem. Dodatkowo jest zazdrosny o 11-miesięcznego brata. Mam nadzieję, że ten trudny okres niebawem minie
Mój synek (też wrzesień 2013) także ma młodsze rodzeństwo (czteromiesięczna siostra), ale na szczęście zamiast zazdrości jest nadopiekuńczość. Bardzo troszczy się o siostrzyczkę.
Mój synek (też wrzesień 2013) także ma młodsze rodzeństwo (czteromiesięczna siostra), ale na szczęście zamiast zazdrości jest nadopiekuńczość. Bardzo troszczy się o siostrzyczkę.
Gdy na świat przyszedł Jego braciszek miał zaledwie rok i 4 miesiące. Do tej pory miał mamusię tylko na wyłączność, karmiłam Go piersią do końca drugiej ciąży. Z dnia na dzień jest coraz lepiej, ale czasem nadal bywa zazdrosny. Staram się Mu poświęcić każdą wolną chwilę i jest coraz lepiej
Gdy na świat przyszedł Jego braciszek miał zaledwie rok i 4 miesiące. Do tej pory miał mamusię tylko na wyłączność, karmiłam Go piersią do końca drugiej ciąży. Z dnia na dzień jest coraz lepiej, ale czasem nadal bywa zazdrosny. Staram się Mu poświęcić każdą wolną chwilę i jest coraz lepiej
Może to też kwestia karmienia piersią. Ja odstawiłam syna będąc w drugim miesiącu ciąży, ale miał wtedy już 16 miesięcy (czyli tyle ile Twój syn, gdy urodził mu się brat). Także nasza więź może już była nieco mniej silna, gdy urodziła się córka.
Hej Mamusie , jak Wasze dzieci mają się teraz? Moja córcia z Września to absolutne oczko w głowie
Fajnie, jeśli dobrze rozumiem Twoja córeczka jest z września 2013 ? Mój synek też.
Teraz myślimy już o przedszkolu.
Walczymy z pieluszką.
Uczymy się samodzielnego ubierania.
Skomentuj