Witajecie 
Nasz synek ma skończone 9 miesiecy i ma atopowe zapelenie skóry, które zdiagnozowano miesiąc temu . Ma go jak narazie tylko na policzkach całe są czerwone i ma takie grudeczki, ktore raz sa mocno czerwone raz robia sie biale. Dermatolog przepisał elidel do smarowanie dwa razy dziennie i cetaphil do pielegnacji poza tym . Niestety nie widać zbyt dużej poprawy
Zaczynam sie zastanawiać czy to aby napewno jest atopowe zapalenie skóry, do drugiego lekarza mamy termin dopiero pod koniec czerwca Natomiast nie swedzi go skóra, nie drapie się . Od słoneczka policzki robią się bardzo czerwone lub jak mały pełza czy przytula się sie do jakiejś tkaniny też tak jest . Tylko przy spaniu na świeżym powietrzu są jaśniejsze. Zaczynam się juz gubić w tym bo lekarka kazała nic nie czytać o tym na necie tylko smarować i zeby jadl z ograniczeniem truskawki, maliny, drób potem wszystkie ketchupy itd Czy któraś z Was miała lub ma podobny problem? Może ja zbyt szybko oczekuje efektów? A moze macie jakieś swoje sprawdzone sposoby na to chętnie wypróbuje bo za każdym razem gdy ide gdzieś z małym to ludzie albo mnie pytaja czy nie jest chory bo takie ma policzki rozpalone albo ze go przegrzałam i zaczynam sie tym denerwować bo staram sie byc wzorowa mama
Pozdrawiam
Nasz synek ma skończone 9 miesiecy i ma atopowe zapelenie skóry, które zdiagnozowano miesiąc temu . Ma go jak narazie tylko na policzkach całe są czerwone i ma takie grudeczki, ktore raz sa mocno czerwone raz robia sie biale. Dermatolog przepisał elidel do smarowanie dwa razy dziennie i cetaphil do pielegnacji poza tym . Niestety nie widać zbyt dużej poprawy
Zaczynam sie zastanawiać czy to aby napewno jest atopowe zapalenie skóry, do drugiego lekarza mamy termin dopiero pod koniec czerwca Natomiast nie swedzi go skóra, nie drapie się . Od słoneczka policzki robią się bardzo czerwone lub jak mały pełza czy przytula się sie do jakiejś tkaniny też tak jest . Tylko przy spaniu na świeżym powietrzu są jaśniejsze. Zaczynam się juz gubić w tym bo lekarka kazała nic nie czytać o tym na necie tylko smarować i zeby jadl z ograniczeniem truskawki, maliny, drób potem wszystkie ketchupy itd Czy któraś z Was miała lub ma podobny problem? Może ja zbyt szybko oczekuje efektów? A moze macie jakieś swoje sprawdzone sposoby na to chętnie wypróbuje bo za każdym razem gdy ide gdzieś z małym to ludzie albo mnie pytaja czy nie jest chory bo takie ma policzki rozpalone albo ze go przegrzałam i zaczynam sie tym denerwować bo staram sie byc wzorowa mama Pozdrawiam
Skomentuj