No właśnie - w dalszym ciągu teoretycznie panuje barbie, ale czy nie sądzicie, że dzieci powinny być raczej uczone takich lalek - http://www.lalanna.pl/ czyli wyglądających normalnie, a nie idealnych panienek?
-
-
-
Odp: Lalki, ale jakie?
A lalka metoo? Ja dla niej kompletnie straciłam głowę. -
Odp: Lalki, ale jakie?
Teraz powinny powoli wchodzić do sprzedaży lalki o normalnych wymiarach sylwetek, nie pamiętam, która dokładnie firma zabrała się za ich produkcję, ale któraś robi rzeczywiste lalki, również rozmiar 40+.
Za moich czasów szałem były lalki MyScene, a teraz widzę te z Monster High, które, muszę przyznać, świetnie wyglądają, jeśli chodzi o te ubranka, dodatki i wersje lalek, na pewno bym takie miała, jakby wyszły za moich czasów
Barbie nigdy aż tak nie lubiłam, ale widzę, że teraz są trochę bardziej urozmaicone i w ogóle księżniczki superbohaterki to moje faworytki.Skomentuj
-
Odp: Lalki, ale jakie?
Brrrr ja nigdy bym dziecku nie kupiła lalki Monster high. Aż mną wstrząsnęło, że jakaś mama może pisać, że jej się one podobają. Znam dziewczynki, którym po zabawie tymi lalkami śniły się koszmary...
Skomentuj
-
-
Odp: Lalki, ale jakie?
gawrysia, nie mogę się z tobą zgodzić. Monster high to nie jest zwykła lalka, która pozwala dziecku cieszyć się dzieciństwem. Bo czym tu się cieszyć? Układaniem lalki do snu w trumience!?
Skomentuj
-
Odp: Lalki, ale jakie?
Moim zdaniem takie szyte są najlepsze. te plastikowe nie mają "duszy"Skomentuj
-
Odp: Lalki, ale jakie?
Natalia23N, tak, jest coś w szytych lalkach. Może dlatego, że jak my byłyśmy małe miałyśmy swoje ukochane lalki - szmacianki!
Skomentuj
-
-
Odp: Lalki, ale jakie?
szyte lalki tez sa piekne ale skoro dziecko ma taki duzy wybor to zawsze wybierze jakas barbie czy monster high
a baby born? produkuja je jeszcze?Skomentuj
-
Odp: Lalki, ale jakie?
Ja planuję pierwsze zabawki dla mojego dziecka uszyć i podarować moje stare misie... dla mnie takie plastikowe lalki nie mają duszy i pokazują dziecku jakiś sztuczny świat, który nie istnieje.Skomentuj
-
Odp: Lalki, ale jakie?
będąc małą dziewczynką to marzyłam aby być jak ta piękna barbie ...a tu ani figury ani blond włosów nie miałam
Szmaciane lalki właśnie mają to "coś " w sobie że dzieci nie odbierają tego za swojego ideału tylko się po prostu bawią ,noszą ,przytulają
Siostra nawet usłyszała i z ciekawości oglądała w bajce lalkę barbie która jest w ciąży czego to nie wymyślą
Skomentuj
-
-
Odp: Lalki, ale jakie?
Ja tam bawiłam się Barbi i nie mam spaczonego światopoglądu odnośnie damskiej sylwetki. Nie wpadajmy w paranoje.Skomentuj
-
Odp: Lalki, ale jakie?
Ja też jakbym miła córeczkę to bym starała sie ograniczać ilość plastikowych lalek. Dla mnie te plastikowe lalki nic nie wnoszą w rozwój dziecka. Wolę jak dziecko bawi sie klockami.Skomentuj
-
Odp: Lalki, ale jakie?
Dołączam do zwolenniczek lalek - szmacianek, czyli tych szytych. Ciekawe jest też to, że moja córka dostała swoje pierwsze lalki od babć na gwiazdkę. Nikt się na nic nie umawiał. A wyszło tak, że dostała dwie śliczne mięciutkie, szyte, lalki.
Skomentuj
-
-
Odp: Lalki, ale jakie?
Takie mięciutkie szyte lalki są najlepsze. Moja córcia miała jedną którą dostała od cioci, a teraz ma dwie bo drugą dostała po swojej 11 letniej kuzynce. Lalki są w idealnym stanie, nic sie z nimi nie dzieje, a ich wełniane włosy sa superSkomentuj
-
Odp: Lalki, ale jakie?
Lalki szmacianki? Ostatnio wróciły do łask, bo widziałam takie w sklepie z zabawkamiSkomentuj
Skomentuj