Witam i ja
Mój syn Ignaś urodził się 2 lipca przez cc, ważył 3550 i miał 54 cm długości.Aktualnie mój "klopsik" waży prawie 8 kg. Karmię go tylko piersią. Mieszkamy w Gdyni.
Ale dziewczynki z natury chyba mniejsze są? Ignaś przy swojej wadze jest stosunkowo długi, chociaż trudno mi powiedzieć ile dokładnie mierzy. W każdym razie tych kilogramów po nim nie widać
Właśnie udało mi się po trzykrotnym wysłuchaniu płyty z kołysankami uśpić Ignasia Sama już ledwo patrzyłam na oczy a mój synek w najlepsze rozmawiał z misiami. Bogu dziękować podczas zasypiania nie płacze. Życzę wszystkim dobrej nocy
Beti, a u Ciebie widzę rządzą mężczyźni! Podobno to się zmienia za piątym razem!
he he miało sie zmienić już za drugim trzecim
i czwarta też miała być dziewczynka,
no ale więcej już nie da rady
a i tak sądze że prędzej
wychowałabym drużynę piłkarską
zanim bym się córuni doczekała
Beti, czy dziewczyny, czy chłopaki ja i tak Ci zazdroszczę takiej gromadki. I pełna podziwu jednocześnie jestem. Mi z dwójką czesem rąk nie starcza np. przy wychodzeniu z domu, mała nie cierpi czapek i tego całego ubierania. pomagam więc Kajtkowi (5lat - teoretycznie samodzielny, ale nie do końca), wyganiam na klatkę, żeby się w domu nie ugotował, ubieram siebie i na końcu Zuźkę, która daje przy tym taki koncert, że na parterze ją słychać. Jeszcze tylko zapakować się do windy z wózkiem, na koniec znieść go z 10 schodków i można zacząć spacer. Zanim wyjdę z bloku to już mi pot po plecach spływa. Mimo wszystko planuję powiększyć jeszcze swoją rodzinę (no, Ciebie pewnie nie prześcignę), ale najpierw przeprowadzę się do domku!
Ja mam znajomych, którym za 11-tym razem udała się córeczka, także Beti jeszcze wszystko przed Tobą Jestem również pełna podziwu i myślę sobie, że w Twoim domu tętni życie i pewnie nie da się nudzić
Ja mam znajomych, którym za 11-tym razem udała się córeczka, także Beti jeszcze wszystko przed Tobą Jestem również pełna podziwu i myślę sobie, że w Twoim domu tętni życie i pewnie nie da się nudzić
Ja już nie mogę mieć dzieci
zbyt ciężka cesarka była przy tym ostatnim
i macica już nie wytrzyma kolejnej ciąży
a nie chce mieć następnego wcześniaka
co do tętniącego zycia w moim domu
to tylko Łukasz powoduje hałas nazywamy go WIECZNY DŹWIĘK
i jak on jest to prawda telewizora nie słysze, nawet domofonu, czy telefonu
odpoczywam jak jest w szkole albo śpi
A co do wychodzenia z domu to nie ma źle
ja potrafie się z maluchami w 20 minut wyszykować
i licze tu też przebranie z ubrań domowych w wyjściowe
Widzę Beti, że im więcej doświadczenia tym człowiek lepiej zorganizowany Ja wprawdzie mam tylko jedno dziecko ale mam też psa więc na spacery zabieram i jednego i drugiego. Na początku mnie to przerażało ale w miare upływu czasu okazało się nie być takie trudne.
Czy Wasze dzieciaczki potrafią już przewracać sie z brzuszka na plecy i z pleców na boczek? Ignaś jest albo leniwy albo za ciężki albo sama nie wiem co, ale nie obraca się Natomiast z ogromną radością siada - jeszcze przy mojej pomocy.
Skomentuj