Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

kto mieszka z teściami?

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #16
    Ja też mieszkam z teściami. W sumie to nie narzekam bo zawsze jak tylko mogą to pomagają czy przy niuni, czy w jakiś innych sprawach. My mamy osobne wejście i praktycznie w jednym domku są dwa mieszkania i my mamy swoją prywatność i teściowie .
    mmamma ja też należę do tych szczęściar. Ja z moją teściową żyjemy jak kumpelki ona przychodzi na kawkę , ja przychodzę. Czasami też się docieramy, ale zawsze z umiarem
    WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
    NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







    Skomentuj

    •    
         

      #17
      Ja mieszkam z teściami tzn. na jednym placu my w jednym domu a oni w drugim tyle że ten niby nasz dom jest ich a my to jak lokatorzy.No ale różowo nie jest, teściowa to jeszcze ale teść... szkoda gadać dlaczego nikt nie wymyślił dowcipów o teściach Na początku chciałam się wyprowadzić ale mąż bał się że nieporadzimy sobie finansowo i tak zostało...już 11 lat tak się męczymy i już tak chyba do końca


      Skomentuj


        #18
        Napisane przez mami Pokaż wiadomość
        ja ale chcę się wyprowadzić mężowi nie podoba się tam myśl
        My nigdy nie braliśmy pod uwagę mieszkania z rodzicami czy to moimi czy męża i cieszę się bo zazwyczaj rodzice wszystko wiedzą lepiej

        Skomentuj


          #19
          anna31 11 lat?! ja bym chyba oszalala...my od prawie 2 mieszkamy z tesciem i juz mam dosc chociaz facet jest mily.Nic nie mozemy zrobic sami,przy kazdej naszej klotni stoi "publicznosc" i przewraca oczami (ale oficjalnie to sie nie wtraca...) sprzatajaca w domu jestem tylko ja ,gotujaca i biegajaca po zakupy tez (tesciu czasami w niedziele cos ugotuje)wiec sie czuje czasami jakbym miala 3 dzieci a nie 1... o seksownych pizamkach juz dawno zapomnialam a macanki na kanapie to temat tabu.Jeszcze kilka miesiecy i moze zaczniemy sie czuc jak mloda para
          Last edited by dotka238; 17-04-2009, 14:40.

          Skomentuj


            #20
            hej ja tez mieszkam z teściami (raczej teściem i reszta czyli babcia i rodzeństwo mojego męża) i już mam dość bo na weekendy jak by było mało zrządzają się wszyscy co mnie dobija bo zera prywatnosciteścia ogolnie mam super i reszta tez jest spoko ale dobija mnie to ze nie mam swojej kuchni łazienki po wszystkich trzeba sprzątać( ale zbuntowałam się od miesiaca nie sprzątam) i zero prywatności ale na szczęście myślimy z mężem o podziale domu w tym roku albo o budowie własnego za 3-4 lata ale podejrzewam ze tak długo nie wytrzymam i wybierzemy pierwsza opcje

            Skomentuj


              #21
              Witam ja nie wyobrazam sobie mieszkania z tesciami mieszkam 300km od nich i tak ciagle sie klocimy z mezem przez nich.Moja tesciowa a raczej szwagierka zdaje sie wszystkie rozumy pozjadala wszyscy sa durni lekarze sasiedzi no kurcze wszyscy to jest taka zamknieta kasta.Nie pamietam juz jak to bylo przed naszym slubem moze nie przywiazywalam do tego uwagi ale teraz poprostu szok myslalam ze to maz zmienia sie po slubie juz na naszym slubie pokazaly pazurki mieszkac z nimi w zyciu.Z moja Mama tez bym nie chciala chociaz mi jej brakuje bo do niej tez mam300km.nie mam komu podrzucic malego zeby pojsc do lekarza czy fryzjera ale spoko za rok czy 1,5 maly pojdzie do przedszkola i bedzie spoko








              Skomentuj


                #22
                Napisane przez Asia1406 Pokaż wiadomość
                Witam ja nie wyobrazam sobie mieszkania z tesciami mieszkam 300km od nich i tak ciagle sie klocimy z mezem przez nich.Moja tesciowa a raczej szwagierka zdaje sie wszystkie rozumy pozjadala wszyscy sa durni lekarze sasiedzi no kurcze wszyscy to jest taka zamknieta kasta.Nie pamietam juz jak to bylo przed naszym slubem moze nie przywiazywalam do tego uwagi ale teraz poprostu szok myslalam ze to maz zmienia sie po slubie juz na naszym slubie pokazaly pazurki mieszkac z nimi w zyciu.Z moja Mama tez bym nie chciala chociaz mi jej brakuje bo do niej tez mam300km.nie mam komu podrzucic malego zeby pojsc do lekarza czy fryzjera ale spoko za rok czy 1,5 maly pojdzie do przedszkola i bedzie spoko
                Ciesz sie Asiu ,ze z nimi nie mieszkasz i masz wlasny kat.Obojetnie jak by nie bylo na dluzsza mete mieszkanie z tesciami lub rodzicami byloby nie do zniesienia.

                Skomentuj

                •    
                     

                  #23
                  Moze nie wlasny wynajmujemy kawalerke ale wole to to niz ciagle urzeranie,wystarczy ze zatruwaja mi zycie z daleka szkoda gadaca myslalam ze to taka kochajaca rodzinka pozory myla








                  Skomentuj


                    #24
                    Napisane przez Asia1406 Pokaż wiadomość
                    Moze nie wlasny wynajmujemy kawalerke ale wole to to niz ciagle urzeranie,wystarczy ze zatruwaja mi zycie z daleka szkoda gadaca myslalam ze to taka kochajaca rodzinka pozory myla
                    Masz teraz swoja rodzinke ,nie zwracaj na nich uwagi,kiedys moze zrozumieja ,ze robia zle.Ja ze swoimi mieszkalam tylko przez miesiac i mysle ze drugiego miesiaca obydwie strony by nie wytrzymaly.

                    Skomentuj


                      #25
                      ja dopiero za kilka dni bede wkońcu mieszkać z mężem na swoim...a tak prawie 2 lata mieszkałam u swoich rodziców,badź u teściów: jak taki cygan z tobołkiem ale ja sobie nie krzywdowałam tym,że raz u jednych,raz u drugich....ja mam teściów wporządku,jak tak czytam o waszych relacjach to tylko współczuć,a mi pozazdrościć

                      myslę,że najlepiej samemu
                      FROCH

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #26
                        My na szczęście już przed ślubem zamieszkaliśmy razem w innym mieście (i pewnie dzięki temu nadal jesteśmy razem). Ogólnie im rzadziej się widzimy tym lepiej się traktujemy. Teściowa traktuje swoich dwóch synków jak niedotykalskie jajo, jak jesteśmy u nich to śniadanie i kolacja do łóżka, nawet herbaty nie mogą sobie sami zrobić (bo się poparzą). My jesteśmy 4 lata po ślubie a do nich dopiero dotarło że ja istnieje. Ale na szczęście telefon zawsze można wyłączyć, albo może się rozładować w trakcie rozmowy, a z czasem i męża zaczeły denerwować mądrości rodziców. Ja sie staram za dużo nie odzywać bo i po co, oni sobie pogadają a my i tak zawsze wracamy do Siebie
                        będzie Weronika

                        Skomentuj


                          #27
                          Ja niestety mieszkam z tesciami i jeszcze dodatkowo z dwoma szwagierkami,swego czasu było strasznie,kłotnie,wyzwiska itp. od okolo roku jest w miare dobrze,ni eklocimy sie,ale i tak nie marze o niczym innym jak o mieszkaniu osobno,ale u mnie to raczej niemozliwe,mąż nawet o tym nie mysli,prowadzi z ojcem firme i chce tu mieszkac,a ja poprostu "wiecznie tylko narzekam".Dlatego dziewczyny nigdy nie zgadzajcie sie n amieszkanie z tesciami,chocby nie wiem jacy dobrzy byli!!!

                          Skomentuj


                            #28
                            My mieszkamy z teściami 6 lat od 4 budujemy dom i już nie mogę dłużej mam cichą nadzieje że za 2 lata będę już na swoim czasem mam takie dni że wolę z pokoju nie wychodzić
                            KRYSTIAN ur.08.08.2000 KONRADEK ur.23.02.2009

                            Skomentuj


                              #29
                              ja nie mieszkam z tesciwol i wogole nie mam z nia kontaktu. Ona wogole na s nie odwiedza i w ten sposob nie mamskom sie klocic

                              Skomentuj


                                #30
                                ja moze i nie mieszkam z tesciami ale z wlasna matka tak ... i szczerze po 22 latach mam dosc.. ale niestety jeszcze troche musze sie pomeczyc...




                                Changes in my life you will see in time
                                changes in my life you always in my mind
                                changes in my life you always by my side....

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X