Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

mąż przy porodzie?

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #16
    Tyle się słyszy, że mąż w trakcie porodu zemdlał Dla naszych mężów to przecież też wielkie przeżycie...Miała któraś z Was taką sytuację???
    Jak zachowali się tatusiowie podczas wspólnego porodu...dało się zauważyć zdenerwowanie, stres, czy raczej trzymali nerwy na wodzy i skupiali się na Was, na tym by Wam pomóc i nie denerwować dodatkowo swoim zdenerwowaniem


    Skomentuj

    •    
         

      #17
      Kochane to chyba należy stwierdzić, że mamy dzielnych mężczyzn przy swoim boku Mojej siostry mąż nie chciał z nią rodzić bo się bał...tacy też są

      Skomentuj


        #18
        Napisane przez jaka_ja Pokaż wiadomość
        Aninka...nie bałaś się rodzić w domu???Fakt, że jesteśmy na swoim "terenie" napewno wiele ułatwia,ale gdyby coś niedobrego się działo z dzieckiem albo z Tobą zaraz po porodzie...???
        to była świadoma i przemyślana decyzja. towarzyszyła nam doświadczona położna z 20 letnim stażem pracy, odbierająca porody domowe od 8 lat. kupa badań przed porodem i wnikliwa obserwacja w trakcie było super. najpiękniejsze wspomnienia...

        Skomentuj


          #19
          rodzić w domku? Gratulacje za odwagę!!
          Pozdrawiam serdecznie

          Skomentuj


            #20
            Ja jestem całkowicie nastawiona na szpital... Sama nie wiem, ale mam chyba wrażenie, że tam bezpieczniej...

            Skomentuj


              #21
              ja jestem z zawodu pielęgniarką i paradoksalnie uważam, że szpital nie jest miejscem bezpieczniejszym, po tym co widziałam nikt mnie nie przekona
              nie potrzeba dużej odwagi, wystarczy przekonanie, że porod to coś naturalnego, normalnego, a nie choroba i nie trzeba z tym iść do szpitala

              pozdrawiam

              Skomentuj


                #22
                Aninka piszesz w wątku "Najbrzydsze
                imię dla dziewczynki" a propagujesz porody w domu.
                Jak myślisz co jest bardziej rażące urodzenie w szpitalu, czy
                nieliczenie się z czyimś gustem ??
                Ja myślę, że rodzenie w domu jest niebezpiecznym zagraniem,
                owszem nie jest chorobą, ale moja znajoma 3 tygodnie temu
                umarła przy porodzie. Udało się uratować jej córeczkę,
                gdyby rodziła w domu takiego szczęścia to dziecko by nie
                miało.
                I nie mam zamiaru Cię przekonywać.

                Skomentuj

                •    
                     

                  #23
                  Napisane przez babyblue Pokaż wiadomość
                  Ja jestem całkowicie nastawiona na szpital... Sama nie wiem, ale mam chyba wrażenie, że tam bezpieczniej...
                  Ja też wybrałam szpital bo tam są osoby, które wiedzą o porodzie więcej niż ja (moja wiedza ograniczała się do teorii no teraz to już poród mam za sobą więc wiem cos więcej hihi ale przy drugim też chcę rodzić w szpitalu...)
                  Pozdrawiam ciepło

                  Skomentuj


                    #24
                    Napisane przez colleen Pokaż wiadomość
                    Aninka piszesz w wątku "Najbrzydsze
                    imię dla dziewczynki" a propagujesz porody w domu.
                    Jak myślisz co jest bardziej rażące urodzenie w szpitalu, czy
                    nieliczenie się z czyimś gustem ??
                    Ja myślę, że rodzenie w domu jest niebezpiecznym zagraniem,
                    owszem nie jest chorobą, ale moja znajoma 3 tygodnie temu
                    umarła przy porodzie. Udało się uratować jej córeczkę,
                    gdyby rodziła w domu takiego szczęścia to dziecko by nie
                    miało.
                    I nie mam zamiaru Cię przekonywać.
                    po pierwsze co ma jedno do drugiego?
                    po drugie wcale nie propaguję porodów domowych, jedynie odpowiadałam na pytanie wcześniej zadana i wyrażałam swoje zdanie (bo chyba po to jest forum)
                    po trzecie nie rozumiem skąd ten atak z Twojej strony? każdy ma prawo do wyrażania własnego zdania, żyjemy w wolnym kraju

                    Skomentuj


                      #25
                      Racja mąż przy porodzie to jest bardzo duże wsparcie. Mój mnie przez cały poród trzymał za rękę, skakał ze mna na piłce, podawał wodę, wycierał czoło a co najlepsze na momentami sam zasypiał - zmęczony, po pracy był hehe
                      Bartuś 26.06.08
                      Już potrafię raczkować i mam 8 ząbków

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #26
                        Ja chcę rodzić z mężem ale on trochę się boi...pewnie będę musiała do zaciągnąć na salę porodową

                        Skomentuj


                          #27
                          A ja pozwolę sobie na pytanie troszkę z innej beczki....Czy po rodzinnym porodzie nie zauważyłyście, że mąż mniej was pożąda?
                          Ja rozmawiałam z mężem i mówił mi, że bardzo przeżył poród, całe to zamieszanie i mój ból - czuł się winny za to... przyznał się nawet, że na początku nie chciał się zbliżać do mnie...

                          Skomentuj


                            #28
                            u mnie było jakoś odwrotnie. Moj mąż po porodzie zacząl sie od mnie dobierać jak jakis oszalały , ale to pewnie przez to, ze przez całe 9 miesiecy do niczego nie doszło, jakoś sie bałam, ze moge zaszkodzić synkowi.
                            Bartuś 26.06.08
                            Już potrafię raczkować i mam 8 ząbków

                            Skomentuj


                              #29
                              post przez całe 9 miesięcy? Kochana jesteś wytrzymała...
                              pozdrawiam

                              Skomentuj


                                #30
                                ja rodziłam z partnerem i nie żałuję tej decyzji,on też nie

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X