Odp: Konkurs "Śpiewam dziecku"
Po długim dniu Mama nuciła mi do uszka "Na Wojtusia z popielnika...", i ja jako świeża mamusia "sunę" tym torem. Ta kołysanka ma dla mnie w sobie szczyptę wzruszeń, delikatną nostalgię i wytwarza idealny nastrój do przejścia w krainę swojej wyobraźni i marzeń sennych.
Przy nutkach tej kołysanki wierzyłam w cuda, a mama powtarzała mi, że każdy z nas jest aniołem o jednym tylko skrzydle, i że możemy wzlecieć dopiero wtedy, gdy obejmiemy się wzajemnie - i tak też tuląc się na dobranoc ( i również często za dnia) zasypiałam patrząc na mamę... , tak pewnych rzeczy dziś brakuje.
Mam głęboką nadzieję, że dostarczę mojej córci tą kołysanką ciepłych wspomnień z tego wczesnego okresu jej życia (i niech będzie to również osobisty prezent od babci).
Po długim dniu Mama nuciła mi do uszka "Na Wojtusia z popielnika...", i ja jako świeża mamusia "sunę" tym torem. Ta kołysanka ma dla mnie w sobie szczyptę wzruszeń, delikatną nostalgię i wytwarza idealny nastrój do przejścia w krainę swojej wyobraźni i marzeń sennych.
Przy nutkach tej kołysanki wierzyłam w cuda, a mama powtarzała mi, że każdy z nas jest aniołem o jednym tylko skrzydle, i że możemy wzlecieć dopiero wtedy, gdy obejmiemy się wzajemnie - i tak też tuląc się na dobranoc ( i również często za dnia) zasypiałam patrząc na mamę... , tak pewnych rzeczy dziś brakuje.
Mam głęboką nadzieję, że dostarczę mojej córci tą kołysanką ciepłych wspomnień z tego wczesnego okresu jej życia (i niech będzie to również osobisty prezent od babci).
Skomentuj