Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Konkurs "Co nieco o rozwoju dziecka"

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #46
    Odp: Konkurs "Co nieco o rozwoju dziecka"

    Ja wielokrotnie słyszałam że mam włożyć poduszkę do łóżeczka mojego synka,by mu się wygodniej spało. Nie raz musiałam się tłumaczyć,dlaczego kładę dziecko na płasko,bez mięciutkiej podusi.A przecież taka "podusia" może wyrządzić więcej szkód niż pożytku.Chociażby ograniczając ruchy główki niemowlaka,wpływając na nieprawidłowy rozwój mięśni szyi.

    Skomentuj

    •    
         

      #47
      Odp: Konkurs "Co nieco o rozwoju dziecka"

      Napisane przez anita34 Pokaż wiadomość
      Kolejnym mitem jakim byłam "raczona" przez doświadczone koleżanki to dobra rada, abym przy przebieraniu synka, zawsze w pieluszce siusiaka ustawiała ku górze - tylko natura tak chce, że siusiaczek synka zawsze opadał ku dołowi- zresztą to całkiem naturalne. A ustawianie siusiaka ku górze według mitu miało zaowocować w przyszłości bezproblemowym siusianiem.
      ale się uśmiałam nie słyszałam takiego mitu więc bardzo mnie rozbawił. ja mam akurat córeczkę, ale przekażę przyjaciółce, bo ona ma chłopca

      Skomentuj


        #48
        Odp: Konkurs "Co nieco o rozwoju dziecka"

        Jak dla mnie mitem jest mówienie matkom w ciąży by nie nosiły nic na szyi bo dziecko owinie się pępowiną albo nie patrzyły na gryzonie bo będą miały kruliczą wargę.
        To są największe bzdety jakie słyszałam
        Zagłosuj jak możesz :*
        Krystianek
        Widok z okna

        Skomentuj


          #49
          Odp: Konkurs "Co nieco o rozwoju dziecka"

          Napisane przez merus Pokaż wiadomość
          Gdybym mogła zakazywałabym dawania rad niedoinformowanym babciom, ciotkom i teściowych. Czasami słuchając takich nonsensów człowiek ma ochotę krzyczeć , albo choć delikatnie ale stanowczo podziękować za cenne uwagi. Niestety, to nie zawsze skutkuje. Dla mnie najbardziej dziwną rzeczą, którą usłyszałam od pani na pracującej na oddziale noworodków (o zgrozo) była sugestia powiedziana dosadnie, by nie smarować pupy maluszka żadnymi kremami. Stwierdziła, że przecież jest wyraźnie napisane, iż kremy te są na odparzenia, a przecież dziecko nie ma więc po co je stosować. Byłam tak zniesmaczona jej głupotą, że nie chciało mi się tłumaczyć, że te kremy nie są na istniejące już, lecz profilaktyczne przeciw pojawieniu się. I ta kobieta uczy kobiety jak pielęgnować noworodki
          a ja się zgodzę z tą połozną


          JULA

          MAJA

          OLGA

          Skomentuj


            #50
            Odp: Konkurs "Co nieco o rozwoju dziecka"

            i ja się podpiszę pod majajula
            Julek: 10/3/2008

            Skomentuj


              #51
              Odp: Konkurs "Co nieco o rozwoju dziecka"

              To 5 Famillka


              JULA

              MAJA

              OLGA

              Skomentuj


                #52
                Odp: Konkurs "Co nieco o rozwoju dziecka"

                Napisane przez majajula Pokaż wiadomość
                a ja się zgodzę z tą połozną

                Ja również zgadzam się z położną Mój synek ma 8 miesięcy, a pupę posmarowałam mu kremem na odparzenia tylko 2 razy! Bo tylko 2 razy miał zaczerwienienie w fałdkach.
                Tak samo nie smaruję żadnymi balsamami-kremami całego ciałka synka gdyż jego skóra wcale się nie przesusza(robiłam to przez pierwsze 6-7 tygodni, potem coraz rzadziej a teraz wcale).

                Skomentuj

                •    
                     

                  #53
                  Odp: Konkurs "Co nieco o rozwoju dziecka"

                  Słyszałam kilka mitów,którymi chętnie się podzielę i wprawię w dobry nastrój czytających.
                  1.Dziecko nie może się przeglądać w lusterku,bo się siebie wystraszy i urody się pozbawi.
                  2.Dziecku nie obcina się włosków do roku czasu,bo skraca się mu ,,rozum,,
                  3.Zmiany barwnikowe-myszki są powodem tego,że matka widziała mysz w ciąży.

                  Skomentuj


                    #54
                    Odp: Konkurs "Co nieco o rozwoju dziecka"

                    Ja nasłuchałam się mitów jak byłam w ciąży, a to parę z nich:

                    1 Nie wolno golić nóg bo dziecko urodzi się łyse.
                    2 Nie wolno nosić korali i żadnych wisiorków bo mały owinie się pępowiną .
                    3 nie łap się za brzuch jak się poparzysz lub wystraszysz bo maleństwo będzie miało myszkę.
                    4 Nie przechodź pod sznurem do prania albo pod drabiną bo dzidziuś może zaplątać się w pępowinę

                    było tego dużo więcej ale już nie pamiętam.


                    Skomentuj

                           
                    Working...
                    X