Zmiana nazwiska

[koniczek_88]

Odp: Zmiana nazwiska

Ja od początku wiedziałam że będę nosiła nazwisko męża,fakt gdy już je miałam nie mogłam się przyzwyczaic i "nie czułam się sobą",a nawet czasami żałowałam tej decyzji.Czas jednak robi swoje,teraz nie reaguje już tak szybko na swoje panieńskie nazwiskom jak po mężu.A co do nazwisk dwuczłonowych to jak dla mnie trochę dużo pisaniny,ale jak przyszły mąż ma nazwisko które nam się nie podoba to wolałabym miec dwa niżeli mąż miałby przyjąc moje...

[daisy]

Odp: Zmiana nazwiska

A ja znam przypadek, że to facet zmieniła nazwisko na takie jakie ma jego żona... nie wiem czemu, jego bardziej mi się podobało ja mam dwuczłonowe... w urzędzie nawet się nad tym nie zastanawiałąm tylko od razu palnęłam, ze chcę dwuczłonowe i tyle. imie mam 7 literowe pierwsze nazwisko 9 a drugie 5 zostawiłam swoje mimo, że nie jest najpiekniejsze, ale za to szlacheckie hehe niech wiedzą, że mam błękitna krew

Ja też znam takiego faceta. Myslę że zmienił nazwisko bo jego było śmieszne :0
Ja mam mężowskie i nie było nawet mowy o podwójnym lub swoim. Wszyscy w mojej rodzinie (tzn kobiety) zmieniały na mężowskie przy ślubie więc to była dla mnie normalka.
Poza tym moje i jego razem - nie pasuje.
Same moje - tez mnie w szkole przezywali
Pozdrówki

[dziewiatka9]

Odp: Zmiana nazwiska

Mam swoje nazwisko, dla mnie zawsze było to oczywistością. Noszę nazwisko rodziny, z której pochodzę, nie rodziny męża - nieznanej mi przez wiele lat. Dobrze, że jest możliwość ustalenia sobie tego tak, jak tylko się chce. Jeśli komuś zależy, by zachować swoje nazwisko, bez znaczenia staje się, ile literek więcej masz dopisać

[agniecha1793]

Odp: Zmiana nazwiska

W sumie ja wzielam nazwisko meza z reguly... Nie podoba mi sie zostawianie nazwiska i dopisywanie swojego.. okropnie dlugie...

[agniecha1793]

Odp: Zmiana nazwiska

szczerze mowiac jakos nie przywiazywalam sie bardzo do mojego nazwiska.. w koncu to mezczyzni maja przedluzac rod:P taka kolej rzeczy;P

[werna]

Odp: Zmiana nazwiska

ja zmieniłam nazwisko, ale tylko dlatego że moje nie było zbyt fajne, jak bym miała nazwisko fajne to bym je zachowała , albo dwa swoje i męża

[bobusie2]

Odp: Zmiana nazwiska

Całkiem świadomie i dobrowolnie przyjęłam nazwisko męża. Kilka moich koleżanek ma podwójne nazwisko.

Ja czasem się zastanawiam co jeśli ktoś ma podwójne nazwisko i jego wybranek też a chciałby przyjąć oba, tzn. cztery???

[czekladka24]

Odp: Zmiana nazwiska

ja wolę dwuczłonowe i takie zachowam dla siebie ale na to przyjdzie czas i pora odpowiednia w niedalekiej przyszłości tak sądzę czas pokaże jak to będzie

[annaniol]

Odp: Zmiana nazwiska

Ja na początku wpisałam w deklaracji, że zmieniam na nazwisko męża, ale dzień przed ślubem poszłam do USC i zmieniłam na dwuczłonowe. Jestem związana ze swoim panieńskim nazwiskiem, ludzie mnie pod nim znają zawodowo i stwierdziłam, że nie chcę się go pozbywać.

[teresa211186]

Odp: Zmiana nazwiska

Ja bez wahania zmieniłam swoje panieńskie nazwisko na nazwisko męża. Przed ślubem rozmawialiśmy z mężem jakie nazwisko przyjmę i jakie będą nosily nasze dzieci

[wyakin]

Odp: Zmiana nazwiska

Mojemu mężowi bardzo na tym zależało, ja natomiast chciałam zostać przy swoim ze względów też praktycznych, wielu zna to nazwisko, więc w drodze kompromisu mam dwuczłonowe.

[Becia88]

Odp: Zmiana nazwiska

My z mężem ostatni zaczęliśmy się zastanawiać nad pochodzeniem jego nazwiska. Znalazłam taki artykuł na tekstowym skąd pochodzi moje nazwisko i zaczęliśmy szperać. Okazało się, że pochodzenie nazwiska mojego męża ma korzenie szlacheckie. Więc tera ja nosze szlacheckie nazwisko

[we_kasia]

Odp: Zmiana nazwiska

Zwyczajowo przyjęłam nazwisko męża. Dwa wydawały mi się za długie i zbędne. Według mnie niepotrzebne zamieszanie. Trochę żałowałam, bo wolałam swoje. Powoli się przyzwyczajam.

[savignon]

Odp: Zmiana nazwiska

Ja mam dwuczłonowe, nigdy nie rozumiałam po co mam zmieniać nazwisko. Uważam, że moje nazwisko jest częścią mojej tożsamości i nie chciałam takiej zmiany.

[slonecznamama]

Odp: Zmiana nazwiska

Wszystko zależy od tego jak się umówicie. Moja koleżanka zostawiła sobie swoje i dla męża nie było to problemem.