Napisane przez kolorowyptak
Pokaż wiadomość
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Przedszkola chyba powariowały???
Collapse
X
-
-
-
Zgodnie z regulaminem przedszkola w którym pracuję dziecko może przebywać w placówce do godz 18- do tego czasu jest otwarte. Natomiast po tej godz , jeśli dziecko nie zostało odebrane, my nauczyciele mamy obowiązek zostać jeszcze 1 godzinę. Jeśli nadal nikt nie przychodzi po dziecko dzwonimy do rodziców/opiekunów. Jeśli brak jest odzewu, to powiadamiamy policję o zaistniałej sytuacji. Nie mam mowy o karach pieniężnych lub pogotowiu opiekuńczym!
Skomentuj
-
Napisane przez kolorowyptak Pokaż wiadomość"Przedszkola w Łodzi w brutalny sposób zaczęły walczyć ze spóźnialskimi rodzicami. Dzieci muszą być odebrane do godziny 17. W przypadku przekroczenia czasu zaczyna obowiązywać taryfikator kar albo dzieci są przekazywane do pogotowia opiekuńczego, skąd mogą je odebrać rodzice."
Co o tym sądzicie???
Skomentuj
-
Iwona hehe no toś powiedziała usmiałam się po pachy
Rodzice tych dzieci, którzy nie odbieraja na czas swoich dzieci
w 80% harują i też zostają po godzinach i nikt im ekstra pieniążków
nie płaci. Noo osobne fundusze na dzień dziecka są... ale w portfelach
rodziców, jak się nie złożą to nici z uciechy dzieci.
Poza tym kiedyś przedszkola były czynne do 16 i tak powinno być
nadal. Kurcze żal mi jest tych dzieci, poza domem właściwie cały
dzień przyjdą zjedzą kolację i do spania trza się szykować.
Ja wiem, że czasy są takie a nie inne, ale np o tej 15 mogłaby
przyjść babcia i dla takiego Smyka chyba lepsze.
Zola pracuje w przedszkolu świetnie nam to zobrazowała.
Skomentuj
-
-
Ja uwazam ze to dobry pomysl. I nie chodzi tutaj pewnie o rodzicow ktorym czasem "cos wyskoczy" i dzwonia do przedszkola ze sie spoznia. Glownym powodem takiego przedsiewziecia sa rodzice nagminnie sie spozniajacy po maluchy bez wczesniejszego uprzedzenia .
Pracownicy przedszkola tez maja swoje zycie. Mysle ze kara pieniezna jest dobra ale np po 3 takich karach zgloszenie na policje byloby dobre. Bo na pewno znajda sie rodzice ktorzy beda placic dziennie kary ale niczego ich to nie nauczy.
No sorry ale mysle ze takie nagminne nieodbieranie maluszka o czasie jest swego rodzaju zaniedbaniem.Kurcze pewnie zawsze znalazla by sie babcia. kolezanka, zaprzyjazniona sasiadka , ktora w razie "awarii" odbierze i zaopiekuje sie malcem do powroru rodziców. Przeciez nawet mozna jakas mame ,ktorej dziecko tez jest w tym przedszkolu - poprosic o odebranie.
Colleen zgadzam sie z Toba - te maluszki od rana do wieczora w pracy bo rodzice czesto ganiaja za pieniedzmi i wola robic kariere niz zajac sie dzieckiem.Mysle ze rodzice ktorzy pracuja calymi dniami bo musza ( ze wzgl na wytuacje finansowa ) to zawsze znajda kogos do opieki.
A taki maluch ... zamiast rodzicow ma ciocie z przedszkola ;(
Skomentuj
-
antalis no właśnie o to chodzi. Na pewno mógłby te dzieci ktoś
odebrać wcześniej, choćby nawet umówić się z jakąś znajomą która
również przychodzi po dziecko. Byłoby to o wiele lepsze.
Iwona dlatego napisałam, że przedszkola powinny być czynne do
16, kiedyś tak było i to funkcjonowało.
A kto nie zarabia dzisiaj psich pieniędzy ???
Ja to bym prędzej zagroziła skreśleniem z listy dziecka, a nie straszyła
karami pieniężnymi. A jak już to przeznczayła na Dzień dziecka jak
już napisałam, by chociaż w małym stopniu wynagrodzić dzieciom.
Ja jestem troszkę sceptycznie nastawiona do dzisiejszych przedszkoli
bo po pierwsze, żeby dostać się do przedszkola to trza stanąć na
głowie, opłaty są kosmiczne, sami wydłużyli godziny pracy i jeszcze
pogotowiem opiekuńczym straszą lub karami pieniężnymi.
Skomentuj
-
-
"Ja to bym prędzej zagroziła skreśleniem z listy dziecka, a nie straszyła
karami pieniężnymi. A jak już to przeznczayła na Dzień dziecka jak
już napisałam, by chociaż w małym stopniu wynagrodzić dzieciom"
Grozba skreslenia z listy to tez moze byc swietna motywacja. Swoja droga co za czasy ,zeby straszyc, motywowac ludzi do odebrania o czasie swoich pociech
Co do wynagradzania dzieci to chyba nie przedszkola powinny to robic ,bo to nie one zaniedbuja dzieci.
Skomentuj
Skomentuj