Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Chorzów-ul.Strzelców Bytomskich

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Chorzów-ul.Strzelców Bytomskich

    Rodziłam w tym szpitalu trzy lata temu-wspomnienia?takie sobie.Nie wiem jak jest teraz ale jeszcze trzy lata temu szpital był nieremontowany.Położne- leniwe-kiedy próbowałam karmic piersią to mi nie wychodziło.Wielokrotnie prosiłam o pomoc położne bo dziecko nie umiało chwycic brodawki-albo ja je źle przykładałam-tego nie wiem do dziś.Alanek płakał bo był głodny a ja nie umiałam go nakramic.Jak już któraś łaskawie przyszła to pokazywała mi na "odczepnego"i wychodziła.Czasem wołałam i wcale nie przychodziły.Zdesperowana na drugi dzień poszłam i zarządałam że mają nakarmic moje dziecko mlekiem modyfikowanym bo ja go nie umiem nakarmic.Jakie były oburzone-ale jak prosiłam o pomoc to nie było chętnych.W książeczce zdrowia dziecka napisały:"Matka odmawia karmienia piersią"- a ja bardzo chciałam karmic tylko nie było położnej,która by mi pomogła ale tak "od serca"



    Dawniej Marti

    #2
    Odp: Chorzów-ul.Strzelców Bytomskich

    Hmmm...
    Też nie mam dobrego zdania o szpitalu na Strzelców w Chorzowie
    ale nie z własnego doświadczenia tylko z opowiadań koleżanek
    miałam tam rodzić i zbierałam "wywiad"

    Jednak gdy zaczeły się bóle czekałm do oporu w domu
    a gdy już czułam że to ostatni moment
    kazałam zawieźć się mężowi do szpitala w Świętochłowicach Piaśnikach
    tam z powodu braku miejsc (byłam ja i jeszcze jedna babka na ostatnie łóżko) chcieli mnie odesłać do rejonowego szpitala czyli na Strzelców
    ale gdy położna mnie zbadała, stwierdziła że już rodzę
    i mam szybko iść na porodówke i ani sie nie ubierać
    tamta kobieta niestety miała dopiero rozwarcie na jeden palec
    i odesłali ją do domu
    W taki sposób ominął mnie koszmar z Chorzowem




    W DOMU PEŁNYM DZIECI
    NAWET DIABEŁ TRACI MOC

    Skomentuj


      #3
      Odp: Chorzów-ul.Strzelców Bytomskich

      Napisane przez Beti313 Pokaż wiadomość
      Hmmm...
      Też nie mam dobrego zdania o szpitalu na Strzelców w Chorzowie
      ale nie z własnego doświadczenia tylko z opowiadań koleżanek
      miałam tam rodzić i zbierałam "wywiad"

      Jednak gdy zaczeły się bóle czekałm do oporu w domu
      a gdy już czułam że to ostatni moment
      kazałam zawieźć się mężowi do szpitala w Świętochłowicach Piaśnikach
      tam z powodu braku miejsc (byłam ja i jeszcze jedna babka na ostatnie łóżko) chcieli mnie odesłać do rejonowego szpitala czyli na Strzelców
      ale gdy położna mnie zbadała, stwierdziła że już rodzę
      i mam szybko iść na porodówke i ani sie nie ubierać
      tamta kobieta niestety miała dopiero rozwarcie na jeden palec
      i odesłali ją do domu
      W taki sposób ominął mnie koszmar z Chorzowem
      Beti ja też chciałam rodzic w Świętochłowicach ale mi sie nie udało.Powiedzieli mi że nie należe pod ich szpital.Szpital w Świętochłowicach jest fajny i przytulny a wnętrze tego na Strzelców odstrasza.



      Dawniej Marti

      Skomentuj


        #4
        Odp: Chorzów-ul.Strzelców Bytomskich

        Marti a tak w ogóle to szkoda że z powodu takiego personelu
        ominęło Cie karmienie piersią
        szkoda że nawet nie trafiłaś na jakąś fajną matkę (wieloródke)
        która by ci pomogła




        W DOMU PEŁNYM DZIECI
        NAWET DIABEŁ TRACI MOC

        Skomentuj

               
        Working...
        X