Odp: Wspólna kasa z mężem?
Bobusie i burzolaps, w pełni się zgadzam. Wspólne konto nie oznacza, że trzeba się tłumaczyć z każdego wydatku. Wspólne pieniądze, wspólne potrzeby, ale też i nasze indywidualne. Zresztą małżeństwo chyba od tego jest, od wspólności?
Bobusie i burzolaps, w pełni się zgadzam. Wspólne konto nie oznacza, że trzeba się tłumaczyć z każdego wydatku. Wspólne pieniądze, wspólne potrzeby, ale też i nasze indywidualne. Zresztą małżeństwo chyba od tego jest, od wspólności?
Skomentuj