Odp: kolejne dziecko...czyli czy trudno sie zdecydowac???
Ja mam np tak, że mój mąż nie chce mieć więcej dzieci. Mamy półrocznego synka. Mnie marzy się jeszcze w przyszłości kolejne dziecko. Al jak to mąż mówi, wrócimy do tematu za kilka lat. Bo niedługo zaczynamy budowe domu, wiec pieniedzy nie bedzie, a po oddaniu dziecka do żłobka, ja pójdę do pracy, wiec też nie bardzo. Tylko kiedy się zdecydować na dziecko, kiedy zawsze bedzie jakies ale i cos przeciw niestety. u mnie pewnie bedzie tak, ze bede musiala sie uprzec, ze chce miec kolejne dziecko i tyle... Bo jak to moj maz stwierdzil, on chce miec zone i sie nia cieszyc, a nie zebym sie kolejnymi dziecmi zajmowala. Ale to sie zobaczy za kilka lat
Ja mam np tak, że mój mąż nie chce mieć więcej dzieci. Mamy półrocznego synka. Mnie marzy się jeszcze w przyszłości kolejne dziecko. Al jak to mąż mówi, wrócimy do tematu za kilka lat. Bo niedługo zaczynamy budowe domu, wiec pieniedzy nie bedzie, a po oddaniu dziecka do żłobka, ja pójdę do pracy, wiec też nie bardzo. Tylko kiedy się zdecydować na dziecko, kiedy zawsze bedzie jakies ale i cos przeciw niestety. u mnie pewnie bedzie tak, ze bede musiala sie uprzec, ze chce miec kolejne dziecko i tyle... Bo jak to moj maz stwierdzil, on chce miec zone i sie nia cieszyc, a nie zebym sie kolejnymi dziecmi zajmowala. Ale to sie zobaczy za kilka lat
Skomentuj