ja jestem ogromnym przeciwnikiem chodzików jak i tych huśtawek zawieszanych w drzwiach gdzie maluchy się kładzie które jeszcze nie chodzą, szkodzą na bioderka
Ja też nie praktykuje, ostatnio byłam u znajomej i widziałam, ze dla maluszka mają chodzić przestrezgałam ją , po kuzynka jest rehabilitantką i ma na codzień do czynienia z dziećmi które chodzą w chodziku. No ale chyba olała to . Szkoda tylko maluszka by nie miał póżniej problemów.
ja również miałam chodzik i synek śmigał w nim ekspresowo. I w jego rozwoju nie było nic złego wręcz przeciwnie, Wszystko ma jak nalezy a nóżki prościótkie
Moje dzieci nie używały i nie będą używać chodzików. Ortopeda kategorycznie odradził nam chodzik, nie powinno się wymuszać ani siedzenia ani chodzenia... dziecko musi do wszystkiego dojść w swoim tempie.
Moje dzieci nie używały i nie będą używać chodzików. Ortopeda kategorycznie odradził nam chodzik, nie powinno się wymuszać ani siedzenia ani chodzenia... dziecko musi do wszystkiego dojść w swoim tempie.
Pamiętam, że po porodzie połowo rodziny chciała kupić mojemu dziecku chodzik i nikt nie mógł zrozumieć dlaczego mówiąc że przecież kiedyś wszystkie dzieci miały chodziki ;p
I ja nie dałam synkowi chodzika mimo iż znajomi chcieli nam go dać za darmo, ale wiem, że to zło i ciagle dziwie się, ze można je jeszcze kupić w sklepach.
Nam ortopeda wprost zabronił chodzika, więc nie było, nie ma i nie będzie u nas. Natomiast od miesiąca córka ma pchacza w postaci wózka dla lalek i bardzo go lubi
Jeśli rozglądacie się za odpowiednim pchaczem dla maluchów to zapraszam na mój kanał na YT. recenzja pchacza SMIKI, oprócz tego znajdziecie recenzję pchacza Smily play, a już niedługo porównanie kilku pchaczy https://www.youtube.com/watch?v=cwIqg2vl0-w
Skomentuj