Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Klub Starających się o Maluszka :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    hej dziewczyny, to znowu ja i stało się dostałam okres a już miałam nadzieję, że tym razem się udało. kurcze zaczynam tracić nadzieję.
    Kolejny miesiąc starań, już ponad rok to trwa. Chyba muszę zmienić lekarza, zobaczymy co powie na wizycie wybieram się w połowie cyklu. Może nareszcie zleci jakieś poważne badania.

    Skomentuj

    •    
         

      Hej kobietki) chciala Wam dodac troche otuchy i nadziejii ze kiedys przyjdzie ten dzien i bedziecie mogly sie cieszyc tak jak ja))...po 3 latach staran...ciezkich chwilach jestem w ciazy modle sie codziennie zebym dotrwala do konca i wierze ze tak bedzie moj synus jest zdrowym duzym chlopcem... zycze Wam rowniez aby sloneczko zaswiecilo nad Wami)pozdrawiam serdecznie


      Last edited by olcm80; 27-03-2009, 00:51.
      Mateuszek ur 09.06.09 o godz 15.29 3480 gr 52 cm

      http://mamaczytata.pl/pokaz/7734/mateuszek







      Skomentuj


        Witam ja również staram się o dzidziusia drugiego już, mamy córkę 3 latka,w pierwsza ciążę zaszłam szybko po 1 próbie teraz jest ciężej ale nie tracimy nadzieji pozdrawiam rodziców starających się głowa do góry

        Skomentuj


          Witajcie, bardzo się cieszę że tutaj zajrzałam. . .wiem że nie jestem sama w moich "zmaganiach" o dziecko:-( Pierwszą ciążę zaszłam bardzo szybko, za pierwszym razem. Wspomnę że nie były to starania, czysty spontan którym zaskoczył mnie mój facet. Udało się, jednak ciążą cieszyliśmy się bardzo krótko 19tygodni. . .poroniłam. Teraz to ciąża planowana i nic cisza. Długo nie mogłam się pozbierać po stracie, myślałam nawet że już nigdy nie będę się starać o dziecko bo poprostu strach mi nato nie pozwalał, nie chciałabym przechodzić tego co wcześniej. . .poród, pogrzeb. . .Po roku od starty zaczęliśmy się starać, to 3 cykl starań i nic. . .Może za bardzo chcemy???

          Dziewczyny mogłybyście napisać co to jest:CLO???

          Pozdrawiam.
          ...3miesiące staramy się o dziecko...

          Skomentuj


            Hej dziewczyny
            nie martwcie sie.. ja za was trzymam kciuki
            ja sie staram od stycznia. tzn w styczniu odstawilam tabletki.
            do tej pory tez mi sie nie udawalo. ale teraz mam nadzieje...
            od soboty spoznia mi sie @
            dzis kupilam test ciazowy i jutro go zrobie. mam nadzieje ze bedzie pozytywny.
            mowie wam jak sie juz nie moge doczekac jaki bedzie wynik...
            mam nadzieje ze wy tez bedziecie mialy taki dzien jak ja...
            pozdrowienia i trzymam kciuki za was i za siebie

            Skomentuj


              Witam
              Ja póki co nie staram się o dzidziusia, ale z mężem planujemy rozpocząć starania od lipca i wiem co to znaczy czekać na II kreseczki. Staraliśmy się z mężem o naszego synka który ma teraz 4,5 roku-6 miesięcy. Wiem że to nie długo w porównaniu z niektórymi wami dziewczynki, ale też już miałam małą schizę czy kiedykolwiek zajdę w ciążę Ale w końcu się udało. Teraz planujemy drugą dzidzie i liczę się z tym że to też nie będzie tak hop siup
              Jedną jest pewne, usilne starania i myślenie wciąż i wciąż o ciąży, w koło i na okrągło o tym samym blokuje psychikę., Nie wiem na czym to polega, ale tak jest. Więc jedyna rada to "dać na luz", wiem że to nie łatwe ale na prawdę sprawdza się!!!!!

              Skomentuj


                Napisane przez kasia1_1985 Pokaż wiadomość
                Hej dziewczyny
                nie martwcie sie.. ja za was trzymam kciuki
                ja sie staram od stycznia. tzn w styczniu odstawilam tabletki.
                do tej pory tez mi sie nie udawalo. ale teraz mam nadzieje...
                od soboty spoznia mi sie @
                dzis kupilam test ciazowy i jutro go zrobie. mam nadzieje ze bedzie pozytywny.
                mowie wam jak sie juz nie moge doczekac jaki bedzie wynik...
                mam nadzieje ze wy tez bedziecie mialy taki dzien jak ja...
                pozdrowienia i trzymam kciuki za was i za siebie
                Hej kasiu i co jaki wynik?

                U mnie nadal cisssza.
                ...3miesiące staramy się o dziecko...

                Skomentuj

                •    
                     

                  nooo
                  chyba za szybko sie cieszylam...
                  rankiem o 6 robilam test... wynik negatywny
                  2 godziny pozniej dostalam @ ;( ;(
                  najprawdopodobniej wszystko sie opuznilo przez stres

                  a apropo ja staram sie od stycznia, tzn w styczniu wzielam ostatnia paczke tabletek
                  i myslalam ze latwiej pojdze

                  Skomentuj


                    Dziewczyny nic na siłę. Stres nie jest dobrym sprzymierzeńcem przy staraniach o dziecko.

                    Ja nas Jasia czekałam 4 lata. Stres, nerwy łzy. Za pomocą kalkulatorów dni płodnych umieszczonych w internecie wyliczałam najdogodniejszy czas zajścia w ciąże i co miesiąc było wielkie rozczarowanie. Seks też przestał już sprawiać przyjemność bo gdzieś podświadomie zadawałam sobie pytanie "Może tym razem się uda?"

                    Mąż wyjechał do Niemiec na dwa tygodnie. Po powrocie była oczywiście uroczysta kolacja po której poszliśmy do łóżka. Moja pierwsza myśl to "W tym miesiącu już i tak nic nie będzie". Kalkulator wskazywał, że zaczęły się dni niepłodne. Pierwszy raz od wielu, wielu miesięcy kochaliśmy się dla siebie a nie dla dziecka...

                    Jaś ma teraz 5 miesięcy. Został poczęty właśnie tamtej nocy po 4 długich latach starań.
                    Czekamy jeszcze miesiąc i zaczniemy starać się o rodzeństwo dla Jasia


                    Skomentuj


                      Hej dziewczyny! wlasnie sie zacznie nasz 7 cykl staran, probuje uciec od tego tematu psychicznie a jednoczesnie wlasnie dolaczylam do tego forum, same sprzecznosci. Jednak Wasze wypowiedzi daja mi duzo otuchy , za co wam serdecznie dziekuje

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Witam wszystkie "staraczki" Jestem nowa na forum, postanowiłam do Was dołączyć. Zaczęliśmy ponowne starania o maluszka, to pierwszy cykl dopiero, więc się nie nakręcam, bo wiadomo, że wcale nie musi być tak łatwo. Przy pierwszej ciąży ( czerwiec 2008) udało nam się już w drugim cyklu, więc może i tym razem będzie podobnie. Nie udało mi się donosić pierwszej, poroniłam niestety teraz dostaliśmy "zielone światełko" od lekarza, a wraz z nim nową nadzieję

                        Skomentuj


                          no wiecie co tak sie jeszcze zastanawiam
                          duzo osob pisze zeby starajac sie o dzidzie nie myslec o tym, zeby podejsc do tego na luzie
                          kurczaki ale ja tak jakos nie potrafie...
                          bardzo juz bym chciala byc w ciazy i nosic pod serduchem mala kruszynke

                          zawsze jak sie kochamy to nie wiem dlaczego ale w trakcie tez mysle o tym czy moze tym razem sie uda...
                          nie potrafie sie tak na maksa odciac od tego myslenia... to troszke silniejsze jest ode mnie...

                          nie wiem czy tylko ja tak mam czy ktoras z was tez tak do tego podchodzi... piszcie

                          a poza tym Gratuluje tym dziewczynom ktorym sie udalo
                          i zycze szczescia pozostalym ktore tak jak ja sie staraja...
                          pozdrawiam was cieplutko

                          Skomentuj


                            Witam!
                            Nataljja - clo to clostilbegyt - lek wspomagający wzrost pęcherzyków. Bierze się go wg wskazań lekarza przez 5 dni cyklu, zazwyczaj 3-7, 4-8, lub 5-9 w zależności od długości cyklu. To pierwszy lek, jaki zapisują lekarze przy staraniach o dziecko. Ale od razu ostrzegam - przy jego braniu konieczny jest monitoring cyklu, czyli sprawdzanie, jak pęcherzyki wzrastają i czy pękły, bo przerośnięte pęcherzyki nie pękają i tworzą się torbiele. Zazwyczaj z clo lekarz powinien podać lek na pęknięcie. Niestety, w praktyce rzadko się to zdarza.
                            Dziewczyny, wiem po sobie i po innych długoterminowych staraczkach, że właśnie pierwsze miesiące starań są najtrudniejsze - łatwo wtedy wpaść w obsesję. Naprawdę trzeba wyluzować. Zdrowe pary mogą się starać nawet rok i jest to zupełnie normalne, bo wcale nie jest tak łatwo trafić. Gdy minie rok i dalej jest cisza, trźeba wybrać dobrego lekarza, który po kolei pomoże wykluczyć różne przyczyny braku ciąży. Dlatego nie ma sensu się denerwować na zapas i blokować się psychicznie. Cieszcie się seksem na luzie i bez zabezpieczeń (pamiętacie, jak kiedyś tęskniłyście do tego?), a dzidzia się sama pojawi. Głowa do góry i powodzenia!

                            Skomentuj


                              Dziewczyny chciałam Was zapytać o Wasze samopoczucie podczas dni płodnych. Jak się czujecie?? Pytam, bo moje trwają od 2 dni, a jakoś czuje się zmęczona, kręci mi się w głowie i jakoś mnie mdli, a dzisiaj czułam kłucie w dole brzucha,po lewej stronie, przypuszczam, że mogła to być owulacja. Do tej pory oprócz śluzu, niczego innego nie zauważałam, ale prawdą jest też to, że jeszcze nigdy tak dokładnie nie obserwowałam swojego organizmu Jakiekolwiek objawy ewentualnej ciąży na razie wykluczam, dlatego "zrzucam" te dolegliwości na dni płodne

                              Skomentuj


                                Zdecydowanie są to objawy związane z owuacją. Pierwszym objawem ciąży jest brak @. Oczywiście dziewczyny wiele rzeczy czują już wcześniej, ale prawda jest taka, że objawy na @ i na fasolkę przed terminem @ są takie same.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X