Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Klub Starających się o Maluszka :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #91
    Warto zrobić badania, wcale to nie takie straszne, jak faceci myślą. Przecież można się do tego zabrać razem i w domu i jest przyjemność, a nawet śmiech. Można to potraktować jak zabawę. Ważne tylko, żeby nasienie dostarczyć błyskawicą - w ok. pół godziny - do badania.
    Mój mąż też się długo zbierał aż w końcu zadziałaliśmy, sporo śmiechu było i przynajmniej wiemy teraz, co jest nie tak. Porządny facet, kochany facet zawsze będzie 100% mężczyzną. Musisz tylko utwierdzać go w tym. I niech nie martwi się na zapas. Poza tym, nawet, gdy wyniki plemników wychodzą źle, to są sposoby na poprawę ich jakości, a w trudnych sytuacjach metody wspomaganego rozrodu.
    I jeszcze jedno - przecież teraz Twój mąż też wątpi w swoją męskość. Może badanie nasienia go odblokuje?

    Skomentuj

    •    
         

      #92
      Dziękuje ci za podniesienie na duchu ,

      Skomentuj


        #93
        Jak u Was dziewczyny staranka? Udało się komuś? My oczywiście intensywnie się staramy ....ale pewnie nic z tego nie wyjdzie

        Skomentuj


          #94
          Cześć dziwczyny!
          Przypadkiem znalazłam tą strone- chyba tak miało być. Ostatno przechodze jakieś lekkie załamanie. Od 9 miesięcy staramy się o dzidzie, niestety bez rezultatu. Myślałam(byłam prawie przekonana) że tym razem się udało, ale we wtorek dostałąm okresu.
          Może nie powinam tak pisać, ale świadomość że nie jestem sama sprawiła że jast mi łatwiej.
          Pozdrawiam

          Skomentuj


            #95
            Napisane przez Lella Pokaż wiadomość
            Cześć dziwczyny!
            Przypadkiem znalazłam tą strone- chyba tak miało być. Ostatno przechodze jakieś lekkie załamanie. Od 9 miesięcy staramy się o dzidzie, niestety bez rezultatu. Myślałam(byłam prawie przekonana) że tym razem się udało, ale we wtorek dostałąm okresu.
            Może nie powinam tak pisać, ale świadomość że nie jestem sama sprawiła że jast mi łatwiej.
            Pozdrawiam


            Nie przejmuj się , musicie wrzucić na luz bo inaczej można zwariować , ja z mężem staram się już od ponad roku i nic , teraz stwierdziliśmy że starania przełożymy na wakacje , a jak się w między czasie pojawi fasolka to tylko lepiej , narazie będę brała wiesiołek i serdecznik pospolity i wit C tak profilaktycznie dla zdrowia .A co okarze czas to okarze

            Skomentuj


              #96
              Lella, my wszystkie przechodzimy takie załamania - nie jesteś sama z tym problemem Zawsze rażniej i łatwiej przechodzić trudne chwile - tutaj możesz napisać co Cię dręczy a my wszystkie postaramy się pocieszyć jak umiemy najlepiej.

              Skomentuj


                #97
                cześć dziewczyny, ja z mężem staramy sie o dziecko już od ponad roku i nic. Mamy jedną córę w kwietniu skończy 5 lat, teraz chcielibyśmy drugie ale jakoś nam to kiepsko idzie. Zażywałam luteine, clostilbegyt i duphaston i nic nie pomaga. Teraz czekam na okres i mam nadzieję że nie przyjdzie i będziemy się mogli cieszyć.
                Trzymam kciuki za wszystkich starających się

                Skomentuj

                •    
                     

                  #98
                  No hej dziewczyny to ja rowniez dolaczam do tego grona.
                  z moim mezem staramy sie od stycznia o maluszka i nic
                  ostatnio nawet mialam takie objawy co moglyby mowic o ciazy ale niestety dostalam okres i nic z tego
                  kolejny miesiac staran przed nami
                  tyle ze ja juz bym tak bardzo chciala

                  Skomentuj


                    #99
                    Dziękuje dziewczyny za słowa otuchy. Na pewno kiedyś nam wszystkim się uda

                    Skomentuj


                      Napewno wszystkim starającym się uda , najlepiej gdzieś wyjechać i się zrelaksować to napewno pomoże , :P

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Witam ponownie dziewczyny. U mnie rozpoczął się kolejny cykl starań. Już nie pamiętam który - to już prawie 2,5 roku...

                        Skomentuj


                          Napisane przez godonia Pokaż wiadomość
                          Witam ponownie dziewczyny. U mnie rozpoczął się kolejny cykl starań. Już nie pamiętam który - to już prawie 2,5 roku...
                          U mnie co prawda dopiero po nad rok ale w tym cyklu zaczełam pić serdecznik pospolity i mężowi też daje , wiesiołek to normalka , ale poszukuje jesio chamaelirium luteum podobno też pomaga , w tym tygodniu jedziemy wypocząć do krynicy morskiej może zaowocuje czymś więcej niż wypoczynkiem :P jeśli chodzi o zioła wspomagające to znalazłam stronkę ale nie wiem czy mogę ją tu podać .

                          Skomentuj


                            Czesc dziewczynki. Ja czekam na rezultaty starań, ale czuję, że nic z tego nie wyszło. Brałam CLO i duphaston. Czy ja kiedykolwiek zajdę w ciążę! Dlaczego jest tak ciężko???????? Życzę Wam dużo siły!

                            Skomentuj


                              Napisane przez binusia Pokaż wiadomość
                              Czesc dziewczynki. Ja czekam na rezultaty starań, ale czuję, że nic z tego nie wyszło. Brałam CLO i duphaston. Czy ja kiedykolwiek zajdę w ciążę! Dlaczego jest tak ciężko???????? Życzę Wam dużo siły!
                              Hej Binusia;-) ja nazywam się Iza;-) tak jak Ty staralam się o drugą dzidzię.. aż 2 lata.. wyobraź sobie, że to były bardzo ciężkie 2 lata.. oboje z mężem sporo naprawdę sporo myśleliśmy o dziecku.. mój każdy stosunek był jakimś koszmarem ponieważ wiecznie podczas seksu myślałam, że a może dziś się uda.. może nie zobaczę tylko jednej kreski na setnym teście z kolei.. może wkońcu.. no i co dokładnie po 23 miesiącach stwierdziłam, że koniec myślenia o dziecku.. że może to nie czas na drugie dziecko jeszcze.. przestałam zupełnie myśleć o fasolce..i co nawet zaczęłam się odchudzać.. schudłam 12 kg..;-) w ciągu 2 miesięcy i jakież było moje zdziwienie jak 4 marca 2009 zmartwiona spóźniającym się okresem o tydzień ponad zrobiłam test QUICK VUE i co? i 2 kreski...


                              także dziewczyny.. tak jak mi Gin powiedziała.. rzeczywiście przestańcie myśleć.. ja wiem to trudne.. ale skupcie się może na czymś innym.. a ciąża sama przyjdzie..

                              TRZYMAM KCIUKI:*!!
                              POZDRAWIAM
                              IZA

                              Skomentuj


                                To może lepiej poproszę o dietę i zaczne się odchudzać. W końcu niedługo będzie wiosna a zaraz lato. Gratuluję Ci dzidziusia i baaaaaaaaaaardzo zazdroszczę i dziękuję za słowa otuchy!
                                Last edited by binusia; 18-03-2009, 17:56.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X