Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Dom wielopokoleniowy

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #16
    Odp: Dom wielopokoleniowy

    o tak, dla zdrowotności, każde pokolenie powinno mieszkać osobno, w niektórych przypadkach najdalej jak się da od "kochanej mamusi, tatusia czy teściów". Najgorsze co może być jak ktoś sie wtrąca albo szafki przegląda, pominę irytujące komentowanie odnośnie wychowania naszych dzieci, gotowania, chodzenia spać .

    Skomentuj

    •    
         

      #17
      Odp: Dom wielopokoleniowy

      Póki co jeszcze mieszkamy z rodzicami i są tego plusy i są minusy
      Najlepiej mieszkać osobno rzecz jasna ale taką sytuację mamy że jeszcze chwilę tak pomieszkamy a potem na swoje

      Skomentuj


        #18
        Odp: Dom wielopokoleniowy

        my mieszkamy z tesciami - nie mam do nich nic ale bywa to uciązliwe w pewnych kwestiach niestety - teraz jestesmy na etapie budowy domku i powiem szczerze nie moge doczekac sie chwili az bedziemy mogli zamieszkac na swoim, u mnie przed urodzeniem Zosi było całkiem fajnie - niestety po urodzeniu w tesciowej narodzila sie kobieta pt. ja wiem lepiej bo wychowalam trojke swoich dzieci - ja staram sie nie zwracac uwagi na jest opinie ale niekiedy slabo mi sie robi jak cos powie ;/

        Skomentuj


          #19
          Odp: Dom wielopokoleniowy

          Opinie będziemy wysłuchiwać nawet jak się wyprowadzimy od teściów od tego ratunku nie ma.
          Myślę że można żyć wygodnie w wielopokoleniowej rodzinie i obecnie, ale wszystko zależy od osobowości i priorytetów człowieka. Np. my zawsze o wszystkim decydowaliśmy sami, bo i sami radziliśmy sobie, a jak się zaczyna od wesela sponsorowanego przez rodziców to niestety trzeba się liczyć z tym, że to oni mogą decydować za nas. Zapewne jak się już zgadzamy żyć wspólnie z rodzicami to musimy wziąć to pod uwagę, że za swój wkład będą chcieć coś z zamian.

          Skomentuj


            #20
            Odp: Dom wielopokoleniowy

            Beatrice nie koniecznie to tak działa, często młodzi sami wyprawiają wesele, i utrzymują sie tez sami a rodzice mimo to chcą mieć na wszytsko wpływ. U moich znajomych mimo że nawet jednego dnia nie mieszkali wspólnie z rodzicami, rodzice chcieli nawet im urządzać za pienądze młodych ich mieszkanie równiez kupione za swoje. Więc charakterki musza sie dobrać by można było mieszkać razem. Najgorzej, gdy ktos myśli że jest najmądrzejszy i chce narzucić na siłe swoje zdanie albo udowadniać że jest lepszy (lepsza gospodynią, mamą, itd)

            Skomentuj


              #21
              Odp: Dom wielopokoleniowy

              Ja pamiętam zawsze byłam wychowywana tak, że to ja mam zostać w domu, że to ja mam opiekować się rodzicami, że ja mam się jako najmłodsza - poświęcić...
              Starsze rodzeństwo się uczyło, wyjechało za granicę, zarabiało, założyło rodzinę...Ja też chciałam!
              Dlatego jak tylko skończyłam 18 lat, także wyjechałam za granicę, poznałam męża, założyłam rodzinę, pobudowałam się, skończyłam studia
              Mama ma do mnie żal...mówi, że jakby miała więcej dzieci, to na pewno któreś by zostało się poświęcić...ja jej zawsze tłumaczę, że moja młodsza siostra czy brat, też chciałoby się rozwijać, pewnie by wyjechało na studia, za pracą, poznało kogoś, bo ono miało by żal znów, dlaczego właśnie ono musi zostać, jak rodzeństwo jest szczęśliwe samodzielnie, na swoim?
              Ale u nas jest w sumie ciężka sytuacja, nie jest to do końca przykładna rodzina, ojciec pije, bił nas strasznie, dlatego każdy uciekł...dlatego dziwię się czasem mamie, że ma o to do nas żal.
              Sama też mogłaby go wreszcie zostawić...no ale to już jest taki wiek, że myślenie jest niereformowalne...

              Skomentuj


                #22
                Odp: Dom wielopokoleniowy

                Ja jestem z normalnego domu, choć moi rodzice są po rozwodzie, za to rodzina męża jest bardzo pobożna, jego ojciec wręcz się tym szczyci i czasem nawet wydaje mi się, że gorzej patrzy przez to na moją mamę - rozwódkę. Po ślubie mieszkaliśmy z moją mamą 5 lat, mieliśmy wtedy jedną córkę i bardzo nam pomagała - mogliśmy oszczędzić dzięku temu na dom, ale niesety teść przepisał nam działkę obok siebie i bardzo wtrącał się w budowę domu (niby miał prawo, bo sporo dokładał do budowy), no i niby koleżanki mi zazrdościły, że w wieku 27 lat miałam już męża, 4letnią córkę i dom, ale teść tak się wtrącał, że nie mogłam odetchnąć. W końcu mąż wziął sprawy w swoje ręce i jasno wyznaczył granicę. Od tamtej pory wszystko się poprawiło i kolejne dzieci im często podrzucamy. uważam, że to nie wspólne mieszkanie prowadzi do waśni, ale charaktery i szczególnie chęć kontrolowania wszystkiego.

                Skomentuj

                •    
                     

                  #23
                  Odp: Dom wielopokoleniowy

                  my teraz chcemy zamieszkać z moimi rodzicami i babcią, coraz bardziej potrzebują wszyscy opieki. Na razie szukamy odpowiedniej wielkości domu do budowy, myślimy o czymś takim, by każdy miał miejsce dla siebie i z jednej strony wszyscy byli blisko, z drugiej nie wchodzili sobie w paradę. Np mamy mieć dwie kuchnie i trzy łazienki, za to salon wspólny:

                  Skomentuj


                    #24
                    Odp: Dom wielopokoleniowy

                    Złotniczanka, piękne to zdjęcie domu

                    Skomentuj


                      #25
                      Odp: Dom wielopokoleniowy

                      Złotniczanka dom piękny - ale koszta budowy i utrzymania takiego domku też pewno spore ?

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #26
                        Odp: Dom wielopokoleniowy

                        Nie zdecydowalibyśmy się na dom wielopokoleniowy. Cenimy sobie prywatność i możliwość samodzielnego podejmowania decyzji. W chwili obecnej wynajmujemy mieszkanie, jednak już zdecydowaliśmy się na zakup domu pod miastem: http://www.emeralddevelopment.pl/ Chcemy zamieszkać w domku jednorodzinnym i cieszyć się spokojem.

                        Skomentuj


                          #27
                          Odp: Dom wielopokoleniowy

                          mieszkałam przez 3 miesiące z teściami i bratem męża, okropność, teściowa postanowiła wykorzystać ten czas na robienie codziennych wywiadów, przepytywanie gorsze niż gestapo.

                          Skomentuj


                            #28
                            Odp: Dom wielopokoleniowy

                            Trudno doradzać, każdy ma inne potrzeby i upodobania. Z mężem postanowiliśmy się budować. Trochę byłam przerażona ogromem prac i formalności. Firma Fachman przyszła z pomocą. Działają w Mielcu, Rzeszowie, Dębicy i okolicach. Polecam, bo współpraca z nimi to czysta przyjemność. Budują domy pod klucz, zaczynając od pomocy przy wyborze projektu, przez przygotowanie działki aż po prace wykończeniowe.

                            Skomentuj


                              #29
                              Odp: Dom wielopokoleniowy

                              Podpowiedzcie mi- co najlepiej położyć na dach? Czy blacha- http://www.budmat.pl/index.php/venecja_produkt/ nadal jest dobrym rozwiązaniem?

                              Skomentuj


                                #30
                                Odp: Dom wielopokoleniowy

                                Tak tu wszyscy piszą uparcie o tej potrzebie prywatności, ale tak naprawdę żeby mieć 100-procentową prywatność, to człowiek musiałby mieszkać sam jak palec. A to wcale nie jest takie fajne.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X