Hej,
mam do Was małe pytanko. Niedługo będę miała prezentację, a właściwie 40 minutowe przemówienie, jednakże jest jeden problem... Odkąd pamiętam, to wystąpienia publiczne były dla mnie zawsze udręką... Bardzo się stresowałam. Nie wiem dlaczego, ale peszy mnie wzrok innych. Kontakty w mniejszym gronie ok, ale jak już jest więcej osób to porażka. Nie umiem sobie poradzić...
Też macie taki problem?? Czy tylko ja jestem takim wyjątkiem??
mam do Was małe pytanko. Niedługo będę miała prezentację, a właściwie 40 minutowe przemówienie, jednakże jest jeden problem... Odkąd pamiętam, to wystąpienia publiczne były dla mnie zawsze udręką... Bardzo się stresowałam. Nie wiem dlaczego, ale peszy mnie wzrok innych. Kontakty w mniejszym gronie ok, ale jak już jest więcej osób to porażka. Nie umiem sobie poradzić...
Też macie taki problem?? Czy tylko ja jestem takim wyjątkiem??
Skomentuj