ja tez bylam przekonana ze po terminie bedzie mala! a tu taka niespodzianka i idealnie w terminie i ja tez jeszcze dzien wczesniej smigalam! a co najlepsze to to ze o 3 w nocy wstawalam do ubikacji i nic a juz o 5 skurczy dostalam takze to nigdy nic nie wiadomo
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
..::! RoCzNik 2oo9 !::..
Collapse
X
-
-
Napisane przez iNsOoMNia Pokaż wiadomośćaneta88ad oj jak dobrze by bylo, zeby juz poczekala do tego 12 i rowno z terminem wyszla na druga strone brzuszka, bo co najwazniejsze tatus tego dnia bylby juz i akurat by wrocil na porod,ahh.
Skomentuj
-
-
a tak w ogole to mala dala nam niezle popalic dzis w nocy cala nocke nie chciala spac- juz nie mielismy pomyslu jak ja uspic! dobrze ze mama do mnie przyjechala to nakarmialam mala i o 7 zanioslam do babci i mielismy 2 godzinki do pospania. nie wiem czy wczoraj moze cos zjadlam co jej zaszkodzilo i zle sie czula w nocy ze spac nie mogla. teraz Malgos spi wiec korzystajac z okazji tez juz sie klade(choc u mnie dopiero 21) bo teraz trzeba spac poki malutka spi mam nadzieje ze dzis bedzie choc troszke lepiej! dam znac jutro
Skomentuj
-
aaa... do 3 ladnie spala i to w swoim lozeczku ale potem znowu zaczela szalec. naszczescie dla mnie dzis tatus pelnil warte wiec troche pospalam. za to dzis w dzien szaleje- dopiero teraz usnela takze mam chwilke zeby wpasc na forum. choc znajac moja coreczke zaraz sie obudzi ale jest nadzieja ze jak bedzie szalec w dzien to przespi noc
no to badz dobrej mysli ze lada chwila sie zacznie oj zycze Ci tego jak najszybciej bo mimo ze taka krzykliwa jest to jak spi to juz za nia tesknie i chcialabym ja miec przy sobie
Skomentuj
-
-
mój Bartuś też coś ostatnio nie chce spać tylko szaleje nie wiem czy to może coś z pokarmem juz sama nie wiem co można jeść a co nieno ale głodzić sie też nie można więc jem prawie wszystko po troszeczkę........w dzień jest troszke lepiej bo dużo śpi ale jak sie zbliża wieczór to aż się boje czy chociaż troszke sie prześpię. Mimo tego że mąż mi pomaga jak tylko może to przecież itak to mamy są potrzebne dziecku a przynajmniej te karmiące mamy bo jak sie karmi butelką to nawet tatuś może nakarmić maleństwo a tak to nie ma rady trzeba wstać ale chociaż jestem strasznie zmęczona to itak sie cieszę jak trzymam moje maleństwo na rękach a jak juz sie naje to potem strzela mi takie uśmiechy że az płakać mi sie chce ze szczęścia że trzymam swoje maleństwo
Skomentuj
-
A ja tak sie zastanawiam co zrobic na poczatku z lozeczkiem. Bo mamy taka sytuacje, ze narazie jak sie Laura urodzi to bedziemy z chlopakiem u mnie.Od marca dopiero bedziemy w innym oddzielnym mieszkaniu. (No to jakby nie bylo z 2 tygodnie u mnie). Chodzi o to, ze u mnie pokoj nie jest duzy a juz napewno nie wejdzie w niego rozlozone lozeczko dla Laury, w drugim pokoju jest siostra ktora oczywiscie tylka stamtad nie ruszy.. no a w duzym jak to w duzym - rodzice, goscie itp. Tak sie zastanawiam jak tu spac? Mam duze lozko w pokoju, ze na 3 osoby to spokojnie Ale boje sie jakos, ze w nocy moge niechcacy przygniesc Laure.. albo mam jakies schizy, ze moze bedzie za miekko albo za twardo, albo problem z podusia, kolderka itp itd.. Ale sie rozpisalam hehe
Skomentuj
-
-
-
No własnie ja tez czekam na to kiedy Insoomnia pójdzie po córeczkę
Ja teraz śpię po 14 godzin naprawde ale jak bede sie musiala przestawic na 3-4 godziny w nocy to chyba umre jakieś zastrzyki z kawy będę musiała sobie zrobić ja tak uwielbiam spac....
milka, aneta a jak wam się udało przestawić z takiego normalnego trybu na dzidziusiowy?
Skomentuj
Skomentuj