Bardzo proszę o jakąkolwiek pomoc, bo do wtorku oszaleję. Sytuacja wygląda tak : ostatnią miesiączkę miałam 24 kwietnia ale (!) to nie była normalna miesiączka tylko plamienia ( trwało to 7 dni i przyszło 3 dni przed czasem - mam cykle 26 dniowe, plamienie pojawiło się w 23 dc ). Zrobiłam test ciążowy i wyszedł pozytywnie ( "właściwa" kreseczka była bladziutka, ale była ! ). Oczywiście poleciałam do gina, mojego nie było, więc przyjęła mnie w zastępstwie jego zmienniczka. Zbadała mnie, zrobiła USG ( zwykłe, przez brzuszek ) i powiedziała, że mam torbieklę 3mm, naciekającą na jajnik. Przepisała leki ale ponieważ test wyszedł pozytywnie, miałam odczekać tydzień, powtórzyć go i jeśli ciągle będzie pozytywny, nie brać leków tylko przyjść za dwa tygodnie, bo jest za wcześnie żeby ona coś zobaczyła na USG ( to był 7 dzień 5 tygodnia licząc od przeostatniej miesiączki - czyli ostatniej normalnej ). Test wyszedł pozytywnie, tym razem krecha była troszkę mocniejsza. Kupiłam sobie testy owulacyjne ( z czystej ciekawości, bo wyczytałam w necie, że w ciąży wychodzą pozytywnie ), robię je już czwarty dzień ( wg instrukcji w środku dnia ) i czwarty dzień wychodzą pozytywnie ( chyba nie możliwe żebym miała owulację na 7 dni przed miesiączką, no i nie taki śluz ). W sobotę robiłam betę z krwi, ale na wyniki muszę poczekać do wtorku ( święta ). We wtorek idę też znowu do gin-a, tym razem do mojego.
Wiem, że niektóre torbiele dają pozytywny wynik testu, dlatego nie wiem co mam robić i chyba oszaleję do wizyty u lekarza. Z objawów subiektywnych: pobolewa mnie brzuszek jak na @ - szczególnie wieczorami, no i ten dziwny śluz - biały o konsystencji gładkiego serka homogenizowanego w duuuużej ilości, nigdy takiego nie miałam a gin-ka podczas badania pochwaliła mnie za czystość pochwy, więc to nie infekcja.
Błagam o jakąkolwiek opinię, wiem, że zaczynam świrować, może ktoś miał podobne problemy ? Naprawdę będę wdzięczna za każdą wypowiedź !
Wiem, że niektóre torbiele dają pozytywny wynik testu, dlatego nie wiem co mam robić i chyba oszaleję do wizyty u lekarza. Z objawów subiektywnych: pobolewa mnie brzuszek jak na @ - szczególnie wieczorami, no i ten dziwny śluz - biały o konsystencji gładkiego serka homogenizowanego w duuuużej ilości, nigdy takiego nie miałam a gin-ka podczas badania pochwaliła mnie za czystość pochwy, więc to nie infekcja.
Błagam o jakąkolwiek opinię, wiem, że zaczynam świrować, może ktoś miał podobne problemy ? Naprawdę będę wdzięczna za każdą wypowiedź !
Skomentuj