Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Czy ktoś z was urodził w 3 minuty

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #31
    hehe ale dwa dni ze skurczami w domu lezalam,ale bylo wart

    Skomentuj

    •    
         

      #32
      23h masarycznie bylo
      PAULINKA 31.8.2003
      VICTORIA 20.5.2008

      12.1.2009r raczkowanie
      13.1.2009 pozegnanie cycunia
      16.1.2009 samodzielne siadanie

      Skomentuj


        #33
        Moj pierwszy porod trwal 5h ze wszystkim ,natomiast drugi mialam

        wywolywany i od momentu pierwszych skurczy do finalu minelo 9 h

        Skomentuj


          #34
          a u mnie skurcze rozpoczely sie o 6 rano, o 7-20 wyjechalismy z mezem do szpitala, a o 8-58 pojawil sie na swiecie nasz Kubus. wiec caly porod od poczatku do konca trwal 3 godziny ))

          Skomentuj


            #35
            no to super macie dziewczyny ja sie troche nameczyłam ( z pierwszym synem 16 godzin od pierwszego skorczu a z coreczka 18 godzin)ale warto bylo mam cudna corcie ktora ma juz pol roczku i swoim usmiechem rekompensuje mi to wszystko co przezylam, no i 11 letniego synka ( on tez sie rekompensuje ma trudny wiek)

            Skomentuj


              #36
              moj porod trwal 10 godzin nie bylo latwo bo maly wazyl 3,700 ale dalam rade!! moja mama, ktora ze mna rodzila twierdzi, ze jej trzy porody razem wziete nie byly tak ciezkie jak moj jeden!! Ale dla mnie to nic strasznego...liczy sie najwspanialszy efekt!!! a w czerwcu czeka mnie kolejny porod...
              Adas ma 2,5 roczku a w czerwcu bedzie mial rodzenstwo


              www.bobasy.pl/adamkiesz

              Skomentuj


                #37
                bole od poczatku mialam ciagle i trwaly 16 godzin a sam porod 45 min podawano mi tlen bo mdlalam. a teraz jestem w 3 miesiacu i juz sie boje w nocy mam koszmary z tym zwiazane

                Skomentuj

                •    
                     

                  #38
                  Napisane przez dorota19791 Pokaż wiadomość
                  no to super macie dziewczyny ja sie troche nameczyłam ( z pierwszym synem 16 godzin od pierwszego skorczu a z coreczka 18 godzin)ale warto bylo mam cudna corcie ktora ma juz pol roczku i swoim usmiechem rekompensuje mi to wszystko co przezylam, no i 11 letniego synka ( on tez sie rekompensuje ma trudny wiek)
                  16 i 18 godzin...to trzeba się namęczyć
                  dobrze, że już jesteśmy po tym wszystkim
                  pozdrawiam

                  Skomentuj


                    #39
                    6 godzin i to było najdłuższe 6 godzin w moim życiu


                    Skomentuj


                      #40
                      Mnie zaczęły się skurcze ok. 9.00 rano, wody odeszły o 20.00 a urodziłam o 0.25. Więc w sumie poród trwał 15 godzin.

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #41
                        od 9 rano do 0.30, czyli 15,5 godziny, ciekawe ile potrwa drugi
                        Vincent Kornel 02.10.2007 3830 g i 50 krotki

                        Maik Luis - 03.05.2009 4045 g i 52 dlugi

                        Skomentuj


                          #42
                          Pierwszy 7 godzin, drugi 2 godziny.

                          Skomentuj


                            #43
                            ja urodzilam 8 dni temu pierwsze dziecko i porod trwal 16 godzin. Porod kleszczowy masakra.

                            Skomentuj


                              #44
                              Hej ja urodzilam niecałe 3 tygodnie temu siłami natury śliczną córunię Weronikę. Mała ważyła 3830 i miała 60 cm długości. To był mój pierwszy poród. Po 13 podpieli mnie pod kroplówkę bo miałam rozwarcie na 4 cm, a nie miałam bóli ani skurczy i wody płodowe też mi nie odeszły musiałam mieć przebijany pęcherz. W sumie bóli partych miałam 37 minut. Moja córka przyszła na świat o 15.37 także myślę że poród był ekspresowy, tak się bałam a praktycznie nic mnie nie bolało Miałam szczęście bo miałam wspaniałą położną i wspaniałaego męża przy sobie który mi pomógł bardzo dużo. Pozdrowienia
                              WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
                              NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







                              Skomentuj


                                #45
                                Ja do szpitala trwafiłam na 2 tyg przed porodem ((bez jakich kolwiek objawów, poprostu nic mi nie było i mnie zatrzymali)). Gdy już miną termin porodu, po jednym z badań dostałam skurczy, które trwały całe 2 dni i 1,5 nocy!! Urodziłam dopiero drugiej nocy o 3. Za to druga córa zaczeła się dopowinać w środku nocy a za to już o 16 była z nami.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X