hehe ale dwa dni ze skurczami w domu lezalam,ale bylo wart
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Czy ktoś z was urodził w 3 minuty
Collapse
X
-
-
-
no to super macie dziewczyny ja sie troche nameczyłam ( z pierwszym synem 16 godzin od pierwszego skorczu a z coreczka 18 godzin)ale warto bylo mam cudna corcie ktora ma juz pol roczku i swoim usmiechem rekompensuje mi to wszystko co przezylam, no i 11 letniego synka ( on tez sie rekompensuje ma trudny wiek)
Skomentuj
-
moj porod trwal 10 godzin nie bylo latwo bo maly wazyl 3,700 ale dalam rade!! moja mama, ktora ze mna rodzila twierdzi, ze jej trzy porody razem wziete nie byly tak ciezkie jak moj jeden!! Ale dla mnie to nic strasznego...liczy sie najwspanialszy efekt!!! a w czerwcu czeka mnie kolejny porod...Adas ma 2,5 roczku a w czerwcu bedzie mial rodzenstwo
www.bobasy.pl/adamkiesz
Skomentuj
-
-
Napisane przez dorota19791 Pokaż wiadomośćno to super macie dziewczyny ja sie troche nameczyłam ( z pierwszym synem 16 godzin od pierwszego skorczu a z coreczka 18 godzin)ale warto bylo mam cudna corcie ktora ma juz pol roczku i swoim usmiechem rekompensuje mi to wszystko co przezylam, no i 11 letniego synka ( on tez sie rekompensuje ma trudny wiek)
dobrze, że już jesteśmy po tym wszystkim
pozdrawiam
Skomentuj
-
-
-
Hej ja urodzilam niecałe 3 tygodnie temu siłami natury śliczną córunię Weronikę. Mała ważyła 3830 i miała 60 cm długości. To był mój pierwszy poród. Po 13 podpieli mnie pod kroplówkę bo miałam rozwarcie na 4 cm, a nie miałam bóli ani skurczy i wody płodowe też mi nie odeszły musiałam mieć przebijany pęcherz. W sumie bóli partych miałam 37 minut. Moja córka przyszła na świat o 15.37 także myślę że poród był ekspresowy, tak się bałam a praktycznie nic mnie nie bolało Miałam szczęście bo miałam wspaniałą położną i wspaniałaego męża przy sobie który mi pomógł bardzo dużo. Pozdrowienia
Skomentuj
-
Ja do szpitala trwafiłam na 2 tyg przed porodem ((bez jakich kolwiek objawów, poprostu nic mi nie było i mnie zatrzymali)). Gdy już miną termin porodu, po jednym z badań dostałam skurczy, które trwały całe 2 dni i 1,5 nocy!! Urodziłam dopiero drugiej nocy o 3. Za to druga córa zaczeła się dopowinać w środku nocy a za to już o 16 była z nami.
Skomentuj
Skomentuj