Najlepiej już od najwcześniejszych lat, ponieważ dzieci szybciej się uczą, więc poprzez zabawę łatwiej będą uczyły się języka. Szkoła Berlitz oferuje już zajęcia dla dzieci od 4 rż więc warto tam zapisać je na zajęcia.
Im wcześniej tym lepiej,mój 6 latek zaczął chodzić na angielski w tamtym roku do profilingua. Widzę jak szybko robi postępy, po zajęciach wypytuje mnie czy znam jakieś słówka, podśpiewuje piosenki i lubi chodzić a to dla mni najważniejsze.
Ja swoją córkę na angielski zapisałam, jak miała 4-latka do Szkoły ACE. Oczywiście zajęcia od początku były prowadzone w formie zabawy i była stopniowo wprowadzana w poszczególne zagadnienia. Mają tam naprawdę genialnych lektorów z bardzo dobrym podejściem do dzieci - zdecydowanie warto sprawdzić, jeśli szukacie kursu na Śląsku
Jeśli o mnie chodzi , to moim zdaniem nauka powinna być rozpoczęta możliwie jak najszybciej . tak naprawdę z tym tematem nie powinno się czekać . Zwłaszcza , że słyszałam , że małe pociechy mają jakieś takie umiejętności , że bardziej chłoną wszystkie kwestie związane z językami . Kiedyś byłam u znajomej w Krakowie . W mpk-u jakaś opiekunka nawija do małego dziecka cały czas po angielsku . podobno to też pomaga , bo dziecko oswaja się z tym językiem . Teraz jest dużo tych wszystkich szkół , można zdecydować się na lekcje indywidualne , grupowe , jak dziecko podrośnie . Ceny nie są wysokie , a to zawsze jakaś inwestycja w przyszłość pociechy
Szkoły językowe takie jak https://www.progres.edu.pl/ organizują kursy dla dzieci już od 7 roku życia. Co więcej w coraz większej ilości przedszkoli ucząc języka(przeważnie angielskiego). Ponadto im nieco mniejsze tym chęć poznawania świata i nauki większa, zatem warto Maluszki zarażać pasją do języka znacznie wcześniej.
Jeśli o mnie chodzi , to moim zdaniem nauka powinna być rozpoczęta możliwie jak najszybciej . tak naprawdę z tym tematem nie powinno się czekać . Zwłaszcza , że słyszałam , że małe pociechy mają jakieś takie umiejętności , że bardziej chłoną wszystkie kwestie związane z językami . Kiedyś byłam u znajomej w Krakowie . W mpk-u jakaś opiekunka nawija do małego dziecka cały czas po angielsku . podobno to też pomaga , bo dziecko oswaja się z tym językiem . Teraz jest dużo tych wszystkich szkół , można zdecydować się na lekcje indywidualne , grupowe , jak dziecko podrośnie . Ceny nie są wysokie , a to zawsze jakaś inwestycja w przyszłość pociechy
W pełni się z Tobą zgadzam. Najlepiej zaczynać jak najwcześniej. Im wcześniej tym lepiej. Ja do swojego dziecka od zawsze mówiłam w dwóch językach. Dzisiaj nie ma żadnych problemów z językiem angielskim ani automatycznym przestawieniem się na język polski, bo dziadkowie tylko po polsku mówią i w innej opcji by nie rozumieli małego. Jeśli istnieje możliwość posłania malucha do żłobka, w którym mówi się po angielsku to bez wahania wysłać tam małego i niech chłonie wiedzę 🙂
W żadnym wieku nie jest za późno, żeby zadbać o swój rozwój i samorealizacje, która jest niezwykle ważna w naszym życiu i którą tak wiele osób bagatelizuje. Sama do niedawna należałam do tego grona osób i stąd wiem jak to jest, gdy człowiek nie zwraca uwagi na to,czy się rozwija. Zmieniłam to w sobie po przeczytaniu artykułu, który zreszta Wa, polecam
Last edited by disne; 10-06-2020, 00:28.
Powód: reklama
Wydaje mi się, że nigdy nie jest za późno na naukę języka obcego. U mnie w grupie są osoby w różnym wieku, a chodzę do szkoły Berlitz. Grupy były tworzone pod względem znajomości języka.
Skomentuj