Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

cesarskie cięcie..

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #16
    Odp: cesarskie cięcie..

    Napisane przez laurunia20 Pokaż wiadomość
    Kala8, nie obrazaj sie, ja po prostu mam tokofobie, czyli strasznie po pierwszym porodzie boje sie porodow i dlatego mowie, bo wydaje mi sie, ze ja nie dalabym rady, potrzebowalabym z pol roku, ale to przez moje slabe zdrowie.
    ale ja sie nie obrażam , tylko uważam że mój lekarz był kompetentą osobą i zrobił to co powinien , biorąc pod uwage moją historie, a i naprawde uwierz mi cc to nic strasznego przynajmniej ja mam takie doświdczenia, natomiast poród naturalny dla mnie jest przerażający wiec chyba dziewczynom rodzącym naturalnie należy sie podziw, że dały radę
    Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



    Skomentuj

    •    
         

      #17
      Odp: cesarskie cięcie..

      tez mysle,że cc to nic strasznego, laurunia gdybyś rodziła przez cc,to pewnie byś to samo mówiła o naturalnym porodzie,co mówisz o cc... boś rodziła własnie w taki sposób a nie inny...a prawda jest taka,że wszystko jest do przejścia i jakim sposobem jest nam dane urodzić po prostu rodzimy..a nie zastanawiamy się,że nie damy radę...bo gdybać każdy może,co by było gdyby...

      a tak jak kala pisała przy cc skacze ok.5,6 osób a przy naturalnym tylko położna a lekarz przychodzi na końcu....więc chyba bardziej na rękę jest wszystkim kiedy kobieta rodzi naturalnie
      Last edited by Miss; 31-12-2009, 10:50.
      FROCH

      Skomentuj


        #18
        Odp: cesarskie cięcie..

        No, masz racje, Miss, jest tak jak mowisz, ja mowie tak ze wzgledu na swoje slabe zdrowie, bo nawet po swoim naturalnym mialam szok, spadek cukru, a w dodatku w razie cc nie mam NIKOGO do pomocy, rodzice bardzo daleko, tesciowie chorzy, opiekunki drogie... no ale dzieci jeszcze chce, moze jednal tak Bog ulozy sprawe, ze nie bede musiala brac opiekunki od urodzenia!

        A, mam kolezanke, co po cc byla na OIOmie i dlatego moze tez ten strach..










        Skomentuj


          #19
          Odp: cesarskie cięcie..

          laurunia a po porodzie naturalnym nie miałaś nikogo do pomocy??
          przecież też wszystko boli...Mnie wypisali w 3 dobie do domu ale jako tako się poruszałam,a po tyg już było lepiej...ale po naturalnym też gór przenosić nie możesz...
          FROCH

          Skomentuj


            #20
            Odp: cesarskie cięcie..

            A ja rozumiem laurunia bo też się potwornie bałam cesarki. Poza tym leżałam z dziewczyną po cc i przez pierwsze 2 dobry ciężko jej się było opiekować małą. Ja nie będąc nacinana, dwie godziny po porodzie siedziałam na tyłku bez większych problemów. Stąd dla mnie cc też jest poważną operacją po tym co widziałam w szpitalu i cieszę się, że jednak piszecie, że wcale tak źle być nie musi.
            Julek: 10/3/2008

            Skomentuj


              #21
              Odp: cesarskie cięcie..

              Ja uważam, że cesarka to nic strasznego i za drugim razem jakbym mogła to również też bym tak chciała rodzić. Naturalnie mordowałam sie 6 godzin i nie wyobrażam sobie drugi raz przez to przechodzić. Cesarkę wspominam bardzo dobrze. Nie będę okłamywać, że nie boli, bo ból jest po tym duży, ale da się przeżyć. Trzeba zacisnąć zęby, powiedzieć, że będzie dobrze i jak najszybciej zacząć się ruszać, wtedy goi się wszystko bardzo szybko i w mig dochodzimy do siebie.Po wypisaniu w 3 dobie czułam się już dobrze, tak samo poszłam na zakupy, po domu biegałam bez problemu, ciągnąć mnie ciągnęło do zdjęcia szwów,a po tygodniu od cesarki czułam się już bardzo dobrze, żadnego bólu, spać mogłam, siedzieć mogłam, a i pierwsze współżycie było u nas bardzo szybko. Nigdy z powodu cesarki nie miałam później żądnych zdrowotnych problemów. Myślę, że nie ma się czego bać.
              Uważam, że każda kobieta poród naturalny, czy cesarkę przechodzi inaczej i nie ma się co kłócić ani porównywać do siebie. Organizm każdej z nas reaguje inaczej, a do lekarza należy podjęcie decyzji, co będzie najlepsze dla mamy i dziecka.

              Piotruś 13.08 2007r. 2820g i 53cm

              Bartuś 14.03 2011r. 3410g i 56cm




              Bez moich dzieci dom pewnie byłby czysty, portfel pełny.. tylko, że moje serce byłoby puste

              Skomentuj


                #22
                Odp: cesarskie cięcie..

                ja też sie bałam cc,ale skoro miałam ją mieć to widocznie tak musiało byc
                i tyle..po prostu mnie osobiście denerwuje takie gadanie co by było gdyby...no ale może to kwestia charakteru,każdej z Nas
                też znam przypadki,że po cc jak i po naturalnym różne cuda się dzieją,ale tak jak ja juz pisałam,te które miałay cc to wiedzą,że ból zaczyna się PO,a to jak szybko kobieta dojdzie do siebie to sprawa indywidualna.

                Scarlett popieram twoje zdanie
                FROCH

                Skomentuj

                •    
                     

                  #23
                  Odp: cesarskie cięcie..

                  [QUOTE]Trzeba zacisnąć zęby, powiedzieć, że będzie dobrze i jak najszybciej zacząć się ruszać, wtedy goi się wszystko bardzo szybko i w mig dochodzimy do siebie[QUOTE]

                  ALE DO TEGO TEZ TRZEBA MIEC ZDROWIE, ja nie mam...










                  Skomentuj


                    #24
                    Odp: cesarskie cięcie..

                    dziecko jest taką motywacją, że da się to przeskoczyć
                    Ja miałam o tyle szczęście, że kilka godzin po porodzie przyszła do mnie fizjoterapeutka, pokazała kilka ćwiczeń i sama podpowiedziała, że im szybciej wstanę na nogi, rozruszam się tym szybciej dojdę do siebie. Wiem, że kobiety boją się w tym czasie, że coś uszkodzą, że szew pęknie. Utwierdziła mnie w przekonaniu, że nic mi się nie stanie, a nawet sobie pomogę. Uwierzyłam i nie pożałowałam.
                    A to, że każda kobieta inaczej reaguje na ból ,to wiem i wcale nie krytykuję, bo wiem, że ciężko przeskoczyć tą barierę. Jednak jeżeli psychicznie nastawimy się, że będzie dobrze, to i ciało zacznie z nami współpracować
                    Ja przyznam się szczerze, w tym momencie boję się panicznie porodu naturalnego, bo go już zasmakowałam, a nie cesarki i bądź tu człowieku mądry

                    Piotruś 13.08 2007r. 2820g i 53cm

                    Bartuś 14.03 2011r. 3410g i 56cm




                    Bez moich dzieci dom pewnie byłby czysty, portfel pełny.. tylko, że moje serce byłoby puste

                    Skomentuj


                      #25
                      Odp: cesarskie cięcie..

                      Ja rodziłam naturalnie przez 24 h, ból był niesamowity ale do przeżycia, niestety na sam koniec gdy mały zaczął wkonću się przesuwać w dół zaczęło brakować mu tlenu i po 15 minutach drogą cc był mały. Poród przez cc był dla mnie bezbolesny, na drugi dzień wstałam normalnie bez pomocy, nic nie bolało nic nie ciągło, tak jakbym nie miała operacji i tak jest do tej pory. Także wybierając poród wybrałabym cc no ale po nim straciłam pokarm i to mnie zraziło do tego typu porodu. Wiem że po cc kobiety mają pokarm bez problemu ale ja się obwiniałam że nie dałam rady przy normalnym. Mój lekarz powiedział że i tak skończyłoby się to cc, tym bardziej że w 38 tyg stwierdzono małowodzie ale że wody pozostawały bez zmian to czekałam.
                      Poród zaczął się sam, ale przyczyną cc było brak tlenu a nie małowodzie.
                      Chciałabym rodzić w przyszłości naturalnie ze względu na pokarm a z bólem jakoś sobie dam rade.


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #26
                        Odp: cesarskie cięcie..

                        witam ja też miałam cc...lekarz kazał mi przyjść do szpitala w dniu wyliczonego terminu...po badaniach stwierdzili że mały ma ok 4kg...podali mi kroplówkę bo chcieli żebym rodziła siłami natury...niestety kroplówka nic nie dała żadnego rozwarcia anie żadnych skurczy...decyzja - nie czekamy tniemy...a w książeczkę wpisali "niewspółmierność płodowo - miednicza...
                        po cesarce doszłam bardzo szybko do siebie po tygodniu czułam się już tak jakby nie było żadnej operacji - ale jak wspomniałyście już wyżej do wszystko zależy od motywacji i organizmu każdej z nas...




                        http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

                        Skomentuj


                          #27
                          Odp: cesarskie cięcie..

                          Ja miałam CC po 12 godzinach porodu. Całkowicie doszłam do siebie po 2 miesiącach, chodziłam po 7 godzinach :P
                          Powód cesarki złe ułożenie główki w kanale rodnym.

                          Skomentuj


                            #28
                            Odp: cesarskie cięcie..

                            mam pytanko a jak byłyście znieczulane przed cesarką???ja dostałam znieczulenie do kręgosłupa i w 2 dobie po porodzie miałam koszmarne bóle głowy były tak straszne że nie pozwolili mi nawet zajmować się małym...
                            ale na szczęście to minęło...i był to u mnie jedyny minus cc...
                            a jak u was?




                            http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

                            Skomentuj


                              #29
                              Odp: cesarskie cięcie..

                              mnie też do kręgosłupa, tylko że mam strasznie pokrzywiony, i przed porodem się rozsypał, był tak spuchnięty, że anestezjolog klął że nie może się wbić.... efekt był taki, że w górze brzucha miałam czucie, jak wyciągali dzieci było ok, jak czyścili już nie bo czułam bół w połowie brzucha jak się zorientowali dał mi coś że zasnęłam i obudziłam sie dopiero na sali. Dodam że narkozy nie mogli mi dać bo położne myślały, że nic się nie dzieje, bo nie jęczałam z bólu i dały mi obiad. A czekać nie można było bo mogło sie to skończyć tragicznie dla moich dzieci.
                              a pozatym to zgadzam się z dziewczynami, że nie ma sensu gdybać każden poród ma plusy i minusy i tyle nie ma znaczenia jak się rodzi ważne żeby dziecko było zdrowe!!!
                              Ja miałam cesarke po 15 godzinach męczarni i co? bolało przed bolało po i tyle dzieci mam zdrowe, żywe i tylko to się liczy, a jak rodziłam nie ma znaczenia.a po bolało bardzo długo z powodu tego cholernego pokrzywienia kręgosłupa (ale tu już sposób porodu nie ma nic do rzeczy)
                              Last edited by bagnes; 05-01-2010, 13:40.


                              Skomentuj


                                #30
                                Odp: cesarskie cięcie..

                                Napisane przez mamasamuela Pokaż wiadomość
                                mam pytanko a jak byłyście znieczulane przed cesarką???ja dostałam znieczulenie do kręgosłupa i w 2 dobie po porodzie miałam koszmarne bóle głowy były tak straszne że nie pozwolili mi nawet zajmować się małym...
                                ale na szczęście to minęło...i był to u mnie jedyny minus cc...
                                a jak u was?
                                ja też w kręgosłup, ale u mnie bólów głowy nie było wogóle czyli u mnie minusów cc nie było
                                Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X