Ile filiżanek kawy dziennie może wypić kobieta w ciąży? Chodzi mi o taką ilość (maksymalną), która nie wpłynie na maleństwo. Niestety uwielbiam kawę i nie umiem bez niej żyć, nawet będąc w ciąży...
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Ile kawy mogę wypić dziennie?
Collapse
X
-
-
-
Napisane przez kiciamicia Pokaż wiadomośćIle filiżanek kawy dziennie może wypić kobieta w ciąży? Chodzi mi o taką ilość (maksymalną), która nie wpłynie na maleństwo. Niestety uwielbiam kawę i nie umiem bez niej żyć, nawet będąc w ciąży...
Przeczytałam, że łożysko przefiltrowywuje większość szkodliwych substancji i dzidzi w brzusiu nie zaszkodzą nawet i 3 filiżanki...Jednak kobieta w ciąży miewa dosyć duże wahania ciśnienia, a to już jest niedobrze dla maleństwa i tak więc jeśli masz jednak na ogół wysokie ciśnienie raczej kawa dla Ciebie była by nieodpowiednia. Ale jeśli wszystko jest ok to nie wiem dlaczego nie miała byś od czasu do czasu napić się np: Latte
Pozostaje również alternatywa...KAWA BEZKOFEINOWA, te lepsze na prawdę są nie do odróżnienia w smaku od naturalnych
Skomentuj
-
-
ja jestem w 34 tyg. i jak do tej pory nie odmawiam sobie porannej kawki i wypijam dzinnie ok 2 kubków tego napoju, ale...zawsze z mlekiem, bardzo słabą, najczęściej rozpuszczlną...no i mam ten komfort, że moje ciśnienie jest od poczatku niskie zaledwie 110 max 120, więc mogę sobie pozwolić, przy nadcisnieniu to raczej trzeba uważać...może Ricore??? bo ma mało kofeiny...polecam
Skomentuj
-
-
Ja też się oszukuję zbożówką
Jednak pozwalam sobie także kilka razy w tygodniu na wypicie słabej kawusi z kofeinką.
Przed ciążą piłam bardzo dużo kawy...na początku mnie zupełnie odrzuciło, nie mogłam nawet zapachu kawy znieść, a teraz wróciła ochota na kawkę...Pytałam lekarki, jedna dziennie nie zaszkodzi
Skomentuj
-
-
Basia101
Napisane przez kiciamicia Pokaż wiadomośćIle filiżanek kawy dziennie może wypić kobieta w ciąży? Chodzi mi o taką ilość (maksymalną), która nie wpłynie na maleństwo. Niestety uwielbiam kawę i nie umiem bez niej żyć, nawet będąc w ciąży...
Skomentuj
Skomentuj