Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

szczepionka p-ko ospie

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    szczepionka p-ko ospie

    Właśnie stoję przed dylematem, czy zaszczepić swojego bobasa przeciwko ospie, czy też nie. Za przemawia fakt, że mały chodzi do żłobka, a tam wiadomo, wylęgarnia wszelkiego rodzaju bakterii, wirusów itp. Ale czy faktycznie warto męczyć dziecko, skoro i tak nie ma 100% pewności, że szczepionka uchroni przed chorobą. Jaki są wasze doświadczenia? Proszę o informacje.
  •    
       

    #2
    no właśnie, i ja się zastanawiam czy jest sens szczepić?
    A może lepiej jak przejdzie tę ospę w wieku dziecięcym,
    gdzie mniej powikłań i szybciej choroba mija niż jakby miał
    się zarazić jak będzie dorosły.
    Co myślicie ?? Poza tym szczepionka chroni przed ospą, a
    nie przed półpaścem, a przecież to ta sama rodzina wirusów.
    Ja też jestem ciekawa Waszych odpowiedzi.

    Skomentuj


      #3
      hm..

      Ja wlasnie tez sie waham. bo nie wiem czy zadziala na cale zycie. Bo co jesli zachoruja w wieku 40-lat?
      D

      Skomentuj


        #4
        Ja uważam, że zdecydowanie nie należy szczepić, to nie daje pewności, ja jako małe dziecko byłam szczepiona przeciw ospie, wtedy jej nie miałam a wiadomo że dzieci lżej przechodzą ospę, za to przeszłam ospę z moim synkiem dwa lata temu. Dla porównania- ja byłam cała wysypana ogromnymi bąblami i miałam gorączkę 39 stopni, a mój półroczny wtedy synek miał tylko stan podgorączkowy i o wiele mniej bąbli.

        Skomentuj


          #5
          Kurka marta to mnie troszkę wystraszyłaś.
          Ja nie byłam nigdy szczepiona a i też ospy nie miałam
          i powiem szczerze, że boję sie teraz zarazić.

          A słyszałyście, że jest akcja szczepienia przeciw meningokokom??
          Do końca października ponoć jest za darmo.
          Zaszczepił ktoś swoje dzieci ?
          A wogóle prawda to ?

          Skomentuj


            #6
            Jestem mamą 9-letniego przemka i 7-miesięcznego Szymka.
            Jak najbardziej jestem za szczepieniem przeciw ospie, pytałam kilku lekarzy, wszyscy są za, polecały też położne w szkole rodzenia. Moje dzieci nie miały ospy, starszy chodzi do szkoły i wiadomo że jak zachoruje to młodszy też. Starszego szczepię w listopadzie , młodszego jak skończy 9 miesięcy bo dopiero wtedy można. Koszty nie są tragiczne a na pewno nie złapia nigdy jak twierdzą lekarze.
            Żyj tak by innym zrobiło się nudno gdy umrzesz!

            Skomentuj


              #7
              moja kuzynka zaszczepila oboje dzieci teraz maja 10 i 5 lat ale w zeszlym roku przeszli ospe tak ze wysypke mieli takze w buzi, na galkach ocznych i wogole jeden wielki wyprysk. wiec ja miomo ze kiedys chcialam zaszczepic to nie zaszczepie wole zaszczepic na wzwA

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                ja swojej starszej córki nie szczepiłam i zachorowała na ospę w tamtym roku ( ja byłam wtedy w ciązy, na szczęście w dzieciństwei chorowałam). mi lekarz powiedział, że lepiej żeby dziecko przeszło ospę w wieku przedszkolnym
                poza tym jest dobry lek który działa przeciwko swędzeniu i przyspiesza wysuszanie krostek SULFUR 30. u nas córka 3 dni chorowała (tzn. miała "żywe" krostki po tych globulkach szybko jej wyschły i zniknęły. a i swędzieć nie swędziały

                małej też nie będę szczepiła


                JULA

                MAJA

                OLGA

                Skomentuj


                  #9
                  Ja też jestem za tym, że chyba lepiej przejść w wieku przedszkolnym niż jak będzie miała 40 lat więc nie szczepię....

                  Skomentuj


                    #10
                    Napisane przez elkoral Pokaż wiadomość
                    Ja też jestem za tym, że chyba lepiej przejść w wieku przedszkolnym niż jak będzie miała 40 lat więc nie szczepię....
                    jestem tego samego zdania... im wcześniej tym lepiej
                    właśnie nasza sąsiadka ma ospę (koleżanka synka 2,5 roku) miała krostki wszędzie, lekki stan podgorączkowy miała na początku, teraz krostki już wysychają i po ospie - do końca życia z głowy.
                    Teraz bacznie obserwuję mojego Julka czy czasem nie będzie miał, bo bawili się kilka dni przed atakiem ospy Małgosi.

                    nie zastanawiałam się nad szczepieniem, uznaję że jak dziecko ma przejść wszystkie choroby wieku dziecięcego to im wcześniej tym lepiej i łagodniej.
                    Julek 15.o2.2oo7r



                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      więc i ja ostatecznie zdecydowałam, że nie będę szczepiła mojego Jaśka p-ko ospie. Dzięki za opinie.

                      Skomentuj


                        #12
                        Ja nie szczepiłam małej... bo nie miała nawet roku i przeszła ospę.
                        Uważam, że ospę lepiej przejść. Szczepionka nie chroni całkowicie przed
                        chorobą i można chorować w późniejszym wieku. A wtedy już znacznie
                        gorzej się ją przechodzi.
                        A w przypadku ospy tak jak nam mówiła najgorsze jest jej przeziębienie.
                        Wtedy mogą pojawić się jakieś powikłania.
                        Moja Jula przeszła ospę bardzo dobrze, gorączkę miała jeden dzień.
                        Chrosty pojawiły jej się tylko głównie we włosach,na pleckach zero.
                        Ja akurat się cieszę, że już mamy to za sobą. Ale nawet gdyby nie przeszła
                        jej tak szybko też bym nie szczepiła. Skoro takie powikłania są w późnym
                        wieku to chyba bardziej sens by miała szczepionka opracowana dla
                        dorosłych. A nie doczytałam do kiedy można się szczepić.
                        A szczepienie rocznego dziecka, bo od tego wieku można szczepić na ospę
                        według mnie trochę mija się z celem. Bo wtedy dziecko na prawdę łagodnie ją
                        przechodzi.
                        Last edited by Nusiak; 02-02-2009, 22:51.


                        Skomentuj


                          #13
                          Nicola to oczywiście Twoja decyzja, ja mam ją z głowy
                          Moje dziecko po prostu przeszło ospę.
                          Ja bym nie szczepiła tylko dlatego bo niestety znam dwa przypadki
                          w których dzieci były zaszczepione i zachorowały później.
                          A lepiej jakby przeszły ospę wcześniej niż później. Dla mnie idealnie byłoby
                          gdyby istniała szczepionka na ospę dla dorosłych, którzy nie przeszli jej
                          do tej pory


                          Skomentuj


                            #14
                            My szczepimy.
                            Ja jako dziecko ( 7 lat ) podczas ospy zostalam calkowicie sparalizowana,kropki w oczach wszedzie- wkladano mnie do wanny i polewano specyfikami. Moja mama wtedy tez zachorowala ale miala tylko pare kropek na sobie wiec niekoniecznie to prawda co pisze Marta.

                            Skomentuj


                              #15
                              ja juz zakupiłam 2 szczepionki i początkiem kwietnia jak pójde na szczepienie to zaszczepię obu synów.
                              Żyj tak by innym zrobiło się nudno gdy umrzesz!

                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X