Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Brzuchatki, czujecie się uprzywilejowane czy wcale nie?

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #46
    Przez cały okres ciąży 3 razy zdarzyło się by ktoś zachował się wobec mnie grzecznie. Raz na weselu kuzyna zostałam przepuszczona w koljce do toalety,i 2 razy w kosciele ustąpiono mi miejsca. Raz był to mężczyzna a raz moja znajoma.
    A ostatnio koleżanka mi się pochwaliła, ze stała w hipermarkeccie w kolejce i poprosiła panią by ją przepuściłaa ta jej odpowiedziała że ona ma grupę i jest chora.Oczywiscie jej nie przepusciła. A później raźnym krokiem pomaszerowała do wyjscia!!
    U nas w kraju nie ma uprzejmości dla kobiet w ciąży, wiadomo są odstępstwa od reguły ale są one rzadkie moim zdaniem.

    Skomentuj

    •    
         

      #47
      ja szczerze mówiąć z większą życzliwością spotykam się u osób młodych, bo starsze osoby (zwłaszcza kobiety) to tylko patrza gdzie pupę posadzić bo im się należy. A panią w na kasach to czasami współczuję (i rozumiem ich zachowanie) bo sama pracuje w sklepie i byłam nie raz wyzywana za to że poprosiłam do kasy panie w widocznej ciąży z małym dzieckiem czy chore i wierzcie mi usłyszeć te epitety pare razy dziennie to nic miłego.
      będzie Weronika

      Skomentuj


        #48
        Napisane przez madziaXma5 Pokaż wiadomość
        ja szczerze mówiąć z większą życzliwością spotykam się u osób młodych, bo starsze osoby (zwłaszcza kobiety) to tylko patrza gdzie pupę posadzić bo im się należy. A panią w na kasach to czasami współczuję (i rozumiem ich zachowanie) bo sama pracuje w sklepie i byłam nie raz wyzywana za to że poprosiłam do kasy panie w widocznej ciąży z małym dzieckiem czy chore i wierzcie mi usłyszeć te epitety pare razy dziennie to nic miłego.
        Ja tam nie czuje się uprzywilejowana ;P

        Skomentuj


          #49
          A mnie sie zdarzylo juz kilka razy ze ustopaiono mi miejsca w pociagu podczas dojazdu do pracy a dodam ze nie jestem jeszcze w zaawansowanej ciazy i brzuszek jest wcale nie za duzy. Tylko ze ja mieszkam w Irlandii.

          Skomentuj


            #50
            To ja też zostawię swoją opinię na ten temat.Mieszkam w Lublinie i korzystam z MPK.W autobusie ludzie nagle zapadają na ślepotę wybiórczą widząc kobietę w ciąży, patrzą w okno(nawet jak zakleja je rekalma ,hahah) strasznie mnie to śmieszy ,ale to śmiech przez łzy.Najgorsze są starsze panie.One myślą ,że z racji wieku należy im się wszystko i nawet ciężarna powinna ustąpić im miejsca.Raz zwóciła mi taka eminencja uwage,że siedzę na miejscu dla matki z dzieckiem.Powiedziałm,że jestem w ciąży... zrobiła zniesmaczoną minę i poprosiła żebym się przesunęła i zrobiła jej miejsce.A w kolejce ,w urzędach, w sklepie zapomnieć można o uprzejmości.Moja mam mówi,że za komuny ludzie byli bardziej uprzejmi dla ciężarówek.Niestety nasze społeczeństwo jest tak niemądre,że wkraczając w erę kapitalizmu, wyzbyło się również człowieczeństwa.No i mamy nasz liberalizm-niech wygra silniejszy!

            Skomentuj


              #51
              A ja parę razy doświadczyłam miłego... Również korzystam ze środków komunikacji miejskiej. Ale mam niebywałe szczęście wsiadać i wysiadać na ostatnich przystankach, co wiąże się z tym, że generalnie zajmuje miejsce siedzące. Ale parę razy zdarzyło mi się jechać w tłocznym autobusie. I muszę przyznać, że ludzie w różnym wieku ustępowali mi miejsca. Oczywiście poza jednym wyjątkiem - starszych pań..., które najczęściej gapią się na mój brzuch potem na buzię i pewnie tworzą historię ciąży... co doprowadza mnie do szału...
              Ponadto raz zdarzyło mi się spacerować w maju w drobnym deszczu bez parasola... i podszedł do mnie pan rzecząc: teraz nie może się pani przeziębić... zapraszam pod parasol... To było niezwykle miłe...
              pozdrawiam Kasia

              Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl



              Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
              Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
              poematem niezliczonych słów
              mą radością, miłości promieniem,
              dziećmi moimi, spełnieniem snów.

              Skomentuj


                #52
                uprzywilejowana raczej sie nie czuje i nie spotkalam sie jeszcze zeby ktos z powodu mojego brzuszka przepuscil mnie w kolejce lub ustapil miejsca. Inna sprawa, ze wcale tego nie oczekuje, na szczescie czuje sie dobrze i nie widze potrzeby, zeby ktos traktowal mnie ulgowo.Jednak wiem,ze nie wszyskie panie w ciazy maja tak samo i denerwuje mnie totalny brak kultury w naszym spoleczenstwie.Niedawno stalam w kolejce w urzedzie pracy,a przede mna ostatnie miejsce siedzace...zajete przez mlodego czlowieka,ktoremu nawet do glowy nie przyszlo,zeby mi ustapic miejsca choc z zainteresowaniem patrzyl na moj brzuch.No coz...ktos tych mlodych ludzi wychowal na takich snobow. Mam nadzieje, ze moje dziecko uda mi sie wychowac inaczej

                Skomentuj

                •    
                     

                  #53
                  ja bedac w ciazy mialam przypadki ze ustapiono mi miejsce i przepuszczono w kolejce ale tylko ze strony starszych osob

                  Skomentuj


                    #54
                    Mam dwójkę maluszków, tak jak bylam dwa razy w ciazy - moge odpowiedziec - i tak i nie.Najgorzej chyba bylo w autobusie czy tramwaju. W zasasdzie namniej chetnie to zawsze kobiety kolo 40,50 roku zycia ustepowaly miejsca. Ja malo liczylam na uprzywilejowane traktowanie - mowia, ze ciaza nie choroba i tak sie kobiety ciezarne traktuje. Nie pomysla ludzie, ze czesto naprawde potrzeba takiej kobiecie pomoc i chwilka odsapki. Ach, najmniej przywilejow mialam u mojej tesciowej - pomimo tego ze sie uwaza za bardzo religijna, wogole mnie nie traktowala jako tą w stanie blogoslawionym.;-)))))

                    Skomentuj


                      #55
                      Jak już brzuszek był spory to przepuścili mnie dwa razy w sklepie, ale nie była to inicjatywa kupujących tylko pań kasjerek. Usłyszałam'' poproszę tą panią w ciąży na początek kolejki'', a byłam na szarym końcu. I na egzaminach w szkole komisja patrzyła łaskawszym okiem
                      PAULINA 07.07.2008




                      http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...anik12;page:-1

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #56
                        Ja miałam to samo z kasą pierwszeństwa w hipermarkecie: nikt z kolejki mnie nie przepuścił, ale kasjerka sama mnie zawołała na początek. Zdarzyło się to dwa razy, a poza tym niestety panuje znieczulica...
                        Moja koleżanka miała na to sposób: podchodziła do takiej kolejki i mówiła głośno: "Przepraszam, czy wszyscy w tej kolejce są w ciąży?" W ten sposób, trochę żartobliwie, osiągała swoje
                        Ogólnie kobiety w ciąży są niezauważane. Kiedyś jechałam zatłoczonym busem, oczywiście nie było miejsc siedzących. W jednej ręce laptop, drugą trzymałam się za uchwyt, na zakrętach rzucało jak cholera, a jeszcze wysiadająca baba się oburzała, że nie ma jak wysiąść, bo tarasuję jej przejście... Nikt mi nie ustąpił, wszyscy się tylko gapili
                        Inny przykład: szłam do szpitala baaaaardzo powolnym krokiem (kręgosłup i opuchnięte nogi dawały się we znaki). Za mną szedł jakiś facet i w drzwiach szpitala, gdy mnie wymijał, usłyszałam: "Ruszyłoby się to krówsko!" Zatkało mnie...
                        Ale zdarzają się też miłe sytuacje: kiedyś w barze kelnerka podeszła do mojego stolika i przyniosła mi soczek: "Dla dzidziusia, na koszt firmy"
                        A przedwczoraj broniłam pracę licencjacką: komisja bardzo życzliwa i pozytywnie zaaferowana studentką w dziewiątym miesiącu ciąży. Mój promotor prawie się wywalił szukając dla mnie wody mineralnej i biegnąc otworzyć okno, żeby nie było duszno

                        Skomentuj


                          #57
                          mi w ciąży na ogół ustępowali miejsca w autobusie czy tramwaju ale też za zwyczaj starsze osoby tzw. młodziary udawali że mnie nie widzą przyklejając nos do szyby ale mniejsza z tym chciałam powiedzieć że problem zaczyna się dopiero wtedy gdy zaczynamy się poruszać komunikacją miejską z naszym dzidziusiem w wózku to dopiero koszmar. W tramwajach nie ma wytyczonych miejsc żeby można postawić wózek w autobusach takie miejsca są jednak najczęściej są one zajmowane przez młodzież szkolną a gdy zwróci sie im uwagę że stoją na uprzywilejowanym miejscu potrafią zabić wzrokiem. Napotyka się też bardzo zmęczonych pasażerów którzy wręcz są w stanie położyć się na wózku, albo w natłoku potrafią zagryźć że do takiego scisku pakujemy się z wózkiem. Natomiast z mojego doświadczenia mogę wam powiedzieć że zawsze stoję z wózkiem przy drzwiach gdyż w natłoku bardzo ciężko jest się dostać do drzwi aby wysiąść bo nikt nie raczy się odsunąć w taki sposób też wysiadałam z wózkiem w ostatnim momencie i kierowca autobusu w połowie zatrzasnął drzwi tym samym zatrzaskując mi wózek. A o pomoc w wyniesienu wózka z autobusu czy tramwaju zazwyczaj trzeba prosić bo mało kto sam zaproponuje podniesienie wózka.




                          W DOMU PEŁNYM DZIECI
                          NAWET DIABEŁ TRACI MOC

                          Skomentuj


                            #58
                            Zdarzyło mi się 2 razy, że ktoś przepuścił mnie w kolejce. Raz starsze małżeństwo, co mnie bardzo zaskoczyło, a drugi raz pani niewiele starsz ode mnie, więc pomyślałam, że pewnie niedawno ona też była w ciąży i wie jak to jest .
                            Patrząc całościowo na ten problem to jest straszna znieczulica, a mam wrażenie, że starsi panowie (tacy 60 i wyżej), to patrzą na mnie jak na najgorszą, jak w ogóle śmiałam wyjść na ulicę w takim stanie



                            Juliuszek 16.09.2009 g. 21.55

                            Skomentuj


                              #59
                              witam,
                              zgadzam się z tymi,że panuje znieczulica co do kobiet w ciąży.Niestety,kiedy byłam już w zaawansowanej ciążyi jeżdziłam autobusami komunikacji miejskiej to ani dorosli mężczyźni,kobiety czy młodzież-nie ustąpili mi meijsca ani raz.kiedy w 6 miesiącu musiłam odbyć dłuższą podróż PKSem i wszystkie miesjca były zajęte (wsiadałam "na trasie") to nikt,dosłownie nikt mnie nie zauważył..większość udawała,że śpi.Stałam część drogi i dopiero jak ktoś wysiadał to jakoś się wśliznęłam na miejsce a jedna pani skomentowała "a ona jest w ciąży,niech siada" a druga,która miała chęć na to zwalniające się miejsce odparła "to niech się głośno upomina!"...podobnie z tzw kasami pierwszeństwa w superkarketach,idea piękna ale cóż...kolejki na metry i wcale nie stoją tam brzuszki.Raz mi się zdarzyło,że stojąc na końcu takiej właśnie kolejki,pani kasjerka poprosiła mnie do przodu mówiąc "pani w ciąży,to kasa dla pani,wiec proszę podejść".również znieczulica w kościele,na przystankach czy nawet-w przychodniach,np gdy chodziłam co meisiąc na badanie krwi czy moczu....jednym słowem-jak dla mnie koszmar.gdy teraz widzę dziewczynę w ciąży to od razu jej pomagam,bo doskonale to rozumiem...

                              Skomentuj


                                #60
                                uprzywilejowane?? boshe drogi nigdy w zyciu do pracy jezdzilam do pracy i nikt mi nie zszedl oprocz dwoch wypadkow raz to byl mezczyzna kolo50 i mloda dziewczyna raz to stalam obok chlopaka z dosc duzym brzuszkiem a on nic ale jak jakas babcia stanela obok to odrazu jej zszedl a raz to mnie nawet babcia wyzwala ze nie zeszlam z mezem ludzia starszym z miejsca chociaz nikogo nie bylo starszego w poblizu a moja kolezanka jej zeszla z miejsca nie rozumiem tych ludzi sami sie oburzaja ze nikt miejsca im nie ustapi a sami nie sa lepsi




                                Changes in my life you will see in time
                                changes in my life you always in my mind
                                changes in my life you always by my side....

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X