Odp: Poranna kawa
Hej
U nas chorobowo. Ola cały tydzień po ospie pochodziła, teraz siedzi przeziębiona od poniedziałku w domu. Jasiek na finiszu ospy-nie za wiele go wysypało, bez gorączki więc ok, tylko też już od Oli przejął katar, a ja dwa dni z życia wyjęte miałam-grypa jelitowa, ale już lepiej, oby tylko dzieciaki się nie zaraziły. Ale to masakra jak człowiek chory, a tu dziećmi jakoś trzeba się zająć, dać jeść.... po moich zwłokach empatyczna Ola skakała sobie i dom roznosiła, na szczęście Jas jak to Jaś siedział wśród zabawek grzecznie i cieszył się z życia:P
Justyna-potwierdzam, jeśli Zosia da się namówić sok z żurawiny bardzo pomaga- w ciąży ciągle miałam i żurawina bardzo pomaga. Dzisiaj miałyście wizytę u lekarza?
Beata-kolejny lekarz, któremu szkoda dać skierowania na badania? Szkoda słów. Już świąteczna produkcja kartek się zaczęła?
Hej
U nas chorobowo. Ola cały tydzień po ospie pochodziła, teraz siedzi przeziębiona od poniedziałku w domu. Jasiek na finiszu ospy-nie za wiele go wysypało, bez gorączki więc ok, tylko też już od Oli przejął katar, a ja dwa dni z życia wyjęte miałam-grypa jelitowa, ale już lepiej, oby tylko dzieciaki się nie zaraziły. Ale to masakra jak człowiek chory, a tu dziećmi jakoś trzeba się zająć, dać jeść.... po moich zwłokach empatyczna Ola skakała sobie i dom roznosiła, na szczęście Jas jak to Jaś siedział wśród zabawek grzecznie i cieszył się z życia:P
Justyna-potwierdzam, jeśli Zosia da się namówić sok z żurawiny bardzo pomaga- w ciąży ciągle miałam i żurawina bardzo pomaga. Dzisiaj miałyście wizytę u lekarza?
Beata-kolejny lekarz, któremu szkoda dać skierowania na badania? Szkoda słów. Już świąteczna produkcja kartek się zaczęła?
Skomentuj