Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Poranna kawa

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Poranna kawa

    Hej

    Justyna-jeszcze raz zdrowia dla babci. sStarsi ludzie są uparci, ale mam nadzieję, że babcia da o siebie zadbać i przekonać do szpitala. U nas zaś odwrotnie-mój dziadek bojkotuje i nie chce wyjść ze szpitala, bo twierdzi, że wciąż nie został wyleczony. Mnie też poraża czasem brak empatii-szczególnie do najbliższych. Teść Twój tak egoistycznie strasznie patrzy-a przecież złe emocje wracają...U nas jest też tak trochę-w podwórku mieszka babcia 95 letnia, o której myśli tylko teściowa-karmi ją, myje, pali w piecu, a teść (syn) nie jest zbyt skory do pomocy (jego rodzeństwo też), odmawia nawet rąbania drewna dla babci. To teściowa opiekuję się i dba o wszystko- dzięki niej babcia ma się tak dobrze, moja teściowa odwala naprawdę mega dużo pracy.


    Beata
    -udanego balu jutro i by mama jak najszybciej wyleczona wróciła, trafiła na kompetentnych lekarzy, którzy szybko zadziałają i zdrówko wróciło, a i babcia się wykurowała. Jak wszystko na raz to ciężko, oby dalsza częśc roku była lepsza! Jak już będziecie mieć konkrety kuchni pochwal się. Mnie kojarzy się że kuchnia to mega koszta-ale warto zrobić tak by Ci się podobało i było wygodnie-bo spędza sie tam bardzo dużo czasu-a TY jeszcze uwielbiasz gotować. A to najfajniejszy etap meblowanie! Pamiętam jak 3 lata temu urządzaliśmy kuchnię, a potem jak długo się nią jarałam bo była taka moja wymarzona-fajny czas.

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Poranna kawa

      Jaką kawę preferujecie na przebudzenie?

      Skomentuj


        Odp: Poranna kawa

        Witam Was,
        My z Zosia byłyśmy przez weekend w domu u moich rodziców, było spotkanie po latach z koleżanką i jej synem mieszkaliśmy na studiach razem i choć domu rodzinne bardzo blisko mamy to zawsze było nie po drodze nam ale się udało, Zoska moja zauroczona Maciusiem była, ja wczoraj a właściwie dziś szylam do 3 nad ranem ale dziecię łaskawie spało do 9 nad ranem
        Patrycja to znasz takie sytuacje od środka, ehh też nie ciekawie, U nas Prababcia w szpitalu od piątku na intensywnej narazie nie bardzo wiadomo co i jak dziś mają robić szczegółowe badania, z naprawdę obrotnej kobiety z dnia na dzień położyła się mam nadzieję, że starczy jej sił i będzie walczyć o lepsze jutro,

        Skomentuj


          Odp: Poranna kawa

          Witam
          Justyna ciężka sytuacja :/ Trzymamy kciuki za babcie Mojej babci już żadnych szans nie dają ,przytrzymują ją tylko Ciotki mam nadzieję (bo z daleka lecą) że zdążą ją zobaczyć

          Skomentuj


            Odp: Poranna kawa

            Hej!

            Beata-trzymajcie się w tym trudnym okresie dla całej rodziny, mam nadzieję, że uda sie całej rodzinie zjechać i być razem

            Justyna-przesyłam pozdrowienia dla prababci, by miała siły walczyc z chorobą

            Skomentuj


              Odp: Poranna kawa

              Hej dziewczyny. Ostatnio mnie tu mało, bo ciągle coś i już mam dość ale na szczęście wszytko na dobrej drodze.
              Nie mówiłam wam, ale przed świętami teściu był na USG i wyszły mu złe wyniki. Całe święta myślenia i dopiero wczoraj miał ponowne badania. Okazało się że jednak wszystko jest dobrze no prawie oprócz torbieli na nerkach i kamieni na woreczku ale tak pozatym wcześniejsze obawy sie nie potwierdziały a tak sie bałam bo jak czytałam opis z wcześniejszego USG to był podobny do tego jak moja mama miała jak stwierdzili ze to nowotwór.
              Ale już prawie wszystko dobrze.
              Do tego jeszcze w środę byłam z Fabianem u okulisty i też wszystko dobrze. A w czwartek szczepienie Zuzi.
              Beata, Justynka modlę sie za wasze babcie żeby było jeszcze wszystko dobrze.
              Beata za twoją mamę też się modlę i tzrymaj się mocno w takich chwilach musimy być podporą dla osoby chorej to dużo pomaga i jest lepszym lekarstwem niż niejedna tabletka.
              Jeśli chodzi o kuchnie to koszt wysoki ale lepiej dołożyć troszeczkę i mieć to co sie podoba niż później przez lata żałować. My teraz jesteśmy na etapie łazienki i cena też nas powaliła, ale postanowiliśmy z mężem że zrobimy takie płytki jak nam sie podobają a zaoszczędzimy na rzeczach które mozemy za jakiś czas wymienić. I tak musimy na wykończenie wziąć kredyt więc zrobimy tak zeby nam sie podobało.

              A pamietacie jak wspominałam wam kiedyś o rozliczeniu ze skarbówką, musimy rozliczyć spadek po rodzicach i już jesteśmy prawie na końcu jeszce tylko złożyć papiery ale już mamy wszystko wypełnione i policzone te ich dziwne ułamki i sumy

              Skomentuj


                Odp: Poranna kawa

                witam Was,
                u nas stan prababci ciut lepiej według mojej teściowej - choć w niedziele było kiepsko, ale w pon dopiero wdrożono antybiotyki,
                Teresa ja Kochana pamiętam o oprawkach na książeczki zdrowia cały czas i zrobię je, ostatnio trochę miałam też zamówień na małe misie z filcu i na chrzciny robię laleczkę w ramce a to takie wszystko malutkie i czasochłonne, że zajmuje to trochę czasu - tylko u mnie też cały czas coś, też się wzięłam za działkę bo jest tylko na B. i aby złożyć wniosek o przyłączenie działki do prądu muszę mieć akt dziedziczenia, mnie też czeka wędrówka do skarbówki, potem do ksiąg wieczystych ehh i zawsze coś do zrobienia
                to dobrze, że teścia wyniki nie są złe, u nas teściowa męczy się z woreczkiem namawiam ją aby poszła i coś z tym zrobiła - ale ona nie chce, przeżyła już chorobę nowotworową i się boi iść i niekiedy już nie mam siły tłumaczyć, żeby poszła zrobiła co jest do zrobienia i przestała się męczyć

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Poranna kawa

                  Justyna spokojnie z tymi oprawkami na książki, jak masz inne zamówienia to rób bo wiadomo zawsze parę groszy dodatkowo wpadnie a ja się nie rozmyśle więc spokojnie masz czas.
                  Co do skarbówki to jest trochę zalatwiania ale nie jest tak żle. Akt dziedziczenia możesz zrobić u notariusza ale to jest koszt ok300zł a w sądzie czeka się troszeczkę dłużej ale jest za parę groszy.
                  A skarbówkę się załatwia dopiero po akcie dziedziczenia i jest na to pół roku.

                  Skomentuj


                    Odp: Poranna kawa

                    Teresa zrobię tak jak obiecałam tylko chce zrobić by było ładnie, teraz robię laleczke drugi dzień bo jest czasochlonna zobaczymy co mi z niej wyjdzie,
                    Co do urzędowych spraw ja byłam u notariusza i załatwię to przez akt dziedziczenia chyba, a jakby nie ten prąd to bym tego nie ruszala teraz i jeszcze muszę z otwartym funduszem załatwić sprawy mojego B. I tam też to potrzebne jest, koszt 280 zl u notariusza jeszcze placilam O C więc aż nie chce mi się podsumowywac stycznia z wydatkami

                    Skomentuj


                      Odp: Poranna kawa

                      Witam Was coś tu cicho,
                      Beata mam nadzieję, że u Was dobrze
                      Patrycja kiedy masz dokładnie termin? Odliczasz już?
                      Moja Zosia właśnie na kąpiel, ja w nocy skończyłam filcową lalkę ciężko mi ocenić jak wyszła zobaczymy co powie właścicielka i udało mi się uczyć dziś misia jako zawieszka do auta dla męża siostry prezent na urodziny ma to być

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Poranna kawa

                        Hej

                        Teresa-dużo zdrowia dla teścia! Najważniejsze, że wraca do formy i że choroba nie jest bardzo poważna. mnie zawsze przytłaczają te wszystkie urzedowe sprawy, więc dobrze, że już jesteście na finiszu z tym, z głowy jeden kłopot.

                        Justyna-jak babcia? Chętnie obejrzę Twoje nowe filcowe cuda, a filcowa lalka na pewno się spodoba- tyle serca w to zawsze wkładasz My za OC ponad 1000 zł daliśmy, jakoś w zimę te wydatki się kumulują, szczególnie że na węgiel co miesiąc wychodzi 400 zł, także oszczędzić jakoś nic nie możemy. Ale byle do wiosny! czyli jeszcze sporo masz załatwiania-mam nadzieję, ze bezproblemowo wszystko pójdzie i szybko. Za miesiąc czeka mnie cc.

                        Beata-a jak u Was?

                        Skomentuj


                          Odp: Poranna kawa

                          Witam Was
                          Nie było ostatnio czasu na pisanie Wczoraj mieliśmy pogrzeb a dziś jest jeszcze kolejny różaniec Tam jest tak w tamtych stronach I tak wzieliśmy meble kuchenne te co mi się podobały są proste ale dla mnie w sam raz nic wymyślnego i stolik i krzesła 4 żeby już był komplet i wyniosło nas to 4 200
                          i wzieliśmy to na raty żeby spokojnie spłacać tak jak już pojedziemy będziemy się cieszyć a szczególnie ja że mam wygodę i mogę w spokoju obiad zrobić ale trochę było problemów żeby na raty wziąć bo umowa tylko na rok Przywiozą do 9 lutego
                          Teresa mama miała biopsję Tak się stresowałam Ale wyszły tylko jakieś zmiany które trzeba usunąć i tomografia też dobrze wyszła ale nerki zaatakowane przez torbiele a nerki też poważna sprawa ...
                          Justyna pokaż swoje dzieła bo też ciekawa jestem dobrze że też zleceń masz
                          Patrycja a ty jak tam, jak samopoczucie już też niedługo będziesz się cieszyć Jak Oleńka nadal żywiołowa i pomysłowa ? U nas dzieci mają już ferie więc się trochę nudzą

                          Skomentuj


                            Odp: Poranna kawa

                            Beata wyrazy współczucia, ehh to życie starość temu komuś na górze się nie udała,
                            u nas z prababcią w miarę dobrze na tą chwilę, choć też dopływają do nas złe wieści dot. osób naszej rodzinie znanych, jutro też wybieram się na pogrzeb mojego sąsiada - ponad rok temu wygrał z rakiem a teraz źle diagnozowany zator płucny go pokonał
                            co do kuchni wiadomo robicie na lata już i fajnie mieć tak jak się chce, ja jak uda mi się jako tako wejść do domu meble biorę z sobą bo to dzieła mojego B. i są dla mnie cudne - choć też proste bardzo, u Was już bardzo blisko przeprowadzki cio? mam nadzieje, że Beata pochwalisz się zdjęciem mebli jak już je zamontujecie
                            a w załącznikach ostatnie moje filcowe uszytki
                            my czekamy na moją siostrę i Gabrysię - laleczka w ramce jest dla Gabii
                            Attached Files

                            Skomentuj


                              Odp: Poranna kawa

                              Justyna dzięki Ty to naprawdę dzieła tworzysz i wiem jak te małe elementy są najcięższe do zrobienia i zwiększasz asortyment o już nie tylko książeczki tworzysz ale i inne dzieła Pochwalę się jak już będzię skręcona i cała Tak się na to cieszę

                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X