Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

jak zwracacie sie do tesciow??

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #16
    Napisane przez diabelecke Pokaż wiadomość
    Nieznosze tego czlowieka wiec wkurz amnie jakm mowi do mnie o mojej mamie "to jest teraz tez moja mama"
    Ale czyż tak nie jest??
    Przyznam szczerze, że dziwi mnie takie podejśćie.
    Przecież to nie o to chodzi, że swoich rodziców się ma, przecież
    nikt nam ich nie zabiera.
    Ale moi rodzice są również rodzicami dla mojego męża

    Skomentuj

    •    
         

      #17
      ja mam tylko teściową
      i mimo wielu różnych zgrzytów mówie do miej mamą - bo w końcu jest mamą mojego mężą

      za to mój mąż mówi to swojej teściowej mamo heniu
      a do teścia po imieniu (ale dlatego że znał go dużo wcześniej niż mnie i byli na ty i mój ojciec nie wyobraża sobie żeby teraz mowil do niego tato)


      JULA

      MAJA

      OLGA

      Skomentuj


        #18
        Ja mam tylko teściową i od początku
        mówię do niej mamo bo jest wspaniałą kobietą
        i ja nigdy nie miałam żadnych oporów
        przed mówieniem tak do niej.
        Żyj tak by innym zrobiło się nudno gdy umrzesz!

        Skomentuj


          #19
          Ja mam również cudownych teściów, nie wtrącają się w wychowanie naszego synka, ale nie mówię do nich 'mamo', czy 'tato', mam bardzo duże opory, teść chciał, żebym chociaż mówiła mu po imieniu ale to by było dla mnie jak brak szacunku, do teściowej chyba już nigdy nie powiem 'mamo', pomimo tego że jest cudowną kobietą, ale dla mnie ten zwrot jest czymś bardzo osobistym, gdyż w gruncie rzeczy wychowywałam się bez matki, miałam macochę, do której nigdy nie powiedziałam 'mamo' dla mnie matka jest jedna...Czasem zwracam się bezosobowo, czasem mówię 'babcia' (ze względu na synka), natomiast per 'pani' też nie mówię, chyba to już nie wypada kiedy się jest w rodzinie

          Olaf ur. 08.05.2007 o 14:31 4.255kg, 56cm

          Różności do postów
          GALERIA OLAFKA

          Skomentuj


            #20
            Napisane przez colleen Pokaż wiadomość
            Ojj... ja na początku też miałam opory,ale nie dlatego,że słowa te
            były zarezerwowane dla moich rodziców, tylko..... po prostu się
            wstydziłam Ciągle mówiłam 'Pani/Pan' ale zawsze zwracali mi
            uwagę.
            Nie zwracam się "na Ty" mówię: "Poda mi Mama/Mamusia sól"
            teraz nie mam z tym problemów, mam fajnych teściow. Oczywiście
            wtrącają się do wychowywania Julka, ale to jest ich pierwszy wnuk, więc
            jakoś nie mam sumienia im zwrócić uwagi, ale i też nie bardzo mi to
            przeszkadza

            Aninka jak to ?? Kurcze szkoda troszkę, no nie ?? Bo Pani/Pan to
            jakoś tak obco - prawda ?
            no widzisz colleen dlatego ja tam nie lubię chodzić, bo czuję się obco
            jak już pisałam to chyba oni powinni zaproponować zmianę, bo mi raczej nie wypada, ale chyba tak im pasuje

            Skomentuj


              #21
              ja mam tylko tesciowa
              jest super kobieta
              ale jakos tez nie potrafie powiedziec do niej mamo
              jestesmy 1,5 roku po slubie powiedziala zebym mowila mama do niej...ale jakos glupio mi
              zwracam sie do niej bezosobowo....
              Zdjecia Hani i Szymka

              Hania ur.06.01.2003
              Szymcio ur.07.05.2007

              Skomentuj


                #22
                ja tez nie jestem malzenstwem z tata michasi ale mieszkamy od kilku lat z tesciami pod jednym dachem
                do tescia nie mialam zadnego problemu powiedziec tato czy ojciec ale z tesciowa to nie przypominam sobie zebym powiedzila kiedys mamo
                zazwyczaj mowilam bezosobowo na TY
                ale dziecko od razu sprawe roziazalo- jest babcia i dziadek i to wystarczy

                Skomentuj

                •    
                     

                  #23
                  colleen nie zgadzam sie z toba, bo w takim ukladzie skoro moja mama jest tez jego mama to on jest moim bratem, a szwagier to nie rodzina i w sumie moja mama tez do tego tak podchodzi, a ze jest on zatwardzialym tradycjonalista to ona sie godzina to "mama" ale nie "mamusiu" no i po za tym nie chce mej siostrze przykrosci robic.
                  Miłość matki do dziecka to jedyna, prawdziwa bezinteresowana miłość...

                  Skomentuj


                    #24
                    per pani,poniewaz jak stwierdzila mama mojego partnera po slubie nie jestesmy a w ogole to ja juz mam mame.

                    Skomentuj


                      #25
                      Napisane przez diabelecke Pokaż wiadomość
                      colleen nie zgadzam sie z toba, bo w takim ukladzie skoro moja mama jest tez jego mama to on jest moim bratem, a szwagier to nie rodzina i w sumie moja mama tez do tego tak podchodzi, a ze jest on zatwardzialym tradycjonalista to ona sie godzina to "mama" ale nie "mamusiu" no i po za tym nie chce mej siostrze przykrosci robic.
                      Ale to nie o spokrewnienie chodzi a o powinowactwo.
                      Przepraszam, ale skoro ja wychodzę za mąż to mam czuć się jako intruz
                      w rodzinie mojego męża ??
                      Wybacz ale coś mi się wydaje, że w Twoim przypadku to raczej o
                      sympatię chodzi w stosunku do szwagra

                      Oczywiście w każdej rodzinie są zasady i ja je szanuję. Po prostu nie rozumiem
                      takiego postępowania

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #26
                        Jezeli wychodze za maz to zakladam swoja rodzine, a nie wchodze do drugiej. Ja nie mowie o tym by czuc sie jak intruz, ale nie trzeba sie przymilac na sile, bo to moja mamusia.
                        Ja mam 3 siostry wiec nie chodzi tylko o tego szwagra czy go lubie czy tez nie, bo gdy drugia siostra miala wyjsc za maz jej narzyczonego bardzo lubilam,a le takze nie traktowalam go jako osoby, ktora mialaby byc moja rodzina tylko ciagle jako przyjaciela, a do mojej mamy mowil "pani Ulu"
                        Miłość matki do dziecka to jedyna, prawdziwa bezinteresowana miłość...

                        Skomentuj


                          #27
                          diabelecke uważasz, że zwracanie się do teściów mamo/tato jest
                          przymilaniem się?
                          Bo moim zdaniem jest to akceptacja i zaproszenie jako członka (bez
                          zbereźnych myśli ) do rodziny. Że nie jesteś obca.
                          A to, że masz swoją rodzinę?! No i co z tego? Nie fajnie jest ją powiększyć?

                          Ja sobie nie wyobrażam mówić do nich po imieniu albo na Pani/Pan -
                          tragedia po prostu !!!
                          (no chyba, że jak w przypadku Aninki rodzice męża tego nie zaproponowali)

                          Skomentuj


                            #28
                            ja również nie potrafie mówic mamo... Do tejsciowej mowię babka, a do tescia dziadek lub ojciec. Mąż zwraca sie do moich rodziców tak samo.
                            Bartuś 26.06.08
                            Już potrafię raczkować i mam 8 ząbków

                            Skomentuj


                              #29
                              spytalam sie "tesciow" jak mam do nich sie zwracac. powiedzieli, ze tak jak jest mi wygodnie, oni nie chca nic narzucac. tym samym nic nie zaproponowali.
                              skoro tak sprawe postawili zostane przy "pani marysiu", "panie tadeuszu". moze kiedys cos sie zmieni.
                              Jakub 19.05.2008

                              Skomentuj


                                #30
                                No ja to mam maly problem z tym nazywaniem..co prawda nie jestesmy jeszcze po slubie z moim Kochanie, ale jestem juz w 8 miesiacu ciazy wiec do jego Mamy mowie poprostu Mamo. Problem jest z tesciem co prawda to jego ojczym nie ojciec i jeszcze fakt, ze nie zawsze mieli dobre stosunki miedzy soba.. i to mnie stawia w dziwnym polozeniu bo nie wiem jak do niego sie zwracac?

                                Laura 12.o2.2oo9/19:45 (4o5og 59cm)

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X