Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Jakie problemy gdy karmisz piersią?!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #16
    Odp: Jakie problemy gdy karmisz piersią?!

    No to tylko pogratulować męża Ja musiałam sama radzić z laktacją, a walka moja była długa i męcząca z tym, ze skończyła się sukcesem. Podobnie jak Ty zaczęłam pić femaltiker i ku mojemu zdziwieniu pokarm zaczął normalnie aż sam lecieć

    Skomentuj

    •    
         

      #17
      Odp: Jakie problemy gdy karmisz piersią?!

      Kiedy urodziłam moja córunia nie umiała kompletnie ciągnąć pokarm, a ja miałam bardzo dużo pokarmu, bywało że siedziałyśmy tak po kilka godzin, ja sie denerwowałam mała się denerwowała, chciałam już nawet odpuścić sobie karmienie piersią, ale jakoś nam sie udało i karmię ja do dzisiaj a skończyła rok

      Skomentuj


        #18
        Odp: Jakie problemy gdy karmisz piersią?!

        Ja po doświadczeniach z pierwszym dzieckiem muszę chyba zainwestować w poduszkę do karmienia...Nie ukrywam, że miałam sporo problemów. Córcia nie umiała dobrze chwycić brodawki ja nie umiałam jej odpowiednio ułożyć, ciągle był płać i głodek..Tym razem muszę się przygotować na takie przeboje. Miał ktoś taką specjalną poduchę do karmienia, pomaga? Jaką najlepiej kupić?

        Skomentuj


          #19
          Odp: Jakie problemy gdy karmisz piersią?!

          Dziewczyny a jakie macie sposoby na rozkręcenie laktacji?
          Jestem mamą 7 tygodniowej Zosi. Już w trzecim tygodniu jej życia zostałam zmuszona do zastosowania mleka modyfikowanego, bo mała po 2 tyg. nie odzyskała masy urodzeniowej. Byłam przekonana że pokarmu mi nie brakuje (za każdym razem gdy naciskałam brodawki mleko leciało mocnym strumieniem), mała ładnie się przysysała, a karmienie trwało 20-40 min. Po tygodniu z butelką Zosia niestety zorientowała się, że z butelki łatwiej się najeść, więc odmówiła piersi. Wtedy wprowadziłam smoczek calma od medeli (może za późno). Po 1 dniu "walki" mała przekonała się do nowego smoczka (wymusza on na maluchach efektywne ssanie, mleko nie leci z niego samo). Zaczęłam odciągać pokarm i nagle się okazało, że mimo ze mleko zdawało się nigdy nie kończyć, jednorazowo jestem w stanie odciągnąć jedynie 40-60 ml z obu piersi, a Zosia wypijała ok 100ml. Do tej pory (8 tydzień) nie zdołałam przekonać córki do powrotu do piersi. Kiedy próbuje ją przystawić bardzo płacze i odwraca głowę. Nie jest to raczej problem ze złym przystawianiem bo konsultowała to i z lekarzem i z położną. W każdym razie męczę się teraz z laktatorem i mimo regularnego odciągania pokarmu ilość odciągniętych ml nie zwiększyła się, a trwa to już 5 tygodni! Nie jest mi łatwo, bo całe dnie jestem z małą samą - najpierw muszę ją nakarmić butlą, później odciągać pokarm, a w między czasie zająć się nią i zrobić jeszcze mnóstwo innych rzeczy - jak to w domu. Do tego córa nie daje pospać w nocy, więc staję na uszach żeby rozkręcić laktację, ale wszystko to kosztem mojego snu. Prawdę mówiąc jestem już tym wycieńczona. Mimo wysiłków, praktycznie tylko 2-3 z 8 karmień w ciągu doby są karmieniami moim pokarmem. Ale nie chcę rezygnować z karmienia własnym mlekiem. Może podpowiecie mi coś z własnego doświadczenia?
          Pozdrawiam

          Skomentuj


            #20
            Odp: Jakie problemy gdy karmisz piersią?!

            Witam Też jestem młodą mamą piersią nie karmię. W sumie karmiłam tylko w szpitalu i jeden dzień w domu. Wolę mleko ściągnąć latkatorem i dać synkowi z butelki, niż męcząc się karmiąc piersią. Nie dokarmiam go też żadnym mlekiem modyfikowanym. Synek miał problem w łapaniu piersi już w szpitalu, przy czym bardzo się denerwował, dodatkowo cały czas miałam poranione brodawki i synek był co 2 godziny głodny, więc zrezygnowałam i przerzuciłam się na laktator i wyszło to na dobre zarówno jemu, jak i mnie A ktora mama mówi, że przez karmienie piersią bliskość z dzieckiem jest większa niż przy karmieniu butelką jest w wielkim błędzie !

            Skomentuj


              #21
              Odp: Jakie problemy gdy karmisz piersią?!

              o matko ja miałam mase problemów przy karmieniu - gorąćzki, twardę piersi, guzy w piersiach, ropienie i pogryznione piersi z ranami z których leciała krew. No ale przy córce przed rozpoczeciem karmienia zaczełam smarowac już z góry maścią i zrobiły się tylko pęcherzyki ropne i potem pękły i było ok

              Skomentuj


                #22
                Odp: Jakie problemy gdy karmisz piersią?!

                Napisane przez marzena_161 Pokaż wiadomość
                o matko ja miałam mase problemów przy karmieniu - gorąćzki, twardę piersi, guzy w piersiach, ropienie i pogryznione piersi z ranami z których leciała krew. No ale przy córce przed rozpoczeciem karmienia zaczełam smarowac już z góry maścią i zrobiły się tylko pęcherzyki ropne i potem pękły i było ok
                pogryzione piersi to chyba najgorsze w tym karmieniu Na szczęście mnie dzieci nie gryzły bo chyba szybko odstawione by były

                Skomentuj

                •    
                     

                  #23
                  Odp: Jakie problemy gdy karmisz piersią?!

                  Napisane przez marzena_161 Pokaż wiadomość
                  o matko ja miałam mase problemów przy karmieniu - gorąćzki, twardę piersi, guzy w piersiach, ropienie i pogryznione piersi z ranami z których leciała krew. No ale przy córce przed rozpoczeciem karmienia zaczełam smarowac już z góry maścią i zrobiły się tylko pęcherzyki ropne i potem pękły i było ok
                  O to musiało boleć mi może ze 3 razy zrobiło się lekkie zapalenie piersi jak mnie młody kopnął No i poczuć zęby na sutku to nic przyjemnego choć synek nie tyle co mnie gryzie co przytrzymuje go zębami kiedy ssie. Ale i tak najgorzej wspominam pierwszy miesiąc karmienia kiedy sutki miałam tak wrażliwe że wyłam z bólu nawet już na myśl o karmieniu...

                  Skomentuj


                    #24
                    Odp: Jakie problemy gdy karmisz piersią?!

                    Napisane przez pradip Pokaż wiadomość
                    O to musiało boleć mi może ze 3 razy zrobiło się lekkie zapalenie piersi jak mnie młody kopnął No i poczuć zęby na sutku to nic przyjemnego choć synek nie tyle co mnie gryzie co przytrzymuje go zębami kiedy ssie. Ale i tak najgorzej wspominam pierwszy miesiąc karmienia kiedy sutki miałam tak wrażliwe że wyłam z bólu nawet już na myśl o karmieniu...
                    pierwszy miesiąc to był najgorszy rzeczywiście Najpierw zęby zaciskałam zanim synek zaczął ssać bo ból był straszny

                    Skomentuj


                      #25
                      Odp: Jakie problemy gdy karmisz piersią?!

                      Napisane przez Lara5 Pokaż wiadomość
                      pierwszy miesiąc to był najgorszy rzeczywiście Najpierw zęby zaciskałam zanim synek zaczął ssać bo ból był straszny
                      Ja byłam na to całkowicie nieprzygotowana Wszystkie znajome albo nie karmiły wcale albo rozpływały się jakie to cudowne uczucie a jak ja płakałam przy każdym pociągnięciu małego to mama, znajome i położne nie mogły mi uwierzyć że tak mnie boli

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #26
                        Odp: Jakie problemy gdy karmisz piersią?!

                        Napisane przez pradip Pokaż wiadomość
                        Ja byłam na to całkowicie nieprzygotowana Wszystkie znajome albo nie karmiły wcale albo rozpływały się jakie to cudowne uczucie a jak ja płakałam przy każdym pociągnięciu małego to mama, znajome i położne nie mogły mi uwierzyć że tak mnie boli
                        ale najwazniejsze ze przetrwalas - u mnie Zosia tez mogla wisiec przy piersi i wisiec wiec brodawki byly obolale strasznie, a potem przygoda z karmieniem naturalnym poprzez ssanie mojego ssaka niestety sie skonczyla - zaluje strasznie ze trwalo to tylko miesiac

                        Skomentuj


                          #27
                          Odp: Jakie problemy gdy karmisz piersią?!

                          Napisane przez 27otsifem Pokaż wiadomość
                          ale najwazniejsze ze przetrwalas - u mnie Zosia tez mogla wisiec przy piersi i wisiec wiec brodawki byly obolale strasznie, a potem przygoda z karmieniem naturalnym poprzez ssanie mojego ssaka niestety sie skonczyla - zaluje strasznie ze trwalo to tylko miesiac
                          Przetrwałam i przyznaje że jestem z tego powodu z siebie dumna. Założyłam sobie że miesiąc wytrzymam a potem trudno niech się dzieje wola nieba a tu nagle 31 dnia ból zelżał więc stwierdziłam że dam rade jeszcze trochę i tak to się ciągnie 9 miesiąc tylko teraz nie wiem co robić bo synek nie chce jeść nic oprócz cyca

                          Skomentuj


                            #28
                            Odp: Jakie problemy gdy karmisz piersią?!

                            Napisane przez pradip Pokaż wiadomość
                            Przetrwałam i przyznaje że jestem z tego powodu z siebie dumna. Założyłam sobie że miesiąc wytrzymam a potem trudno niech się dzieje wola nieba a tu nagle 31 dnia ból zelżał więc stwierdziłam że dam rade jeszcze trochę i tak to się ciągnie 9 miesiąc tylko teraz nie wiem co robić bo synek nie chce jeść nic oprócz cyca
                            witam w klubie moja panna mimo 19 miesiecy tez jest na moim mleku a inne jedzenie jest beee - znam ten bol

                            Skomentuj


                              #29
                              Odp: Jakie problemy gdy karmisz piersią?!

                              Napisane przez 27otsifem Pokaż wiadomość
                              witam w klubie moja panna mimo 19 miesiecy tez jest na moim mleku a inne jedzenie jest beee - znam ten bol
                              Ale że jak to 19 miesięcy??? Szacun kobieto choć nie pocieszyłaś mnie zbytnio i co robisz bo ja próbuję, nie zmuszam ale krew mnie już zalewa jak wyrzucam kolejną porcje

                              Skomentuj


                                #30
                                Odp: Jakie problemy gdy karmisz piersią?!

                                nie no je coś innego - śniadanie, obiad, kolacja, przekąski - ale ona dziubie tak naprawdę =/ jak widze ile je pól roku młodsza corka siotry to az mi zal w sercu ze mam takiego niejadka, ja tez nie zmuszam i nic na sile, robie jedzonko jej podaje, cuda wianki gotuje by tylko zjadla

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X