Czy wypada oświadczyć się facetowi???

[annse3]

hmmm....sikornik,jesli czujesz ,ze tak chcesz?wynika z tego ,ze wyszedl z czolem z tamtej sytuacji,chyba warto dac mu szanse ,co?

[sikornik]

dziś wielka chwila dziewczęta - trzymajcie kciuki
może zrobie jakiś obiad, ale co

cholera mam stresa...
w dodatku sie ciut wkurzyłam słysząc jego wakacyjne plany, ale postaram sie na to dziś przymknąć oko

[annse3]

dziś wielka chwila dziewczęta - trzymajcie kciuki
może zrobie jakiś obiad, ale co

cholera mam stresa...
w dodatku sie ciut wkurzyłam słysząc jego wakacyjne plany, ale postaram sie na to dziś przymknąć oko

no to trzymam te kciuki ,szkoda ze tego nie widzisz.Co do wakacji to moj tez cos mnie unika na ten temat?Cos knuje?

[sikornik]

wybadaj co tam planuje...

bo mój to jedzie na koncerty z kapelą i jestem zła jak cholera
po pierwsze znowu wszystko na mojej głowie
po drugie - co mnie bardziej boli - wszystkie te szwendające sie po imprezach, szukające rozrywek małolaty

[Wiola_K_84]

"nie wyobrażam sobie być żoną innego mężczyzny niż on" tak napisałaś, bo tak czujesz - wiec mu to powiedz. A Twój opis "Co dzień zakochuję się w kimś, kogo kocham od dawna..." tak mi się spodobał, ze sama umieściłam go sobie w opisie na gg Powiedz mu co czujesz, bądźcie szczerzy ze sobą to najważniejsze. A małolatami się nie przejmuj. Jak facet prawdziwie kocha, to poza ukochaną świata nie widzi

[Miss]

A ja tak po zastanowieniu podpisuje się,pod jedna z wypowiedzi koleżanki,że "daj mu szanse" na oświadczyny..tylko porozmawiaj z nim,by wiedział,że zależy Ci na nim ..itd.jeżeli mu będzie zależeć na sformalizowaniu związku to Ci się oświadczy...
wg mnie ten krok należy do facetów,chyba marzą Ci się takie niespodziewane oświadczyny??
dla mnie zdrowe relację sa wtedy gdy to facet bardziej ubiega o względy swej kobiety,a nie na odwrót- mam na myśli rzecz jasna pary,które się wzajemnie kochają itd.

[Wiola_K_84]

ja swojemu przyszłemu męzowi pierwsza powiedziałam "kocham Cię" i nie widzę w tym nic złego. Nie warto maskować swoich uczuć. Niech wie co czujesz

[antalis]

Szczerze ? Nie oswiadczylabym sie za zadne skarby
Powiedz mu ze chcesz stanowic "legalna" rodzine i ze widzisz ze sie stara, ze jest odpowiedzialny i ze jest dobrym ojcem - bo chyba jest skoro masz plany jakie masz.Daj mu jasno do zrozumienia co i jak.

Wiola_K_84 powiedzenie "Kocham Cie" a "Wyjdziesz za mnie?" to dla mnie jak niebo a ziemia.

[iwona_be]

Wiola_K_84 powiedzenie "Kocham Cie" a "Wyjdziesz za mnie?" to dla mnie jak niebo a ziemia.

dokladnie to samo mialam napisac
Sikornik nic nie masz do stracenia daj mu jasno znac ze chcesz byc jego zona a jak tego nie pojmie to zostaje Ci sie tylko oswiadczyc samej

[Wiola_K_84]

Wiola_K_84 powiedzenie "Kocham Cie" a "Wyjdziesz za mnie?" to dla mnie jak niebo a ziemia.


Jasne, że tak. I sama bym się nie oświadczyła - na tym polega magia tej chwili, ze to On Cię prosi, ale mówiac Kocham Cię dajesz do zrozumienia - chcę być zTobą na zawsze, mieć z Toba dzieci, założyć szczęśliwą rodzinę - przynajmniej dla mnie te słowa są jednoznaczne.

[Miss]

ale ile ja znam,takich par,u których stanął związek tylko na "kocham Cię" i ...nic więcej..
"czy zostaniesz moją żoną" to brzmi już dużo poważniej i wiarygodniej,że facet chcę Cię za żonę i pragnie założyć rodzinę,właśnie z TObą..

sikornik pogadaj ze swoim lubym,tak jak pisaly dziewczyny daj mu do zrozumienia,że chcesz dzielić swa przyszłość własnie z nim,ale nie oświadczaj się...miej swą godność,to lezy w geście faceta

[annse3]

wybadaj co tam planuje...

bo mój to jedzie na koncerty z kapelą i jestem zła jak cholera
po pierwsze znowu wszystko na mojej głowie
po drugie - co mnie bardziej boli - wszystkie te szwendające sie po imprezach, szukające rozrywek małolaty

hmmm sikornik powiem jedno-KURDE ,NIE MASZ LATWO!tak bez powodu nasunal mi sie film o Rysku Riedlu ,a raczej jego zonie...

[konwalia08]

SIKORNIK pochwal sie jak Ci poszla rozmowa??Rozmawialas,wogole juz ze swoim facetem??pozdrawiam

[sikornik]

spędziliśmy już razem 2 cudowne dni
niestety Radek powiedział mi, że przyszło do niego jakieś pismo z sądu ale nie zostało odebrane i nie wiadomo o co chodzi - i chyba to mnie utwierdziło w przekonaniu, że nie ma co sie spieszyć...

wiem, że od zaręczyn do ślubu jeszcze długa droga - wiem, bo już byłam zaręczona 5 lat temu z innym facetem i bardzo źle dla mnie sie ta historia skończyła - i chyba nauczona doświadczeniem nie chcę dostać po dupsku jeszcze raz

powiedziałam Radkowi o tym, nie chciałam bo po co grzebać w przeszłości to jak rozgrzebywać prawie zagojoną ranę, ale chciałam mu zobrazować dlaczego przeraża mnie takie "zobowiązanie"

wie że go kocham, że Jonatan i On sa dla mnie całym światem
i chyba faktycznie jeśli mamy być razem, będziemy - owszem chciałabym żeby to miało ręce i nogi, tzn. było zalegalizowane, ale może bardziej dla Małego, niż dla siebie, nie wiem

papier na pewno nie sprawi że będziemy bardziej sie kochać i przede wszystkim nie pomoże mi Go zatrzymac przy sobie jak będzie bardzo źle

a zresztą są we mnie jeszcze jakieś resztki romantyzmu i tak: chcę NIESPODZIANKI i chcę TRADYCYJNIE

[konwalia08]

A to moze i dobrze ze chcesz sie wstrzymac ze slubem.ja uwazam ze rodzina mozna byc bez slubu.Bycie rodzina oznacza radzac sobie wspolnie z problemami,wychowujac wspolnie syna itd.moze powinniscie wspolnie zamieszkac?sprobowac?tak zupelnie sami z dzidziusiem.skromnie ale zawsze na swoim.inaczej sie nie przekonasz czy cos z tego wyjdzie jesli nie sprubujesz,nie zaufasz mu.pozdrawiam