Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kluby dla swingersow

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Kluby dla swingersow

    Dziewczyny jestem ciekawa waszych opinii,co myslicie na temat klubow dla par?No wiecie chodzi mi o swingerskluby gdzie mozliwa jest wymiana partnerow seksualnych ...niedawno kolega sie wygadal ze byl w takim klubiku,ja tego nigdy nie probowalam i chyba nie bardzo mialabym ochote ale moja ciekawosc zostala obudzona
  •    
       

    #2
    Nie nie
    to już jakaś patologia chyba jest
    Nie chciałabym nikogo innego niż męża a jak pomyślę, że on mógłby za moją zgoda kochać się z inna kobietą to mam ciarki ...
    pozdrawiam

    Skomentuj


      #3
      banda zboczencow.
      shannon

      Skomentuj


        #4
        no ....
        ludziom to się nudzi....
        Julek 15.o2.2oo7r



        Skomentuj


          #5
          Dla ludzi odwaznych, zmeczonych rutyna w sypialni, szukajacych wrazen - napewno nie dla mnie.
          Wszystko ladnie pieknie tyle, ze nie wyobrazam sobie zeby moj facet dotykal innej kobiety juz nie mowiac o sexie. Jezeli jednak jakas para jest zdecydowana, rozwazyola wszytskie za i przeciw to ja nie widze w tym nic zlego, ich wybor, ja na tym nie trace.

          Tak na marginesie to to cale nowoczesne podejscie do sexu jakos kompletnie mi nie podchodzi.
          Miłość matki do dziecka to jedyna, prawdziwa bezinteresowana miłość...

          Skomentuj


            #6
            nie no każdy robi w łóżku to co lubi, owszem, ja nie wnikam...
            osobiście w naszym związku takie hocki kocki odpadają - jest dobrze nam w dwójkę, no teraz w trójkę hihi

            może jestem nie na czasie, ale dla mnie seks z facetem, którego kocham to tylko z nim, a nie z innymi, a seks dla samego seksu owszem, ale tylko w stanie wolnym, że się tak wyrażę

            taką nazwijmy to "wymianę" mógłby mi zaproponować ktoś, z kim tylko się sypia, a nie ktoś z kim chce spędzić życie, chcę żeby był nie tylko moim kochankiem, ale i przyjacielem oraz partnerem, no i o kogo jestem szalenie zazdrosna

            jak to mówi mój przyjaciel: albo się kochamy albo się pieprzymy - niektórzy na szczęście jeszcze dostrzegają różnicę

            Skomentuj


              #7
              sikornik genialny tekst ma twoj przyjaciel.

              Kwestia wolnego zwiazku to inna baja. Taki kumpel od sexu nie jest zlym rozwiazaniem dla kobiet, ktore nie chca sie pakowac w zwiazek, a z zycia erotycznego takze nie chca rezygnowac. Dobrze jednak by bylo gdyby te osoby jeszcze cos po za sypialnia laczylo, wspolne zainteresowania czy chociazby zakupy. W takim luznym zwiazku nie ma zazdrosci, kontroli czy tlumaczenia - robie to co chce nikt mi niczego nie zabrania i moze tu takze dla ciekwego doswiadczenia mozna sie zamienic partnerami. Ja nie czuje zazdrosci o niego, on o mnie i po wszytskim mozna sie spotkac i pogadac o przezyciach, bo to luzny zwiazek. Obawiam sie jednak, ze w stalym zwiazku to sie nie sprawdzi, ale jak juz wyzej pisalam to kwestia indywidualna i moze jakiemus malzenstwu takei cos by sie spodobalo.
              Miłość matki do dziecka to jedyna, prawdziwa bezinteresowana miłość...

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                sikornik, diabelecke jestem pod wrazeniem waszej otwartosci do rozmowy na tematy o seksie bez wstydliwego usmieszku i odwracania wzroku.Ja sama do takiego klubu wiem ze bym nie poszla bo jestem straszna zazdrosnica ale wiem ze wiele par chodzi szczegolnie te z dlugim stazem...no a co do wolnych zwiazkow to zgadzam sie z wami jesli utrzymuje sie z kims relacje tylko seksualne i ze tak powiem towarzyskie(do kina z kochankiem tez mozna wyskoczyc) to mysle ze pole do eksperymentowania jest szerokie

                Skomentuj


                  #9
                  nie ukrywajmy faktu, że seks w nazwijmy to "normalnym" związku, takim jaki np. teraz sobie zafundowałam, że nie w głowie mi zmiany partnerów, trójkąty czy tam inne konstelacje hehe jest bardzo ważny

                  powiem dosadnie, ja uwielbiam się bzykać z moim facetem, choć nie jest on najlepszym kochankiem jakiego miałam w życiu, ale już wiem że nie w tym rzecz

                  jeśli wpada mi do głowy jakiś głupi pomysł to najpierw delikatnie go podpytuję jak się na to zapatruje, jeśli nie chce lub czuję że się krępuje to go nie zmuszam, dla mnie najważniejsze, że to on, a nie żaden boski Alvaro, bóg seksu, który ma przerobioną kamasutrę...

                  wiem też, że gdybym była teraz sama, tzn. wybrała życie bez mojego lubego to z pewnością znalazłabym sobie takiego seks-friend co to i na imprezkę, i do kina i do wyrka, ale bez deklaracji itp.
                  po takim stałym związku warto nawet zrobić sobie przerwę dla higieny zdrowia psychicznego, bo jednak wypala on emocjonalnie o uczuciach nie wspomnę

                  Skomentuj


                    #10
                    Odp: Kluby dla swingersow

                    A według mnie trzeba korzystać z życia. Jeżeli tylko oboje chcecie tego spróbować to jaki to byłby problem? Przecież to są nowe ciekawe doznania. My z mężem bylismy pare razy w Euphoria Club w Markach i na początku tylko się przyglądaliśmy. Jednak po jakimś czasie zdecydowaliśmy się na krok i warto było,

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      Odp: Kluby dla swingersow

                      Chyba nie dla mnie, ale generalnie opcja ciekawa. Jeśli tylko wszyscy wyrażają zgodę na takie działania to czemu nie. Ja wolę popatrzeć z daleka - filmy erotyczne, zdjęcia czy nawet kamerki - bardziej w tym kierunku. W serwisie SEXRURA https://www.sexrura.pl/ mam dostęp za darmo do takich materiałów. W dobrej jakości. Jest tego sporo, można znaleźć coś dla siebie. Zresztą w serwisie jest spora społeczność ludzi otwartych na nowe doznania więc może i swingersi się znajdą.

                      Skomentuj

                             
                      Working...
                      X