Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Ciąża planowana czy wpadka?

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    U mnie pierwsza wpadka, ale najbardziej oczekiwana na świecie. /
    Drugie to sama nie wiem jak to nazwać bo nie było rozmowy na temat: czy chcemy juz miec kolejne. Tylko tak juz w trakcie "baraszkowania" (a oboje wiedzielismy ze to płodne dni wiec raczej na 100% bylo pewne ze sie uda) mąz zapytal a ja sie zgodzilam No i Jacuś ma już skonczony roczek. Za jakiś czas planuję jeszcze jedno. Może uda się siostrzyczka dla Krzysia i Jacka


    Krzysiu: 05.12.2005 10:15 3170g 52cm

    http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...3daisy;page:-1

    Jacek: 15.02.2008 22:45 3790g 56cm

    http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...aisy23;page:-1

    Ania i Jarek:

    Skomentuj

    •    
         

      My wpadlismy w najmniej spodziewanym momencie...Spotykalismy sie juz prawie 3 lata i nie raz zdarzylo sie ze sie nie zabezpieczalismy ale z gory bylo wiadomo ze cieszylibysmy sie z dzidziusia.W momencie kiedy zaczelo sie troche miedzy nami psuc i w zyciu obojga z nas pojawily sie okazje zeby zmienic prace,plany na zycie(ja zmienialam nawet mieszkanie)okazalo sie ze jestem w ciazy... Nie stosowalismy zadnych zabezpieczen jednak tyle razy nic nie bylo,poza tym ja mialam zawsze regularne cykle ze akurat w tym momencie nikt z nas sie tego nie spodziewal
      Mysle ze tak mialo po prostu byc

      Skomentuj


        Dwójka zaplanowana,córka co do dnia bez mała
        Ale nasz 8 mies.Adaś to wpadziocha na całego.Do dziś dnia na 100% nie jesteśmy pewni kiedy to się mogło zdarzyć.Czyli Durex'y nie są takie pewne hehhee
        Dawid 06.03.1995
        Julia 18.05.2004
        Adaś 30.06.2008



        http://s2.pierwszezabki.pl/011/011088993.png?7877

        Skomentuj


          Wpadka, która w pierwszym momencie była zaskoczeniem a za chwilę wielką radością a teraz synek ma już prawie 5 msc.

          Skomentuj


            a nasza Zuzia jest taką planowana wpadką bo byliśmy pewni, że zaraz po ślubie chcemy się starać o dziecko ale ja jakos tak nie potrafiłam podjąć decyzji "juz chcę, juz nie uważamy" i stało się mimo, że uważałam... a raczej tak mi się wydawało hihi

            Skomentuj


              Ja podobnie jak u Agg@. Po ślubie chcieliśmy dzidzie, ale bez presji. Będzie od razu - super. Za rok - też dobrze . BYŁ(A) OD RAZU hihi.

              Skomentuj


                Moje pierwsze dziecko cóż niby mówią, że wpadka (bo przed ślubem), ale my po prostu przestaliśmy się zabezpieczać, więc liczyliśmy się z konsekwencjami....teraz czekamy na drugą "wpadkę"

                Skomentuj

                •    
                     

                  Mj synek byl w 100% planowany!!! udalo sie po trzech miesiacach....intensywnych i milych staran!!!! ale uslyszalam juz, ze moje dziecko to wpadka gdyz bez slubu nie mozna mowic o ciazy planowanej OJ ZLOSLIWOSC LUDZKA NIE MA GRANIC!!!
                  POZDRAWIAM WSZYSTKIE MAMUSKI!!!
                  Anulla

                  http://suwaczki.slub-wesele.pl/200612081135.html
                  http://suwaczki.slub-wesele.pl/200701023832.html
                  http://suwaczki.slub-wesele.pl/200711281774.html
                  http://www.kraina.hipp.pl/?id=5908

                  http://s2.pierwszezabki.pl/011/011474990.png?543

                  Skomentuj


                    Moja córeczka była również planowana

                    Skomentuj


                      Moja ciąza byla planowana mimo ze nie jestem po slubie tylko zyjemy na tzw. " kocia lapke" urodzil mi sie cudowny synek, mimo ze porod byl bardzo bolesny juz po glowie chodzi mi coreczka, pozdrawiam wszystkie mamy

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Nie wiem, co tak naprawdę można nazwać "wpadką", bo większość z nas chciała dziecka, tylko najwidoczniej to nie był jeszcze "ten" czas, a kiedy nadszedł, to po prostu dzidzia się pojawiła.
                        My z moim mężem chcieliśmy mieć dzieci, i to sporą gromadkę, ale dopiero po ślubie. Przed ślubem bardzo uważaliśmy, potem poszliśmy na całego. Kiedy po 4 miesiącach nie było efektu, zaczęłam się martwić, i zaczęłam NPR, czyli temperatura i wykresiki, żeby wyczaić "ten dzień". Nie robiłam tego regularnie i mi głupoty wychodziły, więc to porzuciłam, i co? I okazało się, że jestem w ciąży Urodził się synuś. Kiedy miał 8 miesięcy, okazało się, że znów jestem w ciąży. Trochę mnie zszokowało, że tak szybko, ale bardzo się ucieszyliśmy. Wiele osób mi powtarzało, że taka mała różnica wieku jest rewelacyjna, pierwszy rok wprawdzie jest nieco ciężki, ale potem dzieciaki się zazwyczaj świetnie dogadują. No i urodziła się córusia. Byliśmy w siódmym niebie, rzadko zdarza się parka. Na tym nie chcieliśmy skończyć, ja jednak stanowczo stwierdziłam, że chcę teraz zrobić trzyletnią przerwę. Chciałam zacząć studia i ewentualnie pójść do pracy, bo już powoli w głowę dostawałam od siedzenia w domu. Kiedy mała miała 10 miesięcy, okazało się, że jestem znó w ciąży. Mąż się bardzo ucieszył, ale ja początkowo zareagowałam wielkim płaczem. Tak bardzo się starałam, by nie "wpaść", a tu lipa. Studia (na które poszłam) stanęly pod znakiem zapytania, o pracy nie było co marzyć, poza tym te moje dzieci są jeszcze takie małe (synek ma 2,5 roku, córka 14 miesięcy, a jestem już w 20 tygodniu). Ale po długiej rozmowie z mężem i znajomymi, którzy są w podobnej sytuacji, co ja, stwierdziłam, że lepiej trafić się nie mogło i że już nie mogę się doczekać porodu. Urodzę w połowie wakacji, więc spokojnie skończę rok studiów i spokojnie zacznę kolejny. Synek od września idzie do przedszkola, więc nadal będę de facto z dwójką dzieci. Odchowa się te dzieci praktycznie hurtem i będzie spokój
                        Pozdrawiam

                        Skomentuj


                          bardzo cię podziwiam

                          ja również mam parkę, pomiedzy moimi maluchami jest różnica toku i pięciu miesięcy

                          tak samo jak mój Dacjanek miał 8 miesięcy dowiedziałam się że znowu jestem w ciąży

                          po drugiej ciąży przestałam ryzykować i biorę tabletki antykoncepcyjne

                          pozdrawiam

                          Skomentuj


                            hej mojej ciazny nie mozna nazwac ani wpadka ani planowanej nie zabezpieczalismy sie wiec wiedzielismy czym to "grozi" ale tez nie staralismy sie na "sile" miec dzidziusia.teraz mala ma 20 miesiecy i za rok "planujemy "drugie
                            http://www.poradnikmamy.pl/component...tail/id,11431/

                            ----------------------------------------------------

                            http://www.mamacafe.pl/forum/gallery...imageuser=5083

                            http://www.mamacafe.pl/forum/gallery...imageuser=5083

                            http://www.mamacafe.pl/forum/gallery...imageuser=5083

                            Skomentuj


                              U mnie ciąża była planowana, udało się w czwratym cyklu
                              Kacperek ur. 22.03.2007 godz.22.50

                              Skomentuj


                                My również planowaliśmy dziecko. 3 miesiące oczyszczałam organizm po tabletkach antykoncepcyjnych, a zaraz potem zaczęliśmy starania. Udało się już w drugim cyklu

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X