Ja większość ubrań mam w kolorach szarości,czerni i bieli, w tych kolorach czuję się najlepiej.Jeśli chodzi o wiosnę czy lato przeważnie ubieram się na jasno
gdzies dojrzalam ze modny bedzie dzins, dzinsowe spodnie, buty,kurtki, etc. duzo tego.. ponadto spodnie haremki( to te co sie w ich wglada jakby sie mialo pampersa ) ,bojowki, zwierzece wzorki np panterka.. ups chyba nie za bardzo na temat....
co do kolorow..to obowiazkowo fioolet, pomarancz ,zielen oraz moj ulubiony ponadczasowy-czarny, takie kolory bede nosic
Racja, dżinsy zawsze w szafie muszą być, tylko fasony się zmieniają.
Kolorki jakie u mnie goszczą to naturalne beżo-brązy, ale i trochę odważniejsze i bardziej kolorowe, np. pomarańcz, intensywna zieleń, granat..zresztą tyle mam tego w szafie jak na kobietkę przystało, że chyba w każdym kolrze się coś znajdzie pomijając fakt, że już się wszystko ledwo mieści;-)
Kocham jans i on jest ponadczasowy ale tej wiosny pastele łosoś zieleń żółty kratkami i paski.Na zimę mam czarną kurtkę ale milion szalikow w różnych kolorach tym rozganiam humor ale miejmy nadzieje że ta wiosną zawita i już się nie doczekam aż się rozbiore i ubiore kurteczke jans i różowy szal z indi to będzie mój hicior na ten sezon i balerinki też pink
Byłam w weekend na weselu, 90% pań miało sukienki miętowe bądź koralowe/łososiowe Widać, że modne kolorki ;-)) Sama sobie na własne poprawiny kupiłam miętową sukienkę, nie mogłam się oprzeć pokusie!
Skomentuj