Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Zabrze czy Bytom

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Zabrze czy Bytom

    Witajcie,
    Jeśli któraś z was rodziła w Zabrzu lub w Bytomiu to proszę o opinię bo zastanawiam się gdzie rodzić. Jestem w połowie ciąży ale myślę, że warto już na tym etapie rozeznać temat


  •    
       

    #2
    Odp: Zabrze czy Bytom

    Zabrza nie znam ale rodziłam w Bytomiu w maju 2009 do tej pory odradzałam ale po tym co się wczoraj dowiedziałam w trakcie następnego porodu (na szczęście już nie tam) wręcz przestrzegam. Jak wrócę do domu napiszę dlaczego bo z tel trudno pisać


    Skomentuj


      #3
      Odp: Zabrze czy Bytom

      Napisz koniecznie. Ja nie słyszałam żadnych opinii o Bytomiu natomiast o Zabrzu na Traugutta słyszałam pozytywne komentarze.


      Skomentuj


        #4
        Odp: Zabrze czy Bytom

        Zabrze mogę polecić.

        Skomentuj


          #5
          Odp: Zabrze czy Bytom

          Witam
          W maju 2009 trafiłam do Bytomia w 32 tc bliźniaczej,z odchodzącymi wodami ze względu na tą właaśnie sytuację nie mogli mnie przyjać w naszym szpitalu (Rydułtowy) i musieli nas przewieźć tam. Co było nie tak?
          1) lekarz przyszedł zbadać mnie dopiero po 13 h pomimo tego że informowałam pielęgniarki że mam coraz częstsze skurcze i bóle. Kiedy w końcu łaskawie sie pojawił okazało sie że cięcie musi być w tempie super ekspresowym żeby ratować życie dzieciom. A pielęgniarki tłumaczyły sie że wcześniej go nie wołały bo ja nie jęczałm że boli.....
          2) Przy cięciu tak mnie pięknie wyczyścili że po dwóch dniach z silną infekcją trafiłam na kolejne czyszczenie, gdzie pani anestezjolog zważyła mnie na oko, co dało taki efekt, że obudziłam się kiedy jeszcze nie skończyli.
          3) Na odziale pielęgniarki (poza 3 wyjątkami) zachowywały się tak jakby miały pretensję do pacjentek że w ogóle tam leżą i zawracają im głowę. O środek przeciwbólowy prosiłam 3 razy przez męża, ale pani była zajęta oglądaniem telewizji, kiedy w końcu przyszła poinformowała mnie że mam jej nie zawraacać głowy z byle powodu,
          4) dzieci wcześniaki bez odruchu ssania, prosiłam wielokrotnie o pomoc przy karmieniu, ale się nie doczekałam bo to mój problem. skończyło się butelką

          A najlepsze okazało się tydzień temu..... Miałam kolejną cesarkę w małym miejskim szpitalu w Rydułtowach i wyobraźcie sobie że zanim wyjeli moją małą musieli mi wyszarpać z macicy szwy! bo w Bytomiu zszyli mnie w środku zwykłymi nierozpuszczalnymi nićmi!!!

          Dodam że teraz karmię piersią, bo w tym małym szpitalu (Rydułtowy) pielęgniarki nie miały problemu tylko same przychodziły sprawdzać czy dziecko dobrze pije, po przewiezieniu na pooperacyjną, co pół godziny przychodziły wymieniać wkładki, same nas myły dopóki nie mogłyśmy wstać, i to z uśmiechem na twarzach, choć to do przyjemnych obowiązków raczej nie należy.
          W Bytomiu jak mnie położyli w sobotę wieczrem to sobie następnego dnia sama zakrwawioną wkładkę musiałam wymienić, bo wcześniej nie miał mi jej nawet kto podać i jeszcze miały pretensję że łóżko zakrwawione....


          Skomentuj


            #6
            Odp: Zabrze czy Bytom

            Bagnes dziękuję za wyczerpujący opis. To straszne co napisałaś o Bytomiu. Cieszę się, że teraz z porodem nie miałaś problemu Ja też się urodziłam w Rydułtowach i z tego co mówiła moja mama to 27 lat temu miała tam super opiekę
            Szczerzę życzę wszystkim mamom aby porody przebiegały pomyślnie i bez takich przejść jak miałaś w Bytomiu.
            W przyszłym tygodniu chcę się skontaktować ze szpitalem w Zabrzu i zapisać się tam do szkoły rodzenia także zobaczę co i jak
            Pozdrawiam i życzę udanego weekendu majowego.


            Skomentuj


              #7
              Odp: Zabrze czy Bytom

              Witam wszystkie mamy i mamusie ktore czekaja na malenstwo ....Chciała bym Powiedziec pare zdan o swoim porodzie i bardzo se ciesze ze rodzilam w Gliwicach...
              Dziękuję pielegniarka i lekarza za doba opieke i dawanie otuchy w tych trudnich chwilach...
              Polecam szpital w Gliwicach ... Osobne sale do porodu .. miejsce gdzie mozna se przytulic porozmawiac z partneem i gdzie mozna po prostu se zrelaksowac.
              Na kazdej sali sa piłki , poduszki , umywalka ...

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                Odp: Zabrze czy Bytom

                Szczeze polecam szpital w gliwiach

                Skomentuj


                  #9
                  Odp: Zabrze czy Bytom

                  Szczerze to Gliwic nie biorę pod uwagę bo trochę za daleko ale pewnie innym Twoja opinia się przyda i będzie pomocna przy podjęciu decyzji o miejscu porodu


                  Skomentuj


                    #10
                    Odp: Zabrze czy Bytom

                    Przyszedł mi do głowy jeszcze taki pomysł, żeby rodzić w Rudzie Śląskiej na Goduli. Może na temat tego szpitala też się wypowiecie?


                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      Odp: Zabrze czy Bytom

                      Hej,
                      A ja spędziłam w Bytomiu, w szpitalu przy ul. Batorego na oddziale 3 prawie pięć miesięcy ciąży i szczerze mówiąc nie mam jakiś większych zastrzeżeń. Prowadził mnie dr Krzysztof Gagoś - doskonały specjalista, człowiek pełen cierpliwości i empatii. W tym szpitalu miałam też cesarskie cięcie - bez zarzutu. Oczywiście nie można powiedzieć, że 100% personelu to sympatyczne i miłe osoby - ale chyba przypadki wrednych lekarzy i pielęgniarek zdarzają się w każdym szpitalu i na każdym oddziale. Opiekę miałam tam bardzo dobrą, większość pielęgniarek bardzo miła, lekarze zresztą też. Wszyscy straszyli ordynatorem a okazało się, że to człowiek jak każdy inny, tyle, że się nie "ciuciał" z marudzącymi ciężarnymi, które wychodziły na papieroski i nie przestrzegały zaleceń.

                      Napiszę Wam też z drugiej strony, że niektóre przyszłe mamusie były naprawdę marudne i okropne, wyprowadziłyby z równowagi nawet świętego...

                      Skomentuj


                        #12
                        Odp: Zabrze czy Bytom

                        Napisane przez rolka2000 Pokaż wiadomość
                        Hej

                        Napiszę Wam też z drugiej strony, że niektóre przyszłe mamusie były naprawdę marudne i okropne, wyprowadziłyby z równowagi nawet świętego...
                        oczywiście z tym się zgadzam tylko że to co napisałam to chyba nie jest marudzenie, to bardzo konkretne zarzuty
                        Na patologii nie leżałam w tym szpitalu może tam jest inaczej i może pacjentki których lekarze tam pracują też są inaczej traktowane. Fakt jest taki że niewiele brakowało a conajmniej jeden z moich synów by nie żył dzięki tym "wspaniałym " lekarzom
                        Ja mam szczęście że nie miałam poważnych komplikacji z powodu zszycia macicy nicią nierozpuszczalną,
                        no i jeszcze jedno:
                        w przypadku wcześniaków, a tym bardziej bliźniaków jeśli jest czas zwykłe szpitale muszą kierować pacjentki do takich placówek jak ta w Bytomiu na Batorego. Z mojej okolicy mają do wyboru właśnie ten szpital, Rudę i Katowice i powiem Ci że w tej chwili (ja rodziłam tam 4 lata temu) do Bytomia kierują w ostateczności. Zawsze najpierw dzwonią do Rudy, potem do Katowic a jeśli nie ma w tych szpitalach miejsca to dopiero do Bytomia. Bo nie jestem jedyną kobietą która ma takie doświadczenia z tym szpitalem.
                        A to chyba też o czymś świadczy


                        Skomentuj


                          #13
                          Odp: Zabrze czy Bytom

                          Ale mi wcale nie chodziło o Twój przypadek. Pisałam ogólnie. Oczywiście każdy z nas ma inne doświadczenia, zetknął się z innymi lekarzami. Myślę, że gdyby mi się coś takiego przytrafiło jak opisałaś to ja bym szpitalowi nie podarowała...

                          Nie leżałam na patologii tylko na normalnym oddziale położniczym. Patologia ciąży jest w zupełnie innym budynku.

                          Na szczęście tych szpitali jest tyle, że każdy może wybrać według uznania/opinii i ostatecznie sam będzie weryfikował wybór. Ja nie planuję już więcej dzieci i na szczęście nie mam już takich dylematów

                          Skomentuj


                            #14
                            Odp: Zabrze czy Bytom

                            odradzam wszystkim szpital w Lesznie, widziałam jak traktowali tam moją bratanicę ... tragedia !!
                            Piękne daszki szklane

                            Skomentuj


                              #15
                              Odp: Zabrze czy Bytom

                              Ja szczerze polecam szpital w Świętochłowicach, ul. Chorzowska 36. Urodziłam tam 2 dzieci i jestem bardzo zadowolona z opieki jaką otrzymałam. Położne pomagały matkom przy karmieniu dzieci i pokazywały wiele sposobów ułatwiających karmienie. Kiedy maleństwo za bardzo płakało sprawdzały co się dzieje i starały się pomóc. Lekarze traktowali każdą pacjentkę indywidualnie i do każdej podchodzili w inny sposób gdyż każdą coś innego niepokoiło. Naprawdę z czystym sercem polecam Zespół Opieki Zdrowotnej w Świętochłowicach. Dodam jeszcze, że rodziłam tam w październiku 2012 roku. Jest to jeden z niewielu szpitali, który posiada pogotowie porodowe. Położne zawsze są wtedy kiedy ich potrzebujemy i potrafią młode matki podtrzymać na duchu i dodać im otuchy. Jeszcze raz z czystym sumieniem polecam ten szpital.

                              Tutaj link do strony szpitala.

                              http://www.zoz.net.pl/




                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X