Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

agresywna pani w złobku

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    agresywna pani w złobku

    Piszę o szukam jakieś porady od matek. Co byście zrobiły zastając widok : zapłakane dziecko , zanoszące się i krzyczącą na nie panią, że jak się nie zmaknie to je uderzy?
    Zabrałam dziecko ze żłobka, ale czy powinnam coś jeszcze z tym fantem zrobić?
    Mam straszne wyrzuty sumienia, że ją tam posyłałam. Choć z drugiej strony Cieszę, że że to widziałam, bo przynajmniej już teraz wiem, że tam więcej nie pójdzie i gdybym tego nie zobaczyła to nieświadoma przyczyniałabym się do jej traumy. Mowa o prywatnym żłobku.
  •    
       

    #2
    Odp: agresywna pani w złobku

    Dziwne ze pytasz -sprawa do dyrekcji i po ptokach...a osobiście babe bym dopadła i powiedziała........bo gebie jesc dajeDziecko jest najwazniejsze-leb bym babsztylowi urwała gdyby moje płakało przez obcego.


    Skomentuj


      #3
      Odp: agresywna pani w złobku

      napisalam skarge ale pani dyr. włascicielka żłobka nie widzi problemu, nikt się nie skarzy na tę Panię...
      Szukam pomysłu co mogę jeszcze zrobić. Wysłałam pismo też do UM a nie ukrywam, ze korci mnie żeby oddac sprawę do sądu za grośby karalne w stosunku do dziecka. niech mi odda kase za żłobek.
      ale czy warto...

      Skomentuj


        #4
        Odp: agresywna pani w złobku

        Nikt sie nie skarzy? to powiedz ze ty jesteś pierwsza i ze albo wyciagnie konsekwecje albo straci licencje na prowadzenie placowki -kochana dzis wystarczy małe przewinnienie niedociagniecie lub zabawka bez testu a taka imprezę mozna zamknąć.A z kobieta pogadaj osobiscie tak w cztery oczy bo ona prawo do zawodu tez moze stracic-na kazdego mozna dzis haka miec


        Skomentuj


          #5
          Odp: agresywna pani w złobku

          napisze co ja zrobilam, zwrocilam jej uwagę a ona na mnie naskoczyla, ze ma dosyc, bo ona cały czas wyje. Dziecko wrocilo po miesiacu choroby w pierwszym dniu musi sie na nowo przyzwyczaic. na drugi dzien chciala mnie przeprosic, ale zrobila to takim samym tonem jak dzien wczesniej. to ja czniam takie przeprosiny. Prawda jest taka, ze nie powinna tam pracowac. Pani wlascicielka po 3 rozmowach ze mna w 4 oczy twierdzi , ze problemu nie ma, miala po prostu słaby dzień. jak to słyszę to mną trzepie.
          powiedzialm, ze dziecko nie wroci do zlobka jesli nie wyciagniekonsekwencji i nie zaprowadzi porzadku ona na to ale o co pani chodzi

          ...

          dodam, ze w Urzedzie powiedziano mi, ze nie jestem pierwsza ze skarga
          nie chce tego tak zostawiac

          Skomentuj


            #6
            Odp: agresywna pani w złobku

            no to sie postaraj aby placowke zamknieto-jesli prywatna to nie ma problemu-i uswiadom to tej pani dyrektor ze własnie o to sie starasz a jak jej bedzie zalezało to cos zrobi.
            Ja jak miałam problem z panem dyrektorem gimnazjum to napisałam do rzecznika praw dziecka on odpisał stosownie p. dyr. i postawiłam na swoim bo jesli chodzi o dzieci ja nigdy nie odpuszczam.


            Skomentuj


              #7
              Odp: agresywna pani w złobku

              Ja na pewno tak bym nie zostawiła tej sprawy, w końcu chodzi o dobro dziecka, a ta pani może być agresywna także w stosunku do innych maluchów, a rodzice nawet nie będą o niczym wiedzieć. Prawda jest taka, że często te zwykłe, publiczne przedszkola są bezpieczniejsze, bo rodzic ma nad dzieckiem większą kontrolę. W każdym razie działaj i nie pozwól, żeby to ucichło.
              Moja prawie dorosła córka


              Moja wyrośnięta kruszynka

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                Odp: agresywna pani w złobku

                problem polega na tym , ze nikt z rodzicow nie widzi problemu. Są zadowoleni. Nie przeszkadza im widok dzieci jedzących prosto ze styropianowych pojemników cateringowych lub biegających samopas po całym żłobku. Czy to ja jestem jakaś przewrażliwiona czy teraz poprostu tak się wychowuje dzieci
                Będzie spotkanie w Urzędzie w tej sprawie. Jak odbierałam rzeczy dziecka ze żłobka to widziałam, z e panie odetchnęły, że nas tam nie będzie. Problem z głowy. dodam, że połowy rzeczy nie oddały bo taki jest tam bałagan

                Skomentuj


                  #9
                  Odp: agresywna pani w złobku

                  Tak to sie raczej dzieci nie wychowuje, jeszcze w prywatnym żłobku gdzie praktycznie płacisz ciezkie pieniadze za pobyt malucha a dostajesz za to znerwizowana opiekunkę?
                  Innym rodzicom warto uswiadomić ze takie sytuacje moga mieć miejsce w ciągu dnia kiedy to jest mała szansa że ktos z rodziców przyjdzie po swoja pocieche i zobaczy cała akcje, wiec praktycznie miałas szczescie ze trafiłas na odpowiedni moment inaczej tez bys była niczego nie swiadoma a twoje dziecko z biegiem czasu zamieniło by sie w małego nerwuska.
                  Dziewczyny dobrze Ci radza , zrób duzo szumu , porozmawiaj z pania dyrektor jeszcze raz tym razem dobrze sie do rozmowy przygotuj, sprawdź jakie wymogi taka placówka musi spełniac i kto nad tym czuwa a wtedy mozesz jej dokładnie zakomunikowac kogo i w jakiej sprawie zawiadomisz, skontaktuj sie z rzecznikiem praw dziecka, pokaz ze nie jestes w tym wszystkim sama i bez szans , moze to odniesie skutek.
                  Powodzenia!

                  Skomentuj


                    #10
                    Odp: agresywna pani w złobku

                    Jeśli nie jest to klubik a żłobek to ma ściślejszy nadzór z gminy. Jeśli ma jeszcze dotacje z gminy lub inne to warto zgłosić sprawę. Mieliśmy kłopot ze żłobkiem w przeszłości i też odpuściliśmy. Żłobek działa do dziś i mam tylko nadzieję, ze lepiej niż za naszych czasów bo szkoda dzieci. Wytrwale drążyć sprawę dla dobra innych maluszków.

                    Skomentuj

                           
                    Working...
                    X