Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Szczepienia maluchów - co o tym sądzicie?

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #31
    Odp: Szczepienia maluchów - co o tym sądzicie?

    Te szczepionki mogły by być rozłożone w czasie tak jak kiedyś. Nasi rodzice jeździli z nami na szczepienie co miesiąc, ale było jedno ukłucie i mniej płaczu i powikłań

    Skomentuj

    •    
         

      #32
      Odp: Szczepienia maluchów - co o tym sądzicie?

      Ja to nie mogę patrzeć jak mi trzy razy dziecko kłują, a to w rączke a to w nóżkę, ostatnio to męża wysłałam sprytnie, bo aż coś mi się robi. br! jak z główki z żyły pobierali krew mojemu dziecko to potem po nocach mi się śniło

      Skomentuj


        #33
        Odp: Szczepienia maluchów - co o tym sądzicie?

        Napisane przez perpetua88 Pokaż wiadomość
        Ja to nie mogę patrzeć jak mi trzy razy dziecko kłują, a to w rączke a to w nóżkę, ostatnio to męża wysłałam sprytnie, bo aż coś mi się robi. br! jak z główki z żyły pobierali krew mojemu dziecko to potem po nocach mi się śniło
        ja pobieranie krwi przechodzilam u Zosi juz pare razy - jeszcze w labratorium okiej to robia, w miare delikanie ale w szpitalach to jest masakra, u mnie Zosia ma zylke na czole bardzo widoczna bo źle jej sie pielegniarki wkuły i bedzie slad miala do konca zycia

        Skomentuj


          #34
          Odp: Szczepienia maluchów - co o tym sądzicie?

          O tak w szpitalu masakra jakaś była- trzy kobiety doświadczone nie umiały sieę wkłuć jednemu malutkiemu niemowlaczkowi biednemu. Kombinowały, kilka razu nakuły dziecko mi nim krew pobrały

          Skomentuj


            #35
            Odp: Szczepienia maluchów - co o tym sądzicie?

            nio ja z szpitalami mam rowniez same zle szkojarzenia, najgorsze dla mniei było to iż na SOR-e jes dziecku pobierana krem, a z chwile na oddziale to samo bo nie moga przeslac sobie wynikow sprzed 20 minut ;/, jednego dobrego od starszej pielegniarki sie nauczylam aby nie dac aby dziecku wkluto sie od razu tylko wywalczy to aby wczesniej miejsce wklucia ogrzac - rzeczywiscie ogrzanie miejsca wklucia pomaga

            Skomentuj


              #36
              Odp: Szczepienia maluchów - co o tym sądzicie?

              Napisane przez perpetua88 Pokaż wiadomość
              Ja to nie mogę patrzeć jak mi trzy razy dziecko kłują, a to w rączke a to w nóżkę, ostatnio to męża wysłałam sprytnie, bo aż coś mi się robi. br! jak z główki z żyły pobierali krew mojemu dziecko to potem po nocach mi się śniło
              Na szczęście mojemu nigdy w ten sposób nie pobierano krwi bo ja bym chyba tego nie zniosła
              Napisane przez 27otsifem Pokaż wiadomość
              nio ja z szpitalami mam rowniez same zle szkojarzenia, najgorsze dla mniei było to iż na SOR-e jes dziecku pobierana krem, a z chwile na oddziale to samo bo nie moga przeslac sobie wynikow sprzed 20 minut ;/, jednego dobrego od starszej pielegniarki sie nauczylam aby nie dac aby dziecku wkluto sie od razu tylko wywalczy to aby wczesniej miejsce wklucia ogrzac - rzeczywiscie ogrzanie miejsca wklucia pomaga
              Napisz coś więcej o tym sposobie?

              Skomentuj


                #37
                Odp: Szczepienia maluchów - co o tym sądzicie?

                Ooo...też proszę o rozszerzenie tematu z tym rozgrzaniem wpierw. Bardzo ciekawe i pierwszy raz słyszę

                Skomentuj

                •    
                     

                  #38
                  Odp: Szczepienia maluchów - co o tym sądzicie?

                  jak dziecko ma pobieraną krew z rączki to nalezy odgrząć paluszki w ciepłej dłoni rodzica - moj mąż a zawsze ciepłe dłonie i masuje Zosi rączkę, można też włożyć rączkę pod wode z cieplejszą wodą - wiadomo też ze nie gorącą - i ta pielegnirka na oddziale pulmunologi wlasnie zawsze wkladala Zosi rączke pod ciepła wode i krem szybciutko sie pobierala, z głowką tez masaż dłonią ciepła, albo my mamy w samochodzie podgrzewacz z zelwym wkladem - maz jak jechalismy do przychodni ogrzewal ten podgrzewacz jak juz widzialam ze wchodzimy do pobrania to przynosil taki zelowy wklad przykladalismy doglowki i tez krew ladnie sie pobierala

                  Skomentuj


                    #39
                    Odp: Szczepienia maluchów - co o tym sądzicie?

                    Bardzo fajny i sprytny sposób. Tyle przerobilysmy z córcia pobieran a zadna pielegniarka nam nie sprzedała takiego ciekawego patentu z rozgrzaniem miejsca wkucia. A ile by to bolu i strachu zaoszczedzilo...

                    Skomentuj


                      #40
                      Odp: Szczepienia maluchów - co o tym sądzicie?

                      Napisane przez 27otsifem Pokaż wiadomość
                      jak dziecko ma pobieraną krew z rączki to nalezy odgrząć paluszki w ciepłej dłoni rodzica - moj mąż a zawsze ciepłe dłonie i masuje Zosi rączkę, można też włożyć rączkę pod wode z cieplejszą wodą - wiadomo też ze nie gorącą - i ta pielegnirka na oddziale pulmunologi wlasnie zawsze wkladala Zosi rączke pod ciepła wode i krem szybciutko sie pobierala, z głowką tez masaż dłonią ciepła, albo my mamy w samochodzie podgrzewacz z zelwym wkladem - maz jak jechalismy do przychodni ogrzewal ten podgrzewacz jak juz widzialam ze wchodzimy do pobrania to przynosil taki zelowy wklad przykladalismy doglowki i tez krew ladnie sie pobierala
                      Mam nadzieję że nie będę miała potrzeby ale jak coś to będę pamiętać. A jak krew jest pobierana ze zgięcia łokcia to tam ogrzewam tak? długo to trzeba?

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #41
                        Odp: Szczepienia maluchów - co o tym sądzicie?

                        szczepię tylko podstawowymi i to tymi tradycyjnymi, nie nowymi wszystko w jednym boję się szczepić, ale zwykłymi szczepię

                        Skomentuj


                          #42
                          Odp: Szczepienia maluchów - co o tym sądzicie?

                          Witam, faktycznie gdzieś wśród rodziców pojawiły się obawy odnośnie poszczepiennych skutkach ubocznych ale nie jest to do dziś potwierdzone, jak mamy jakieś obawy odnośnie iż nasze dziecko zachowuje się inaczej niż zwykle, zawsze warto to zdiagnozować gdyż szybka i trafna diagnoza pomoże w przyszłości lepiej funkcjonować i tak mamy w przypadku autyzmu nie zawsze jest szybko rozpoznany a jego objawy nie są jednolite, warto to zdiagnozować https://psychomedic.pl/diagnoza-auty...olu-aspergera/

                          Skomentuj


                            #43
                            Odp: Szczepienia maluchów - co o tym sądzicie?

                            My szczepimy, ale też głównie podstawowymi i kompletnie odrzuciliśmy szczepionki 5w1 itp.
                            Nasz pediatra dr Anna Alska też przestrzega- nie wolno całkowicie rezygnować ze szczepienia dzieci, bo to zagraża nie tylko ich życiu ale i wielu innym osobom.

                            Skomentuj


                              #44
                              Odp: Szczepienia maluchów - co o tym sądzicie?

                              Dużo słyszałam właśnie, że szczepionki wywołują autyzm, jednak nie oszukujmy się większe zagrożenie niesie nie szczepienie dzieci. NOPy nie zdarzają się wcale tak nagminne i to w najgorszych skutkach.

                              Skomentuj


                                #45
                                Odp: Szczepienia maluchów - co o tym sądzicie?

                                no niby wywołać mogą autyzm, ale ja jednak patrzyła na to z przymrużeniem oka.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X