Witajcie Kobietki!
Mamy problem. Jesteśmy po trzech zabiegach udrażniania kanalika oka prawego (ostatni pod narkozą z kontrastem i rentgenem). Rzecz jasna wszystko jest niby ok po każdym płukaniu. Mała ma dalej zatkany kanalik, a ja już nie wiem co robić. Po każdym płukaniu dziecko mi się zrywało po nocach a na widok kogoś ubranego na biało dostawało histerii. Pani doktor mi zaproponowała tydzień w szpitalu i płukanie przez 7 dni, ja odmówiłam, bo stwierdziła, że medycyna nie jest nauką ścisłą i ona nie wie czy będzie jakaś poprawa. Może któraś z Was była w podobnej sytuacji? Ja już troszkę nie wiem co robić, a z oka dalej się leje.
Mamy problem. Jesteśmy po trzech zabiegach udrażniania kanalika oka prawego (ostatni pod narkozą z kontrastem i rentgenem). Rzecz jasna wszystko jest niby ok po każdym płukaniu. Mała ma dalej zatkany kanalik, a ja już nie wiem co robić. Po każdym płukaniu dziecko mi się zrywało po nocach a na widok kogoś ubranego na biało dostawało histerii. Pani doktor mi zaproponowała tydzień w szpitalu i płukanie przez 7 dni, ja odmówiłam, bo stwierdziła, że medycyna nie jest nauką ścisłą i ona nie wie czy będzie jakaś poprawa. Może któraś z Was była w podobnej sytuacji? Ja już troszkę nie wiem co robić, a z oka dalej się leje.