Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Nie radzę sobie z niemowlakiem

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Nie radzę sobie z niemowlakiem

    Witam, mam problem ze swoja niespełna 4 miesięczna córeczką. Od narodzin mała spała w nocy z nami, w dzien spala na moich rekach, kazda proba odłożenia kończyła sie płaczem. Od 3 tygodni w ciagu dnia po zasnieciu na rekach odkladamja do wózka, czasami wstaje i płacze odrazu czasami spi 30 min czasami godzine. Od jakiegos tygodnia pojawil sie problem w nocy mala spi dwa razy po godzinie lub półtora a reszta nocy z reguly od 24 chce spac na rekach, budzi sie w łóżku koło mnie biore ja na rece za chwilke zasypia, kładę ja za jakies 10 minut i za 5-10 minut wstaje i tak cała noc. Nibia nigdy nie przespała łącznie chocby 3 godzin, ale wiecej spala w nocy. Nie jest to jedyny problem, ponieważ nie chce tez leżeć w wózku, tak wiec kazda proba spaceru konczy sie fiaskiem. Pomiedzy drzemkami sie bawimy,przy tu mamy, potem jest straszne usypianie (zazwyczaj kończące sie płaczem) i tak w kolo...mam wrażenie, ze zupelnie nie rozumiem swojego dziecka i jestem złą matka
  •    
       

    #2
    Odp: Nie radzę sobie z niemowlakiem

    po pierwsze nie jesteś złą mamą!!! pamiętaj , a powiedź mi czy macie z córciom jakiś rytm dnia, wyznaczonej mniej więcej godziny snu,jedzenia, zabawy czy to raczej jest wszystko na tzw. spontanie???

    Skomentuj


      #3
      Odp: Nie radzę sobie z niemowlakiem

      Dla Twojej córeczki jesteś najwspanialsza mamą na świecie! Pamiętaj o tym!

      Może warto to skonsultować z lekarzem? Może nie chce leżeć, bo coś jej dokucza? Boli brzuszek czy coś?

      Skomentuj


        #4
        Odp: Nie radzę sobie z niemowlakiem

        Napisane przez 27otsifem Pokaż wiadomość
        po pierwsze nie jesteś złą mamą!!! pamiętaj , a powiedź mi czy macie z córciom jakiś rytm dnia, wyznaczonej mniej więcej godziny snu,jedzenia, zabawy czy to raczej jest wszystko na tzw. spontanie???
        Teraz trochę na spontanie...
        Po szczepieniach zupełnie się mi "rozrytmowuje" zarówno po pierwszym jak i po drugim nie chce jeść - a jadła już o stałych porach. kompiemy ją o tej samej godzinie i staram się przestrzegać tego że jak się bawi godzinkę, marudzi, trze oczka to ją usypiam.

        Skomentuj


          #5
          Odp: Nie radzę sobie z niemowlakiem

          Napisane przez bobusie2 Pokaż wiadomość
          Dla Twojej córeczki jesteś najwspanialsza mamą na świecie! Pamiętaj o tym!

          Może warto to skonsultować z lekarzem? Może nie chce leżeć, bo coś jej dokucza? Boli brzuszek czy coś?
          Raczej już jej nic nie dokucza, nasz maluszek ma nietolerancję laktozy i na początku, był krzyk i to ogromny, do czasu postawienia diagnozy i włączenia bebilonu pepti. Między innymi przez to była ciągle na ręcach, bo płakała brałam na ręce i tak się przyzwyczaiła teraz nie wygląda to już na ból brzucha A mam wrażenie, że źle odczytuje jej sygnały, niby to oczywiste kiedy chce spać, czy jeść,chociaż z jedzeniem po szczepieniu był trochę problem, ale już jest lepiej, na początku po szczepieniu jadła tylko jak spała

          Skomentuj


            #6
            Odp: Nie radzę sobie z niemowlakiem

            Twoja córcia z tym przyzwyczajenie do noszenia, kołysania przyzwyczajała się od pierwszych dni w brzuszku więc nic dziwnego, że to lubi , ja na początku radziłabym z wszystkich sił robić wszystko schematycznie, każdego dnia to samo o mniej więcej tej samej porze, czyli zabawa, karmienie, sen - tak by dziecię utrwaliło sobie ten schemat, dzieciaki lubią rutynę i jak wiedzą co za chwilę nastąpi to czują się bezpiecznie, a powiedź mi czy np.używasz chusty? bo motanie mogło by Ci pomóc w domowych obowiązkach, a córcia miała by Cię blisko , jesli łączysz zachowanie z szczepieniami to może Niepożądane odczyny poszczepienne? a co do wózka i spacerów - mojej siostry córka tez nie akceptowała gondoli - siostra zamieniła gondole na nosidełko samochodowe i Gabii nasza polubiła wózek - próbowalas może tej metody? Ty sobie też daj czas i nie denerwuj się tak, Wasz rytm dnia powoli się na pewno ustabilizuje - daj córci też czas, pamiętaj, że ona z ogromnie bezpiecznego i przytulnego miejsca pod twoim sercem zawitała na ten świat, który dla niej jest jedną niewiadomą - więc ja bym Małej i Tobie dała czas, wszystko rób powoli i się nie zadręczaj - proszę, bo córcia też czuje Twoje nerwy i przechodzi to na nią, bo dzieci chłoną nasze złe emocje jak gąbki

            Skomentuj


              #7
              Odp: Nie radzę sobie z niemowlakiem

              Napisane przez lela-01 Pokaż wiadomość
              Raczej już jej nic nie dokucza, nasz maluszek ma nietolerancję laktozy i na początku, był krzyk i to ogromny, do czasu postawienia diagnozy i włączenia bebilonu pepti. Między innymi przez to była ciągle na ręcach, bo płakała brałam na ręce i tak się przyzwyczaiła teraz nie wygląda to już na ból brzucha A mam wrażenie, że źle odczytuje jej sygnały, niby to oczywiste kiedy chce spać, czy jeść,chociaż z jedzeniem po szczepieniu był trochę problem, ale już jest lepiej, na początku po szczepieniu jadła tylko jak spała
              Ja też na początku nie umiałam ogarnąć małej, początki niestety są trudne. A może tak teraz słynne usypianie przy szumisiach, suszarkach, okapach by pomogło. Moim znajomym córka też tak płakała, i wiem że okap pomagał jej w spaniu. A może pomogłoby otulanie dziecka otulaczem albo śpiworkiem, bo niektóre dzieci lubią mieć warunki jak w brzuszku, czyli ciepło i ciasno

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                Odp: Nie radzę sobie z niemowlakiem

                Ja pod tym względem mam dość spokojne dziecko, ale czasami tez miewa humory i nie chce zasnąć w łóżeczku. Wtedy musi ją ktoś nosić na rękach i spacerować, bo to najszybszy sposób. Ewentualnie bujać się w miejscu z nią, ale najlepsza jest huśtawka na rękach

                U nas też zdarza się, że jak zasnie na rekach to przy odkladaniu do łóżeczka budzi się - wtedy szybko dostaje butle do buzi i zasypia Smoczek tez pewnie by pomogl, ale nasza córka nie uzywa smoczka od urodzenia. Nie lubi.

                Teraz sobie przypominam, że nasza mała tez miała taki kryzys ok 4-5 miesiąca. Wcześniej ładnie spała, a w pewnym momencie nagle budziła się nawet w nocy co godzinę. Przeszło jej to. Może to kwestia skoku rozwojowego?

                Skomentuj


                  #9
                  Odp: Nie radzę sobie z niemowlakiem

                  Ja też miałam podobny problem z pierwszym synem. Przyzwyczaiłam Go do ciągłego noszenia na rękach i potem miałam poważny problem. Syn chciał spać tylko na moich rękach i czasami bywało tak, że ssał pierś przez całą noc, a ja prawie nie zmrużyłam oka. W dzień było wszystko w porządku, a gdy nadchodziła noc synek nie chciał zasnąć.


                  Skomentuj


                    #10
                    Odp: Nie radzę sobie z niemowlakiem

                    ja od początku wprowadziłam rytm dnia i wszystko robiłam o tej mniej więcej o tej samej porze nie zrażałam się tym że ktoś mówił mi że jeżeli raz nie wykąpie dziecka o 20 to nic się nie stanie ja uparcie trwałam przy swoim i to zaprocentowało mi tym że moje dziecko do tej pory "chodzi jak w zegarku" no oczywiście z wyjątkiem okresu przeziębienia wtedy jest troszeczkę inaczej

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      Odp: Nie radzę sobie z niemowlakiem

                      U nas nigdy programowannia godzinnego nie było. Z racji tej, że jak córka miała dwa miesiące wróciłam na aerobik wieczorami, ze względu na nasze częste wyjazdy wakacyjne oraz odwiedziny znajomych czy rodziny nigdy nie mieliśmy stałej pory kąpieli. Zwykle kąpaliśmy ją między 20:30 a 22:00 i tak jest do dzisiaj. W ciągu dnia o róznych porach jemy obiad, śniadanie, bo róznie wstajemy, wracamy ze spacerów itp. Ale nie zauważyłam żadnych problemów wynikających z tego.

                      Skomentuj


                        #12
                        Odp: Nie radzę sobie z niemowlakiem

                        Z doswiadczenia wiem, ze "programowanie" to dobra rzecz, ale nie u kazdego sie spelnia

                        Skomentuj


                          #13
                          Odp: Nie radzę sobie z niemowlakiem

                          U nas jednakowy harmonogram dnia też jest ciężko zachować. Jedyną czynnością, którą wykonujemy o stałej porze jest kąpiel. Cała reszta zależy od godziny wstania córeczki, a bywa różnie. Raz wstaje przed 6 a innym razem o 7.30 i cały harmonogram dnia się przesuwa.

                          Skomentuj


                            #14
                            Odp: Nie radzę sobie z niemowlakiem

                            U nas był taki harmonogram dnia ale nie zawsze się to sprawdza bo czasem wypadnie dzień wyjazdu czy niespodziewani goście czy cokolwiek innego Widzę też po siostry córeczce że trudno z tym przyporządkowaniem się do tego
                            a teraz ma 8 mies i prawie nie śpi w dzień Drzemki to ma ze dwie po 15 min i to czasem nawet krótsze :/ ale za to w nocy przesypia

                            Skomentuj


                              #15
                              Odp: Nie radzę sobie z niemowlakiem

                              U nas różnie bywa z tym harmonogramem dnia. Starszy synuś nie śpi w dzień, wstaje rano, a pomimo tego potrafi nie spać do 22:00. Ma prawie 2,5 roku. A młodszy za kilka dni skończy roczek i ma jedną trzygodzinną drzemkę. Czasem wpadną goście i wtedy obaj nie chcą spać, w efekcie czego młodszy synek zasypia mi o 17, potem wstaje ok. 20:00 i pół nocy mi fika. Różnie to z tym bywa


                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X