Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Witam i zapraszam

Collapse
Przypięty wątek
X
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Witam i zapraszam

    Witam Drogie Mamy i Drogich Tatusiów,
    zapraszam do zadawania pytań dotyczących wychowania, emocji i zachowań waszych pociech, a także bycia rodzicem i relacji w rodzinie
    narodziny dziecka to najpiękniejsza przygoda w życiu, ale czasem bycie rodzicem wymaga "pogadania" - a ja uwielbiam rozmawiać
    czekam na Was i Wasze pytania
    z rodzicielskim pozdrowieniem
    Edyta Żółtowska
    psycholog, specjalizuje się w problemach dotycznacych wychowania dzieci i relacji w rodzinie, interesuję się też psychoonkologią. Mama dwojga dzieci: Hani i Stefanka.
  •    
       

    #2
    Odp: Witam i zapraszam

    kochane mamy!
    chwilę mnie nie było na forum, ale wracam i czekam na wasze posty
    pozdrawiam wszystkie razem i każdą z osobna
    Edyta Żółtowska
    psycholog, specjalizuje się w problemach dotycznacych wychowania dzieci i relacji w rodzinie, interesuję się też psychoonkologią. Mama dwojga dzieci: Hani i Stefanka.

    Skomentuj


      #3
      Witam proszę o pomoc

      Dzień dobry
      Może trochę opowiem ogólnie. Jestem mamą 2 letniego Jędrzeja. Sytuacja jest dość skomplikowana, ojciec dziecka ma 50 lat, problem jest taki że strasznie denerwuje się na krzyki piski i głośne zachowywanie się dziecka czy też bierze auta i jeździ nimi po domu robiąc hałas z tym że nie specjalnie. Nie wiem dlaczego zaczęłam zauważać że Jędruś całkiem inaczej zachowuje się jak jest ze mną sam na sam a inaczej w towarzystwie taty, znaczy jeśli tata jest z nami to zaczyna wariować być złośliwy, wszystko zrzuca ze stołu, przeszkadza w pracy gdzie pracujemy w domu, rzuca w nas przedmiotami i specjalnie piszczy i krzyczy bo ojciec od razu na to reaguje i mówi do niego żeby się uciszył czy krzyknie na niego przestań..., hałaśliwe auta mu zabiera itp. Gdy Jędruś jest ze mną to nie krzyczy, nie piszczy ja na to nie reaguję i wydaje się być grzeczniejszy i bardziej usłuchany, nie przeszkadzają mi również jakieś zabawki które dają hałas... Przez tą całą sytuację już nie wiem co mam robić bo przez to kłócimy się z partnerem bo on cały czas ma do mnie pretensje że on nie może pracować, funkcjonować i w ogóle przebywać w takim domu jak nie może odpoczywać... itd. cały czas zwraca mi uwagę- zobacz co on robi, zabierz mu to, zrób coś z nim, itp. i zaczyna się mnie czepiać choć to dziecko mu przeszkadza... i nie wiem gdzie jest wina? Moja? Ojca? co prawda to ostatnio nam się nie układa z pewnych przyczyn nie mam zaufania do partnera i odczuwam do niego wielki żal... może dziecko też widzi jaki ojciec jest nerwowy... bo wszystko co mu przeszkadza to komentuje i w ogóle jest bardzo nerwowy... nawet spokojnie nie można zrobić razem w sklepie zakupów gdyż już robi w domu awanturę że on nigdzie nie jedzie do sklepu bo nie będzie biegał za dzieckiem, a jak zobaczy kolejkę to wychodzi albo awanturuje się z kasjerkami że kas za mało jest otwartych. Ja przez tą całą sytuację popadam w depresję i nie wiem co mam robić... Proszę o pomoc

      Skomentuj


        #4
        Odp: Witam i zapraszam

        Moim zdaniem dziecko czuje napiętą atmosferę i przy okazji widzi, że jego zachowanie wpływa na tatę, że zwraca uwagę na jego zachowanie i piski i właśnie zamiast przestać to robi na przekór. Synek ma 2 latka więc po prostu się buntuje. Partner może powinien przestać denerwować się na dziecko i nie zwracać uwagi ( wiem że jest to trudne) i może spróbować odwrócić uwagę dziecka wspólną zabawą? Może relacje całej Waszej trójki poprawiłby wspólny wypad na weekend albo chociaż wyjście na spacer i plac zabaw gdzie synek przy okazji by się wyszalał

        Skomentuj


          #5
          Odp: Witam i zapraszam

          Rzeczywiście wyglada to tak, jakby syn wyczuwał napięcie miedzy państwem i sciągał na siebie uwagę
          Dzieci robią rożne rzecy by rodzice zajęli sie właśnie nim a nie kłótniami miedzy sobą
          Co do zachowania partnera - jak jest w domu dziecko, to jest także hałas, czasem płacz i mnóstwo zamieszania - nie da sie inaczej
          Zamiast wiec narzekać trzeba zająć sie synkiem
          Poza tym dziecko jest i pani i partnera, nie można wiec używać argumentu "zajmij sie nim", " zrób z nim coś" - ojciec tez ma wobec dziecka obowiązki i polowe odpowiedzialności za jego wychowanie
          Proszę spróbować porozumieć sie z partnerem i naprawić państwa relacje - może pomocna będzie terapia par lub chociaż konsultacja u psychologa
          Jeśli miedzy państwem będzie panował spokój, synek tez sie wyciszy
          Pozdrawiam i czekam na wieści
          Edyta Żółtowska
          psycholog, specjalizuje się w problemach dotycznacych wychowania dzieci i relacji w rodzinie, interesuję się też psychoonkologią. Mama dwojga dzieci: Hani i Stefanka.

          Skomentuj


            #6
            Odp: Witam i zapraszam

            Witam Pani Edyto,

            Czekam na odpowiedź od Pani w moim wątku:
            6-miesięczne dziecko nie chce spać w dzień, w nocy też jest problem.

            Zadała mi Pani kilka pytań, na które odpowiedziałam.

            Pozdrawiam

            Skomentuj


              #7
              Odp: Witam i zapraszam

              ;ddddddddddddddd

              Skomentuj

                     
              Working...
              X