Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Stracilam dziecko.

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #16
    Odp: Stracilam dziecko.

    Mała nic na siłę,nie możesz go na siłe zatrzymywać.Może on potrzebuje trochę odpocząć od tego wszystkiego,moze nie jest gotowy na to żeby po stracie córeczki w tak krótkim odstępie czasu mieć kolejne dziecko a ty usiłujesz go do tego namówić.Myślę że on sie przeraził całą ta sytuacją,że chcesz juz kolejne dziecko,że chcesz za niego wyjść pomimo że zabral ci pierścionek zaręczynowy.Myślę że takim zachowaniem spowodowałaś że chłopak chce poprostu uciec.Pozwól mu odejść i daj wam trochę czasu,chłopak przemysli wszystko,uspokoi sie,ochłonie.On na pewno cierpi strasznie po starcie Zosi i narazie w najbliższym czasie nie chce kolejnego dziecka,może sie boi że znowu je straci.Pozwól mu odejść jeśli tego chce,jeśli macie być ze sobą to będziecie-niech czas sam to rozstrzygnie.



    Dawniej Marti

    Skomentuj

    •    
         

      #17
      Odp: Stracilam dziecko.

      mała trzymaj sie twardo, nie bierz go na litosc bo potem bedziesz sie zastanawiac czy jest z toba bo cie kocha czy dlatego ze zalezy mu na tobie i boi sie o twoje zdrowie i zycie a nie dlatego ze cie kocha.
      daj wam czas. moze zaraz sam wroci pokaz mu tylko na koniec ze Go kochasz i poczekasz na Niego, ale zachowaj sie dzielnie. bardzo mi przykro ze tak Ci sie swiat zawala,

      Skomentuj


        #18
        Odp: Stracilam dziecko.

        Nie wiem co robic... Dzisiaj spotkalismy sie na cmentarzu u Zosi, powiedzialam mu o swoich przemysleniach i postanowieniach. Zaskoczylam go bardzo pozytywnie. Bylam mila ładnie ubrana i mowilam z sensen az sie zdziwil. Powiedzialam mu ze go kocham i ze wiemze jestem dla niego najwazniejsza nie zaprzeczył. a na koniec powiedzial ze przemysli i odezwie sie wieczorem i tu nic. nie zdzwoni nie pisze. Myslicie ze wroci?

        Skomentuj


          #19
          Odp: Stracilam dziecko.

          Mała może on potrzebuje więcej czasu?pozostaje Ci wierzyć,że w końcu sie odezwie,domyslam sie jakie to dla Ciebie trudne.Ja jestem taka,że bym sie nie narzucała,poczekałabym czy sie odezwie,jeśli sie nie odezwalby to starałabym sie z tym pogodzić i uszanować jego decyzje.
          Last edited by Martyna2006; 25-04-2010, 10:23.



          Dawniej Marti

          Skomentuj


            #20
            Odp: Stracilam dziecko.

            myslicie ze on wroci?? kocham go i nie umiem brz niego zyc brakuje mi go. czy my bedziemy jeszcze razem?

            Skomentuj


              #21
              Odp: Stracilam dziecko.

              Kochana.domyslam sie ze jest Ci bardzo ciężko ale
              UMIESZ BEZ NIEGO ZYC!!!!!!!!
              jezstes młodą i silną osobą, nie mozesz patrzec ze dzieki komus bedziesz plywac na powierzchni, nie potrzebujesz zadnego kola ratunkowego wystarczy zaczac machac rekoma i nogami i dasz rade.(taka przenosnia)
              mimo mlodego wieku jestes juz bardzo doswiadczona.wykozystaj to.idz moze do grupy wsparcia tych co stracili dziecko(to cos podobnego jak AA podzielisz sie tam uczuciami z osobami ktore w 100% wiedza co przeszlas znalazłam taka stronke http://www.dlaczego.org.pl/d/index.p...d=55&Itemid=83 ),a Jemu naprawde daj czas
              nie znam Go nie powiem Ci co on zrobi, niestety faceci czesto wola uciec zapomniec ale moze jak minie jego załoba to spojzy trzezwo na wasz zwiazek i zateskni za Toba.

              Skomentuj


                #22
                Odp: Stracilam dziecko.

                mała bardzo ci współczuję.jak zaczęłam czytac to łzy mi się zakręciły.ale z drugiej strony tobie nie potrzeba teraz litości i głaskania po głowie,bo to tylko powiększa twój ból i nie pozwala stanąc na nogi.masz przyjaciółkę i to ważne że możesz na nią liczyć,rzadko się to zdaża zwykle każdy ucieka,bojąc się że jakimś słowem lub gestem przypomni o tragedii.a co do faceta to zastanów się ,czy chcesz być z nim z miłości takiej prawdziwej,czy po prostu boisz się zostać sama ze swoim nieszczesciem.bo jeśli to drugie to nie ma to sensu.przyjmij pomocną dłoń przyjaciółki i wez się w garśc.musisz żyć jesteś taka młoda i całe życie przed tobą.potrzeba ci troche czasu na rany i dużo siły na wyjście z tego bólu.trzymam za ciebie kciuki.




                Skomentuj

                •    
                     

                  #23
                  Odp: Stracilam dziecko.

                  Tak chce z nim byc z prawdziwej miłosci... On tez mnie kocha... Jestesmy zareczeni pomimo ze on nie wraca tydzien to ja nie zdjełam pierscionka... Prosze pomozcie mi co mam zrobic zeby wrocił i było jak dawniej.... POMOŻCIE MI!!!

                  Skomentuj


                    #24
                    Odp: Stracilam dziecko.

                    Bardzo mi przykro, że spotkała Cię taka tragedia. Nie wiem jak to jest a jedynie mogę się domyślac, ale wiem, że powinnaś teraz wziąc się w garśc. Nikt nie mówi, że będzie łatwo,ale to najlepsze co możesz zrobic dla siebie i swojej przyszłości. Facet Twój ucieka, ale nie wiadomo z jakiej przyczyny. Może jest mu ciężko po stracie i musi się wyciszyc, a może jesteś za bardzo natarczywa z drugim dzieckiem, gdzie jest jeszcze ciągle żywa pamięc Zosi. On tak jak i Ty potrzebuje czasu. Dla Ciebie 24 godziny to dużo, a dla niego byc może to tylko ułamek sekundy. Daj mu czas. Twoja niecierpliwośc może pogorszyc sytuację, a tego nie chcesz. Wiem jak to jest, gdy czegoś chcesz i czekasz niecierpliwie a to nie nadchodzi... Wycisz się, uspokój, skorzystaj z pomocy, jakiejkolwiek, byle to dało rezultaty. A mężczyzna wróci, tylko daj mu czas... Życzę Wam powodzenia, trzymaj się, będzie dobrze!

                    Skomentuj


                      #25
                      Odp: Stracilam dziecko.

                      Dzisiaj zabrał najpotrzebniejsze rzeczy o 8 rano... Jak zapytal czy jest mozliwosc zeby reszty nie zabierał to powiedzxial ze nie... Prosze pomozcie mi... Chcialabym z nim dlugi weekend spedzic

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #26
                        Odp: Stracilam dziecko.

                        mala nigdy nie będzie jak dawniej.zrozum to wreszcie.przestań go tak naciskać bo ucieknie gdzie pieprz rośnie.jeśli bedzie chciał z tobą być to wróci.daj i sobie i jemu czas.a jeśli nie wróci to jego strata takiego kwiatu pół swiatu.ja byłam z facetem 11 lat i się rozstaliśmy.teraz mam super męża i bardzo się cieszę że tak się stało chociaż wtedy myślałam że to koniec świata.




                        Skomentuj


                          #27
                          Odp: Stracilam dziecko.

                          A teraz nie dosc ze nie odbiera ode mnie telefonów to jeszcze od znajomych umawia sie znimi i nie dotrzymuje słowa... Kurcze tak be\ardzo za nim tesknie.... Myslicie ze są jeszcze szanse zebysmy byli ze soba?

                          Skomentuj


                            #28
                            Odp: Stracilam dziecko.

                            Mała ile masz lat jeśli mogę zapytać?nie chce cie urazić ale jesteś bardzo dziecinna jeszcze,prosisz nas o pomoc,pytasz co możesz zrobić zeby z tobą był-już przecież kilka osób ci napisało co możesz zrobić, jak powinnaś postępować a ty nadal piszesz "pomóżcie mi"-przecież my ci nie możemy pomóc jak tylko napisać jakąś radę.Facet ewidentnie przed tobą ucieka bo mu sie narzucasz.Na siłe nie zatrzymasz go przy sobie.Jeśli Cie na prawde kocha to do ciebie za jakis czas wróci.Jeśli sie nie zjawi u Ciebie to znaczy że musisz sie z tym pogodzić.



                            Dawniej Marti

                            Skomentuj


                              #29
                              Odp: Stracilam dziecko.

                              mała z tego co piszesz to koleś nie wróci do Ciebie,tak jak dziewczyny piszą,za bardzo naciskasz.
                              przynajmniej godności nie strać i pokaż że pomimo Cię to boli,nie lataj za nim i nie proś-to takie poniżające
                              a żyć potrafisz bez niego,tylko teraz Ci się tak wydaje,ze to nie możliwe
                              FROCH

                              Skomentuj


                                #30
                                Odp: Stracilam dziecko.

                                Juz trzeci dzien jak nie dzwonie do niego itp. On i tak musi sie ze mna spotkac b nie zabrał wszytskich rzeczy i nie oddal kluczy od mieszkania. Ale ja mysle ze on sie boi mojego taty. Jak przyjdzie oddac klucze moj tata bedzie z nim rozmwiala ze zasluguje na jeszcze jedn szanase, poniewaz mam depresje. Lecze sie i juz jest lepiej a wiec z mojej strony spokój i rozmowa z tata i mam nadziej ze bedzie dobrze. ja Mysle ze przez dlugio weekend odpoczał i wroci.. Bo napewno mnie kocha i teskni tylko to jest typ czlowieka ktory wszytskie pozytywne i negatywne emacje skrywa, Wiec zobaczymy dzisiaj wieczorem lub jutro po popracy Trzymajcie kciuki ja wierze ze jeszcze bedziemy razem szczesliwi,.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X