Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Czego nie jeść jak karmi się piersią? Fakty i mity!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Czego nie jeść jak karmi się piersią? Fakty i mity!

    Co jecie lub czego nie jecie jak karmicie piersią? Czy którykolwiek z mitów u Was się sprawdził?
  •    
       

    #2
    Produktów wzdymających typu: fasola, groch, kapusta. Mogą powodować u maluszka wzdęcia i kolki...

    Skomentuj


      #3
      Fakt, nawet dorosłemu takie produkty mogą czasem brzucho rozsadzić, a co dopiero maluszkowi.

      Skomentuj


        #4
        Nie powinno się również jeść produktów mocno przyprawionych , owoców cytrusowych , nabiał z umiarem i wprowadzać stopniowo , unikać czekolady po niej maluchy mają zazwyczaj kolki , wszystkie nowe produkty należy wprowadzać stopniowo w małych ilościach i obserwować swoje maleństwo.

        Skomentuj


          #5
          Tak, to prawda, że wszelkie nowości powinno się wprowadzać stopniowo, bo inaczej może maluszkowi zaszkodzić taki nadmiar i to pierwszy raz.

          Skomentuj


            #6
            u mnie też kalafior zaszkodził
            Kinia & Aminka

            Skomentuj


              #7
              a nam juzw szpitalu podali sałatke z groszkiem i fasolą jak zapytałam dlaczego położna laktacyjna stwierdziła że nalezy jesc wszytko lecz po troszku a produkty właśnie niebezpieczne w bardzo małych ilosciach lecz jesc gdyz przez to maluch przyzwyczaja sie do nich. stosowałam sie do jej zalecen jadlam fasole groch kapuste swieza kiszona i pekinska w malych ulosciach jadlam czekolade oraz czasem wypiłam cos gazowanego a moj maluch <7 miesiecy> jak dotad nie mial nigdy ani kolek ani problemow z brzuszkiem ani zadnej biegunki ale pewnie niektore dzieci sa bardziej wrazliwe
              pozdrawiam

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                to co napisałaś mi się podoba, tego kalafiora było .. oj sporo (!) ale wczoraj na obiad były buraczki niestety ze słoiczka a tam ocet, tak tylko parę wiórków zjadłam do smaku i łyczka coli się napiłam bo już zapomniałam jak smakuje...będę stosowała się do tego wszystko po troszku..Jak zapytałam moją położna czego nie jeść to ona na to żeby wszystko i mi mówi że hinduski jedzą ostre rzeczy cały czas i w ciąży i po i jest w porządku
                Kinia & Aminka

                Skomentuj


                  #9
                  każda mama musi się zapoznać ze swoim malcem i sama doświadczyć co mu szkodzi ja np czytałam, że można jeść owoce cytrusowe, jeśli w rodzinie nie było alergii oczywiście wprowadzać powoli i w małych ilościach
                  ja jadłam cytrusy, czekoladę, miód, kakao, kapustę i mała nie narzekała
                  i nabiał w każdej postaci i o każdej porze, bo uwielbiam i nie wyobrażam sobie życia bez
                  pozdrawiam

                  Skomentuj


                    #10
                    Przez pierwsze 3 lub 4 tygodnie jadlam bardzo osdtroznie, bo nie chcialam zeby maluch mial kolki i w sumie wyszlo na to ze jem tylko warzywa gotowanego kurczaka i rybe, oczywiscie wszystko bez przypraw. ALe gdy okazalo sie ze mam anemie po takim odzywianiu to postanowilam jes wszystko lacznie z miodem, mlekiem i innymi alegrenami. Obecnie to tylko grochu i fasoli nie jem, a tak to wszystko. Gdy czuje ze zjadlam cos po czym malec moglby miec wzdecie to podaje jej Esputicon tak na wszelki wypadek ;-)
                    Najszczęśliwsza mama na świecie !!!

                    www.pszczolkajulka.blog.onet.pl

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      u mnie mit o wzymajacych sie nie sprawdził rodziłm w koncu kwietnia- wiec pełnia lata i owoców, które uwielbiam... zajadałam sie bobem, fasola, kapusta ...malej nic
                      Wysypało ja po truskawkach.
                      powiem wam, ze tak ok konca 1-go misiaca zaczeła miec kolki...nie wiedziałam o cpo chodzi, z diety wszystko out, tylko ryz, piers kurczaka i marchew...i dalej mala plakała. okazało sie ze tak reaguje na wit D3!!!!!!!!

                      Skomentuj


                        #12
                        boze narodzenie

                        powoli zblizaja sie swieta a ja wlasnie urodze w tych okolicach. I jak tu nie skosztowac tych swiatecznych specjalow i nie zaszkodzic maluszkowi??Powiedzcie czy konsumpcja swiatecznych potraw w malych ilosciach moze zaszkodzic malenstwu??/

                        Skomentuj


                          #13
                          Kobietki a jak się karmi piersią to można pić krowie mleko czy nie?

                          Skomentuj


                            #14
                            ja pije codziennie rano mleko z makaronem czasem jeszcze w ciagu dnia jogurt,ser bialy czy nalesniki jem..i małej nic nie jest..ma 2,5 miesiaca.na poczatku wszystko w bardzo malych ilosciach..teraz jem ile tylko chce..

                            Skomentuj


                              #15
                              Z tym krowim mlekiem to roznie bywa.Jedne dzieci nie uczula a drugie maja uczulenie.Mowie z wlasnego doswiadczenia.Obserwowalam mojego synka jego skore,kupy jak jadlam nabial.Okazalo sie,ze ma uczulenie na bialko mleka krowiego.Wykluczylam ze swojej diety mleko jadlam jogurty sojowe,pilam mleko sojowe a synus od czwartego miesiaca oprocz cycusia dostawal mieszanke sojowa.Mam nadzieje,ze wyrosnie z tej alergii,podobno sie wyrasta.
                              Jak karmilam piesia to staralam sie nie jesc rzeczy ciezkostrawnych typu kapusta,groch,fasola,smazonych.Jadlam raczej duszone lub gotowane chude mieso i warzywa.Nie jadlam czekolady,nie pilam napojow gazowanych,lubie kawe i ograniczalam sie do jednej filizanki dziennie.

                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X