Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Chorowite dziecko

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Chorowite dziecko

    Kurcze, to moje dziecko jakieś takie chorowite . Prawie od połowy października nie możemy pozbyć się kataru. Wraca jak bumerang. Boję się o uszy, bo lekarka mówiła, że może w końcu dojść do stanu zapalnego.

    Ktoś też tak ma, że od jesieni maluch cały czas powiedzmy podziębiony jest? Co robić?
  •    
       

    #2
    jedno pytanie: nawilżasz mieszkanie? często zatkany nosek to wynik ogrzewania w mieszkaniu...

    i jedno pocieszenie: mój synek miał katar od lipca do września z 1-2 tygodniowymi przerwami, wreszcie ustąpiło, na uszy się nie rzuciło, ale trzeba oczyszczać nos to wtedy małe szanse na zapalenie ucha.

    polecam wodę morską, euphorbium spray do nosa na katar,
    polecam: frida nos do oczyszczania albo gruszka, chyba że dziecko umie już smarkać

    polecam na podrażniony nosek: maść majerankową ale zdecydowanie lepsza jest maść rinopanteina - nawilża super i łagodzi nosek

    a o witaminkach nie wspominam, bo pewnie podajesz - ale ja daję 3 kropeli VIBOMIL to zamiast vibovitu, który jest dla dzieci pow. 3rż
    Julek 15.o2.2oo7r



    Skomentuj


      #3
      Serdeczne dzięki za tak dokładną odpowiedź.

      Grzejemy bardzo mało, bo mieszkanie małe i ciepłe.
      Z siąkaniem noska jest problem, bo dziecko jeszcze za małe. Daje sól morską i gruszka ciągle w użyciu. I dlatego boję się o te uszy... Zobaczymy co będzie dalej?

      Skomentuj


        #4
        A i witaminka to tylko "C".

        A te preparaty apteczne, przyszło mi teraz do głowy, np. Ecomer, jest na wzmocnienie, ale 6 miesięczne dziecko to pewnie za małe na takie specyfiki? Gdyby wycisnąć z tej kapsułki i podać na łyżeczce?

        Skomentuj


          #5
          my też mamy małe mieszkanko i mało grzejemy, ale jednak sucho w powietrzu jest dlatego używamy nawilżacza ale sprawdzają się też mokre ręczniki powieszone przy łóżeczku albo na kaloryferze...

          witaminka C powinna wystarczyć takiemu maluszkowi, my w tym wieku dawaliśmy cebion albo cebion multi a tego co podajesz "Ecomer" nie znam więc się nie wypowiadam, lepiej spytać o ten lek lekarza bo nadmiar witamin też nie jest dobry.

          aha no i katarek to nic strasznego, praktycznie każde dziecko teraz chodzi "z gilkami" taka pogoda, oby tylko katar nie przybrał postaci "zielonych glutków" no i ważne, że dziecko nie gorączkuje, nie kaszle.

          A może na ząbki ten katarek, mojemu zawsze woda z noska leciała na ząbki....

          jak widzisz powodów kataru może być wiele..... najważniejsze żeby ulżyć dziecku bo to rzeczywiście nic przyjemnego i obserwować co może być przyczyną

          powodzenia
          Julek 15.o2.2oo7r



          Skomentuj


            #6
            Moja mała też dość często choruje.Na katar psikam jej disne marem i czyszczę nosek fridą.Jest rewelacyjnaPotem NASIVIN 0,001 dla noworodka.PODAJE JEJ JESZCZE VIT C i CEBION MULTI ale wtedy Vit C trzeba odstawić.Również w domu mam nawilżacz i dodaje pare kropelek olbasoil.Jak mała była chora to lekarka zapisała mi bardzo fajny preparat na kaszel SINECOD po 7 mies. mojej pomagał.Podaje się jednorazowo 10 kropli na noc i to powstrzymuje kaszelek.Ten preparat jest też dla starszych dzieci ale jak są dzieciaszki do roku to trzeba powiedziec o tym w aptece.Nie pamiętam tylko czy to na receptę czy nie
            http://pierwszezabki.pl/s/suwaczek_4860674.png?73786

            Skomentuj


              #7
              Ważna jest dieta dziecka. Powinna być bogata w witaminy i mikroelementy. Dobrze odżywiony organizm lepiej się broni. Ale Ty masz 6 miesięczne dziecko, to pewnie karmisz piersią?

              Na Ecomer to pewnie za wcześnie, ale zapytaj pediatrę.

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                nasz mały od 3miesiace do niedawna chorował praktycznie na okrągło z nie wielkimi przerwami i za karzdym razem kończyło sie zastrzykami bo na antybiotyk nie reagował zaraz były biegunki itp...nic nie pomagało...dopiero jak skończył rok mogliśmy mu podac sesje leku na uodpornienie przepisaną przez pania alergolog..i od tego czasu jak narazie cisza i mam nadzieje że tak zostanie

                Skomentuj


                  #9
                  Odp: Chorowite dziecko

                  mam to samo aczkolwiek moj do przedszkola poszedł i tak się zaczęło tydzien w domu tydzień w przedszkolu i tak w koło. W pewnym momencie już mnie to denerwuje gdyz organizm ciągle jest osłabiony

                  Skomentuj


                    #10
                    Odp: Chorowite dziecko

                    Napisane przez czekladka24 Pokaż wiadomość
                    mam to samo aczkolwiek moj do przedszkola poszedł i tak się zaczęło tydzien w domu tydzień w przedszkolu i tak w koło. W pewnym momencie już mnie to denerwuje gdyz organizm ciągle jest osłabiony
                    Może warto poprosić swojego lekarza pediatrę, by przepisał małemu jakiś lek na odporność. Wielu rodziców chwali sobie przykładowo Neosine. Ale są też inne.

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      Odp: Chorowite dziecko

                      Neosine mam, synek pije aczkolwiek w tym natłoku chorób ciezko jest dziecko uodpornic od jakichkolwiek infekcji czy bakterii ktore sa wszędzie

                      Skomentuj


                        #12
                        Odp: Chorowite dziecko

                        Na katar polecam u nas już sprawdzony aerozol aquamer zawiera sól morską i aloes, oczyszcza leczy ułatwia oddychanie można go stosować u maluszków poniżej jednego roku

                        Skomentuj


                          #13
                          Odp: Chorowite dziecko

                          Jakby te dzieci nie chorowały to o ile łatwiej by było Ale nauczyłam się jednej ważnej rzeczy przez te kilka lat- dzieci się nie przegrzewa, bo wtedy chorują ciągle. A tak trochę się zahartują i jest lepiej.

                          Skomentuj


                            #14
                            Odp: Chorowite dziecko

                            Coś w tym jest, ale też nie można przeginać. Ja jestem takim zmarźluchem, uwielbiam ciepełko, a choruje i chorowałam rzadko... Nie wyobrażam sobie, aby hartować mocno moje dziecko, a zresztą ono w przeciwieństwie do mnie lubi chodzić lżej ubrane To chyba po zimnolubnym mężu.

                            Skomentuj


                              #15
                              Odp: Chorowite dziecko

                              Wszystko zależy ile maluszek już ma. Ale warto wzmacniać odporność zwłaszcza w okresach jesiennych, gdzie zwiększona jest zachorowalność. Na rynku dostępnych jest wiele preparatów, wystarczy zapytać pediatrę.

                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X