Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    oooo, jak trafilam z postem
    Vincent Kornel 02.10.2007 3830 g i 50 krotki

    Maik Luis - 03.05.2009 4045 g i 52 dlugi

    Skomentuj

    •    
         

      grygoranna ja się spodziewałam, że będzie gorzej, głównie obawiałam się że Amela nie będzie chciała spać w swoim pokoju, bo Mała śpi z nami, ale bez problemu idzie spac do siebie, wstaje o 6tej więc jest całkiem ok
      raz się zdarzyło że zamachnęla się na Ale, bo chciała ze mną puzle układać, a ja karmiłam no i Małej by się dostało, już wiem że musimy bardzo uważać bo Amela jest bardzo silna i niechcący może jej coś zrobić
      Amelia - 19.04.2007, 4080g, 54cm




      Alicja - 19.04.2009, 3620g, 58cm

      Skomentuj


        lece, bo Mała na cyca woła
        Amelia - 19.04.2007, 4080g, 54cm




        Alicja - 19.04.2009, 3620g, 58cm

        Skomentuj


          Czy Wy już wszystkie rodzicie, że tutaj jest tak cicho?
          Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

          Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


          Skomentuj


            Cześć mamuśki
            Ja już chyba przestałam czekać na poród bo mam wrażenie że jeszcze dłuuuugo poczekam. Jakoś nic się nie zapowiada. Dziś idę do lekarza bo chciał moje wyniki z krwi i moczu zobaczyć. Mam nadzieję że nie wyśle mnie do szpitala. Chociaż myślę że jakbym już tam trafiła to bym urodziła. ale jakoś tak chciałabym aby wszystko zaczęło sie w domu. Aby był przy mnie mąż i ze mną przechodził pierwszą fazę porodu.
            Roksanka 13-02-2005 r.


            Tymek- 10-05-2009 r.

            Skomentuj


              Oj chciałabym... Ja to narazie piore i przygotowuje się do porodu. Wy wszystkie macie już torby popakowane, a ja jak zwykle na ostatnią chwile.

              U mnie dziś za oknem piękna pogoda. Ale i tak musze prać, prasować, itd. Wczoraj miałam spakować torbe do szpitala, ale oczywiście mi się już nie chciało. Nogi mnie bolą od stania i chyba troche puchną wieczorem.
              Uciekam na sniadanko i brać się do roboty.

              Miłego dnia Mamusie
              ur. 16.05.2009
              3590 g
              56 cm

              Moje Największe Szczęście





              Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

              Skomentuj


                ja juz tez bym chciala urodzic... mam nieregularne skurcze,ale to wszystko.
                pogoda u mnie tez piekna,chociaz wieje na maksa az glowe chce urwac...
                dzis bedziemy skrecac lozeczko, moze maluszek zrozumie aluzje i wyjdzie

                nudzi mi sie masakrycznie..nie mam co ze soba zrobic...taka jakas przybita jestem...ehhh

                milego dnia


                Skomentuj

                •    
                     

                  hej dziewczyny ja niestety nie wiem ile ma moja fasolka nie mialam jeszcze usg pierwsze bedzie albo za tydzien albo za 3 no i musze czekac

                  Skomentuj


                    A jak dziewczyny wasze samopoczucie??

                    Skomentuj


                      Hesinka,witamy kolejna czerwcowa Mamuśke!
                      Nasze najdroższe Słoneczko-Nikulek ur.17.06.2009 godz.6.22 2720g 53cm

                      http://mamaczytata.pl/pokaz/7739/kur...bdzius_tatusia

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Czesc Brzuchatki,

                        ja dzisiaj krotko bede pisac, bo mam mase rzeczy do zalatwienia. Moge leciec na urlop. Wrocilam z polowkowego od gina. Wszystko ok. Cukier bez problemow. Dzieciatko ma takie wymiary jak powinno. Kopalo podczas usg Ale niestety nie chcialo pokazac, co ma miedzy nogami Odwrocilo sie do nas dupeczka i zadne pukania i stukania nie pomogly - nastepna wizyta za 4 tygodnie.
                        Od piatku bede sie wygrzewac na sloneczku!!!! Hurrraaaaaa!
                        Pozdrawiam Was serdecznie, bede sie starala tu do Was zagladac w maju.



                        Rosne...
                        14.09.2009 4170 gr, 51 cm
                        17.09.2009 3810 gr, 51 cm
                        13.10.2009 4750 gr, 56 cm
                        16.11.2009 5620 gr, -
                        16.12.2009 6700 gr, 62 cm
                        19.03.2010 8150 gr, 68 cm
                        17.06.2010 9250 gr, -
                        06.09.2010 10600 gr, 77cm
                        14.12.2010 11600 gr, 81cm
                        05.05.2011 11900 gr, 83cm
                        20.09.2011 13200 gr, 90cm
                        14.01.2012 14300 gr, 93cm
                        19.07.2012 15500 gr, 98cm



                        Skomentuj


                          Ojoj jaka cisza tutaj, co się z wami stało codziennie tyle pisałyście że jak wchodziłam na forum to musiałam kilka stron przeczytać , a tu raptem od wczoraj cisza. Pewnie ta pogoda tak na was podziałała że na spacerki ruszyłyście

                          Skomentuj


                            Kurde dziewuszki, jak ja wam zazdroszcze jak piszecie jakie te wasze dzieciaczki spokojne coraz bardziej. Bo u nas to normalnie w odwrotna strone wszystko idzie. Krystan z kazdym dniem coraz bardziej niespokojny Jak sie wybudzi, nakarmie go, pobawimy sie troche, pogadamy i wtedy jest ok, ale jak sie zmeczy i probuje zasnac to masakra, sam nie wie czego chce. Wczoraj zaczal marudzic ok. 15 i usnal dopiero kolo 20- po kapieli. Byl placz, noszenie na rekach, spiewanie, zabawianie, przytulanie i nic. A jak weszlismy do lazienki- cisza. Pom wypluskaniu jeszcze troche poplakal i dopiero kimka.
                            I jeszcze ten lewy cyc. Moze raz na 3 karmienia mlody sie najada, a tak- mlaskanie, cmokanie, lapanie i wypluwanie, placz, piski i w koncu konczy sie na prawym... zmeczona juz jestem


                            Skomentuj


                              Moje samopoczucie dzis wspaniałe. A, to chyba po wczorajszym lekarzu potwierdził ze bedziemy rodzicami i radosc w domu, a jak tam u was??

                              Skomentuj


                                A ja chyba chora... Czuje się jakbym była mocno upita, a co nie zjem to wymiotuje...

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X