Odp: dzieciaczki- październik 2007
Mikołaj był, zostawił, co tam miał w worku, a my przez 2 dni musieliśmy aktywnie uczestniczyć w zabawie nowym telefonem i dzwonić do swierzatek i słuchac muzyczki i rozawiać przez telefon z całą rodziną. Na szczęście juz Łukaszowi się znudziła nowa zabawka.
Wojenka, u nas do niedawna najczęściej używanym słowem było "nie" , a teraz jest "psieplasiam". Czasem jeszcze w wersji "psieplasiam, to ja". I jak się mam gniewać na mego urwisa???
Mikołaj był, zostawił, co tam miał w worku, a my przez 2 dni musieliśmy aktywnie uczestniczyć w zabawie nowym telefonem i dzwonić do swierzatek i słuchac muzyczki i rozawiać przez telefon z całą rodziną. Na szczęście juz Łukaszowi się znudziła nowa zabawka.
Wojenka, u nas do niedawna najczęściej używanym słowem było "nie" , a teraz jest "psieplasiam". Czasem jeszcze w wersji "psieplasiam, to ja". I jak się mam gniewać na mego urwisa???
Skomentuj