Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Klasa naszych dzieci

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Klasa naszych dzieci

    Czy znacie dzieci z grupy swojej pociechy? Czy spotykacie się z ich rodzicami?
  •    
       

    #2
    Odp: Klasa naszych dzieci

    Moja córka poszła teraz do pierwszej klasy.Znam rodziców dzieci, z którymi chodziła do przedszkola a z resztą dopiero poznajemy się.dalej utrzymuję kontakt z rodzicami z etapu przedszkolaków

    Skomentuj


      #3
      Odp: Klasa naszych dzieci

      Dobrze że są takie grupy wsparcia.

      Skomentuj


        #4
        Odp: Klasa naszych dzieci

        ja popełniłam straszny błąd posyłając syna do szkoły spoza rejonu. Chciałam dobrze, ale dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane... Przez moją decyzję ani ja ani syn nie znaliśmy w zasadzie nikogo. Ja to pal licho, Ale Tomek czuł sie strasznie wyobcowany. Zresztą dzieciaki i rodzice okazali sie być straszni. Moje dziecko sporo chorowało i nie było mowy, by jakiś kolega/ koleżanka pożyczył mu zeszyt by mógł uzupełnić braki, nawet mimo że ja o to prosiłam. Poza tym... rodzice nie wiedzieli jak sie podlizać wychowawczyni. Dzień Nauczyciela jest zaledwie półtora miesiąca po rozpoczęciu roku szkolnego i wtedy składaliśmy sie po 30 zł ( 28 osób w klasie= 840 zł). spytałam czy na koniec klasy 3 planują zakup samochodu. To był obrzydliwy rodzaj matek i dzieci. Po 3 klasie przeniosłam syna do rejonu.

        Skomentuj


          #5
          Odp: Klasa naszych dzieci

          arizona78, co za okropna szkoła, dobrze, ze przeniosłaś synka do innej szkoły. W rejonie jest łatwiej, dzieci mogą spotykać się ze sobą po szkole i powroty w grupie do domu też są łatwiejsze.
          Rodzice z klasy mojego syna, są świetni, zawsze udaje nam się dogać w różnych kwestiach, zwykle nie ma problemu z uzgodnieniem czegokolwiek. Bardzo chętnie też pomagają sobuie w odbieraniu dzieci ze szkoły, czy dojazdem na inne zajęcia. Oby tak dalej

          Skomentuj


            #6
            Odp: Klasa naszych dzieci

            Podstawówka moje córki była fajną, małą szkołą, praktycznie tuż obok naszego domu. Zwykła ,,budka" na wsi, klasy liczyły po 15 osób max. Ale kontakt z nauczycielami czy innymi rodzicami wspominam bardzo dobrze, znaliśmy się, mieszkaliśmy przecież w tej samej miejscowości. Później Ola wybrała gimnazjum matematyczno-przyrodnicze. Znam ( a przynajmniej tak myślę ) większość jej kolegów, wychowawczyni uczy geografii i jest naprawdę wspaniałą kobietą, świetnie się dogaduje z uczniami. Myślę, że trafiłam na dobre szkoły i wyznaję zasadę, że nie warto eksperymentować z jak najlepszą- w końcu podstawówka to dopiero czas uczenia się podstaw jak mówi sama nazwa. A często w tej prywatnej ,,lepszej" szkole, tak naprawdę rzeczywistość jest zupełnie inna.
            Moja prawie dorosła córka


            Moja wyrośnięta kruszynka

            Skomentuj


              #7
              Odp: Klasa naszych dzieci

              Moje dzieci pewnie wszystkie 3 wyladuja w szkole przy naszym bloku zaledwie 200 metrow.Monika skonczyła podstawowke a teraz konczy gimnazjum ktore sa w jednym budynku.Grzegorz chodzi do 5 kl. a Olina pojdzie do złoba i do przedszkola oddalonego od zespołu szkol o 100m.I jak to sie mowi wszystko zostaje w rodzinie,a najsmieszniejsze jest to ze niektore panie uczyły i mnie.Kiedyś były moimi nauczycielkami a teraz jesteśmy na "TY".
              Jedno mie tylko nurtuje, ze dzieci są porownywane .Grzegorz jet zawsze na ogonie Moniki...bo Monisia była grzeczna, bo Monisia coś tam....i tak w kolko tłumacze ze to nie bliznieta jednojajowe i musza sie z tym pogodzić, bo jeszcze mam Olke i jak ona wpadnie do podstawowki to niech sie maja na bacznosci.W tedy ja juz tam zamieszkam.
              Rodzicow znam wszystkich dzieci, chodziły do wszystkich placowek u nas i mieszkamy na jednym osiedlu.Spotykamy sie na spacerach i zakupach nie sposob sie na kogos nie natknać.Fajnie jest tak ,zwlaszcze jak dzieci potrzebuja zeszytow czy ja musze sie skonsultowac z rodzicem o to kto piecze placek...itp.Pilnujac jakas zabawe odprowadzamy dzieci po domach i jest naprawde dobrze.Oczywiscie ze trafiaja sie jakieś matki nadgorliwe i wyrywaja sie z szeregu ale to norma.
              Mam zaprzyjaznione mamy gdzie nasze starsze dzieci chodza razem do gimnazjum i ich rodzenstwo do podstawowki tez razem.To na wywiadowkach u Grzenia jestem taka doswiadczona i z moimi znajomymi zawsze cos sensownego przegłosujemy ...bo my juz to przerabiałysmy.
              Takie szkoły i znajomosci sa fajne ,mam przyjaciołke ktora zyskałam przez to ze nasze starsze i młodsze chodza razem do klas.Tylko nie popisała sie bo teraz ma termin na grodzień i trzecie juz razem nie bedzie chodzic z moja Ola.


              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                Odp: Klasa naszych dzieci

                Co do porównywania to jest to rzecz okropna. Miałam starszą siostrę, która zawsze była wzorową uczennicą, ja uczyłam się dobrze, ale na pewno nie zasługiwałam na miano prymuski. Ciągle słyszałam, że ,,ona tak dobrze się uczyła, ona była taka grzeczna, ona miała zawsze same piątki...". Doprowadzało mnie to do szału. Zwłaszcza, że nauczyciele czasem skarżyli jej się na mnie, żeby ich ,,uwagi" przekazała rodzicom. Zresztą teraz jest wcale nie lepiej. Nieraz na zebraniach słyszałam wychowawczynie, mówiącą do jakiejś mamy ,,Nie wiem, co sie dzieje z tym pani synem, przecież Tomek był taki spokojny, a z Arturem same problemy" itp. Szkoda, że tak się dzieje, przecież dziecka nie powinno się przez pryzmat brata czy siostry, ale jego własnych osiągnięć i możliwości.
                Moja prawie dorosła córka


                Moja wyrośnięta kruszynka

                Skomentuj


                  #9
                  Odp: Klasa naszych dzieci

                  W szkołach państwowych z poziomem nauki i integracją bywa różnie. Za to placówki prywatne są zupełnie inne. Do tego oferują lepszą ofertę kształcenia. Na przykład szkoły dwujęzyczne. Obcowanie od najmłodszych lat z obcym językiem pozwala przyswoić do na równi z ojczystym. Dlatego dla swoich dzieci wybieram https://szkolaeuropejska.pl/ . Ucząc się w takim miejscu mają szansę opanować język w stopniu umożliwiającym swobodne życie w całej Europie.

                  Skomentuj


                    #10
                    Odp: Klasa naszych dzieci

                    Szkoła to jeden z ważniejszych elementów w rozwoju dziecka. Uczy się tam nie tylko nowych rzeczy o świecie, ale przede wszystkim, zaangażowania i więzi społecznych. Jeśli chcesz pomóc dziecku przejść przez ten czas, zachęcam do zajrzenia n stronę https://gimnazjum-1.pl/ gdzie znajdziesz sporo fajnych i ciekawych wskazówek

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      Odp: Klasa naszych dzieci

                      Gimnazjów jest coraz mniej, jednak jeśli Twoje dziecko potrzebuje zmian w tym zakresie, najważniejsze jest znalezienie szkoły z wysokim standardem. Polecam w takim wypadku https://gim11gdynia.pl/ gdzie możesz spodziewać się pełnego zaangażowania, pasji i pracy nad sobą

                      Skomentuj

                             
                      Working...
                      X