hej, mam na imie justyna i mam 3 letnio core oliwie. w tamtym roku poznalam nie takie towarzystwo, stoczylam sie zaczelam brac narkotyki...ograniczyli mi prawa...nagle ojciec sie obudzil ze mna dziecko ma pelne prawa i chce mnie pozbawic dziecka...mam kryzys pod kazdym wzgledem...nie radze sobie z niczym ze oba z dzieciem z obowiazkami...a co najgorsze musialam uciekac i nie wiem co dalej...nikt mi nie chce pomoc a ja nie mam dokad isc, nie mam nikogo kto sie interesuje nami jestem zalamana bo musze dla Oliwki zyc i zadbac o nia ale wewnetrznie czuje ze umieram...
poza tym jak ojciec oliwii mnie znajdzie to napewno sam mnie zabije...
nie wiem co zrobic...komplenie wszystkiego sie boje...
poradzcie mi cos?blagam bo jak tak dalej pojdzie to stanie sie zle;/
tak bardzo sie boje
poza tym jak ojciec oliwii mnie znajdzie to napewno sam mnie zabije...
nie wiem co zrobic...komplenie wszystkiego sie boje...
poradzcie mi cos?blagam bo jak tak dalej pojdzie to stanie sie zle;/
tak bardzo sie boje
Skomentuj