Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

marzec 2013

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: marzec 2013

    Ja tylko na chwilę, etap kucharki znów rozpoczęty, dach robimy. Jestem po weselu cały tydzień ubrania prałam przez te pogody. Dzieci cały tydzień chorowały, Julka już zdrowa a u Marcelka też juz końcówka. Mamy dwa ząbki i chyba trzydniówkę za sobą. Chyba bo była temperatura i wysypka ale wysypka jest już 3 dni.. No zobaczymy. Jutro mąż zabiera mnie na kolację z okazji rocznicy. Postaram się jeszcze zajrzeć ale nie wiem jak się wyrobie miłego dnia








    Skomentuj

    •    
         

      Odp: marzec 2013

      Hej!
      A my chorzy...wszyscy. Gabi ma antybiotyk, em poszlo na zatoki i zapisal sie do lekarza, ja z Olusiem narazie katary i chrypki... Ehh

      AGA wlasnie tak kojarzylam ze wy mieliscie te krople. Na co konkretnie? Jak dawkowaliscie?

      Monia szybko u Marcelka zabki ! Co do domku to fajnie ze juz kryjecie




      Skomentuj


        Odp: marzec 2013

        Monika jak po kolacji? a która to była rocznica? My niedawno 10 mieliśmy ale z tej okazji dostałam 3 róże po fakcie i tyle m szczególnie romantyczny nie jest ale już się do tego przyzwyczaiłam.
        BGKM Piotrek dostał te krople bo ma bardzo silnie skrzywiona przegrodę i u niego katar jest praktycznie cały czas a w ogóle go nie widać..... a po drugie laryngolog wypatrzyła u niego jakieś zasinienie w nosie i uszach charakterystyczne dla alergików dlatego dała mu takie krople. On brał je 6 tygodni wieczorem.
        A co do chorób to taki czas Oleńka niby lepiej ale kaszle trochę bo jej spływa teraz do gardła ma kropelki i mam nadzieję że jednak szybko się z tego wyleczy.
        Apetyt oczywiście jej dopisuje pomimo zatkanego noska i dobrze.
        U nas dzisiaj strasznie wieje ale i tak zaliczyłyśmy spacerek, w końcu musi się wietrzyć dziewczyna.
        A ja musze się pochwalić ostatnio zgłaszam się do wszystkich testów kosmetyków jakie tylko przychodzą mi na maila i w piątek jak przyszłam z chłopcami zastałam w domu niespodziankę: przyszła do mnie paczka z Vichy " idealia live serum" nawet nie wiedziałam że się załapałam, bo nie sprawdzałam. Takie cudeńko kosztuje ponad 100 więc cieszę się bo powiem Wam że działa rewelacyjnie. Skóra rozjaśniona, wygląda na wypoczętą i gładziutka coraz bardziej a używam dopiero od piątku.


        Skomentuj


          Odp: marzec 2013

          hej mamusie...

          monika
          gratulujemy ząbali fajnie że już kładziecie dach... aj piekny domek bedziesz miała napewno... przyznam ze troche zazdroszcze. pewnie nie możecie się doczekać konca

          BGKM
          zdrówka zdrowka i jeszcze raz zdrowka. dobrze że lekarz Cię uspokoił. jednak taka konsultacja daje wiele (jesli chodzi o spokój ducha). No nic czyli trzeba czekać. Może na pocieszenie z Olusiem będziesz miała spokój z chorobami.

          Agnieszko
          Gratuluje. Vichy to dobre kosmetyki ale niestety drogie
          ja nie mam szczęścia do konkursów jeszcze nigdy nic nie wygrałam ani na takie testy sie nie zalapałam. no nic moze jeszcze nie moj czas albo nie mam szczęścia po prostu. dobrze że Oleńka lepiej. u nas tez nie do końca przeszło jeszcze sobie pokjasłuje czasem ale jest dobrze. kiedys lekarz powiedział mi że kaszel po chorobie do 2-3 tyg to może byc. fajnie że je i jej nic nie przeszkadza Zosia jak była chora nie chciała nic.

          Przepraszam że nie zgalądam zbyt często ale nie mam czasu.
          Pranie, gotowanie, sprzatanie, dzieci, spacer a M cały czas w pracy na środkowe godziny. Poza tym kończymy ten przedpokoj. Płytki połozył M juz dawno ale wykończenie listwy i pierdoły (kontakty itp) dopiero teraz. Byliśmy wczoraj w ikea i kupiliśmy szafe. Dzisiaj nam dowiezli i czekam tylko na meza az poskręca i będzie nareszcie z głowy. Poukładam graty i finito

          Zosia i Antos po chorobie. Antek dzisiaj pierwszy raz w szkole. Było ok. Ma ulubiona koleżankę he he he... Poza tym juz 150 zł poszło... na obiady...
          Zosia pogodna wydaje mi się że więcej je. Zjada około 600-760 mleka w ciagu dnia i do tego 60-120 obiadku i 60-120 deserku no i dzisiaj pierwszy raz dostała jogurcik malinowy bobovity. Zjadła. Co do obiadow to chce tylko cielęcinke z warzywami gerbera i nic innego.
          Myśle że dobrze je...
          Przekręca sie z pleców na brzuszek i tak lubi być najbardziej/ Wokół własne osi też obraca się i do tyłu troszeczkę sie przemieszcza jak gonsienniczka. Ładnie gaworzy da-da, ta-ta i takie tam podobne. Ładnie śpi cała nockę. NIe chce za to pić i ma zaparcia po jabłkach. Dziwne nie?
          Ogólnie jest super ale ma tez swoje fochy. Czasami jak ja cos ugryzie w tyłek to drze sie jak opetana i naprawdę trudno ja uspokoić. Czasem też "mjołczy" , marudzi tak że glowa boli najczęsciej jak nie moze czegos dostac albo jak już jest baaardzo zmęczona.
          Z zasypianiem mamy tak że trzeba królewne troszke ponosić. Tylko rano zasypia sama koło 11.
          No i uciekam
          miłego wieczorku
          królowa wzywa
          "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












          Skomentuj


            Odp: marzec 2013

            HALO???? JEST TU KTOŚ????

            Cisza i cisza...

            Moje dzieciaczki już zdrowe, ja szykuję się do operacji. Jak zwykle mnóstwo spraw, mało czasu i snu


            Mam problem z Marcelkiem nie chce spać, jest bardzo marudny usypia dopiero ze mną na łóżku około 16, karmię go przez sen a później śpi do rana. Nie wiem co z tym zrobić bo tak ciężko z takim rozkładem dnia...


            Gdzie jesteście?

            Bagnes kolacja była przepyszna, ja zjadłam polędwiczki w sosie kurkowym i pieczonymi ziemniakami a na deser ciasto czekoladowe. Mogłabym tak jeść codziennie. To dopiero nasza trzecia rocznica ale myślę że za pare lat już o takich kolacyjkach będziemy mogli tylko pomarzyć. Ja też muszę zacząć brac udział w różnych konkursach może coś się uda. A Tobie gratuluję Vichy to dobra firma, ale niestey droga

            pamka ja narazie to sie nie moge doczekać końca ale JESIENI, wtedy nic nie będziemy robić na budowie, trochę odpoczniemy i pobędziemy razem. Bo w tej chwili to z mężem widuję się w piątek i sobotę wieczorem i całe niedziele ale wtedy jest tyle spraw do załatwienia że i tak nie mamy czasu dla siebie W dodatku wiem że ta budowa potrwa kilka ładnych lat bo nie mamy kasy aby w dwa lata się wybudować niestety a kredytu strasznie się boimy

            BGKM życzę zdrówka dla Was!

            Kruszyna????

            Na apetyt u Marcelka nadal nie narzekam mleko + obiadek( nie chce tych z hippa) + deserek i czasem biszkopt, lub chrupek kukurydziany lub jabłko, banaan itp. I jak ma dzień mega apetytu to jeszcze kaszka do tego. Bardzo smakuja mu te kaszki SINLAC tylko że są bardzo drogie u nas kosztują w granicach 25 zł

            Pisać dziewczyny!!!








            Skomentuj


              Odp: marzec 2013

              Terke A do posania ciezko jest z tym moim uparciuchemDzien dobry kochane moje:*
              Ja ostatnio zabiegana prawie codziennie do miasta jezdzilam, to zakupy, to poczta itd wiec zdarzylam obiad,zrobic i po cypriana pojsc:/

              Mialam dzisiaj do kosciola pojsc chrzest zalatwic ale nie moge sie,zebrac, za wczesnie dla mnoe , za zimno i daleko bo okolo 25min w jedna strone spacerkiem do tego stope pare dnitemu nadwerenzylam i boli... oczywiscie sama musialabym pojsc eh a em sie wsciek ze nie ide a tyle gadalan ale,sam nie pojdzie :/

              Troche kaski mi wpadlo i kupilam em na urodziny xboxa z kinectem i cala rodzina sie wyszakeje i kozysta hi hi trafila,sie okazja i kupilam uzywanego na allegro

              Pare dni temu dostalam od kolezanki ubranka dla igi wszystko to co akurat mialam kupic, mnostwo bucikow bodoe pajacow, leginsy i bluzeczki takie na teraz i pare tez wiekszych piekny plaszcxyk i spoworek do wozka wiec jestem jej bardzo wdzieczna

              U nas dxieciaki zdrowe cyprianowi po antybiotyku o dziwo przeszedl katar , jeszcze troszke kaszle , iga ma taki troche przutkany nos po nocy .... chyba czas ich zaszczepic az,sie boje

              Cyprian co drugi wtorek ma logopede w szkole i przed zajeciami w pon i wtorki pol.godzinne kolko czytam, licze , pisze ... juz dostal swoje pierwsze,zadanie





              Skomentuj


                Odp: marzec 2013

                AGNIESZKO gratulacje kosmetyku wiem jaka to radosc hi hi ja czekam na przesylke z zelem hydrolipidowym dla,dzieci Mixa do przetestowania i czekam na potwierdzenie testow z blonnikiem moze,sie dostane , co tam u was ? Dajesz,rade z trojeczka ,jak chlopaki?

                BGKM Zdrowka duzo !!! Bardzo wspolczuje kochana ...jak sie czujecie??

                MONIA co za operacja????! Pisz,szybko!
                Z Marcelkiem to pewnie przejsciowe, Iga mi dzien w dzien budzi sie przed 6 l/ w dzien sama nie zasmie tylko w bujaczku albo w wozku
                Fajnie ze dach juz robicie , wytrwalosci

                PAMKA pisz czesciej , widze ze Zosia je podobnie jak Iga raz je lepiej raz gozej. Iga,strasznie piszczy , krzyczy ona nawet jak ma nerwa yo sie usmiecha slodka jest i bardzo wesola i pogodna .





                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: marzec 2013

                  hej
                  jestem i ja ostatnio plan dnia mi padł bo m ma L4, zapalenie mięśnia dostał a wiecie że mąż w domu to gorzej niż trójka chorych dzieci......
                  na szczęście już lepiej teraz do biblioteki pojechał uczyć się
                  Oleńka już zdrowa jutro na szczepienie się wybieram
                  Monika fajnie że kolacja się udała, mój obiecuje mi od lat ale cóż.... na obiecywaniu się kończy. nic to już się przyzwyczaiłam.
                  Pamka moja też czasem marudzi ale zawsze wiem o co chodzi zazwyczaj chce na rękach pospacerować troszkę.
                  Fajnie że Zosia więcej je, ale pamiętaj że nie ilość się liczy. Ważne żeby jadła i przybierała dobrze. Nie każde dziecko je tyle samo. Moja mała też nie je tak dużo jak chłopcy (choć w sumie to nie wiem ile bo jej tego nie liczę) ale je wystarczająco. bo przybiera. Obiadku włożę na miseczkę "na oko" i jak już nie chce ok. Ale w sumie to na razie jest super bo ostatnio dostała zupkę z kalafiorem i jej nie zasmakowało zjadła mniej marudziła ale jadła nie wypluwała.
                  Agata jeżeli Iga ma nos zatkany po nocy to może za ciepło w nocy macie? moja też tak ma jak zapomnę kaloryfer na noc przykręcić, albo nie wywietrzę pokoju przed spaniem.
                  Ja musze iść do logopedy przedszkolnego bo chłopcy byli na badaniu u niej i dostałam info że" opóźnienie rozwoju mowy i dyslalia wieloraka złożona" wskazania do terapii. Nie dziwi mnie to wcale ale muszę podpisać jej zgodę żeby mogła w przedszkolu terapię prowadzić z nimi. Powiem Wam że z ta logopedą w przedszkolu mamy rewelacyjnie bo kobitka pracuje tam normalnie na etacie i w trakcie zajęć prowadzi terapię, a jest najlepszym neurologopedą w okolicy.


                  Skomentuj


                    Odp: marzec 2013

                    hej

                    Zosia nadal niejadek. Zjdada 500-600 ml mleka dziennie + obiadek i deserek po 120 g kazdy ale zebyscie wiedziały co ja wyczyniam zeby to w nia wmusic. Spadła mi z wagi ostatnio 80 g. nie wiem czy to po chorobie czy waga taka do kitu w tej przychodni. Martwie sie... Poza tym wkurzyłam sie i jeszcze raz w dosadnych słowach opowiedziałam pani dr jak wygląda u nas karmienie i zaniosłam kupkę z rana do wglądu. Od razu dostałam skierowanie na badanie kału, debridat, lakcid i bebilon pepti. Czyzby znowu alergia. Zobaczymy mamy wyniki badania w biatek.
                    Zosia jest wesoła. Ładnie dzwiga sie na łapkach i podnosi czasami miednicę do góry. Przesówa się juz do przodu jak mała gąsiennica i nie ma mowy zeby ja samą zostawic. Uwielbia na brzuchu lezec. Podtrzymywana siedzi ale staram sie tak nie robic bo sama jeszcze nie siada.
                    Ładnie gaworzy. "Dzi-Dzi", "ba-ba", "da-da", "ta-ta". Kochana jest tylko te problemy z jedzeniem. staram sie tym nie martwic ale tak do końca to nie potrafie.

                    Dzisiaj praleczka chodzi jeszcze jedna mysle zrobic. Prasowanie na mnie czeka i obiad na jutro bo fasolowa juz sie kończy. Kupiłam gęsine. Porcje rosołową. Zobaczymy jaka bedzie. Nawet niedrogo.
                    Zamówiłam ostatnio Zosieńce fajną kurteczkę własnie się suchy.
                    NO i to by bylo na tyle.

                    Uciekam bo Zosia sie denerwuje.
                    Monika
                    trzymam kciuki zeby wszystko było ok.
                    Kruszyna
                    fajnie ze troche kasy ci wpadło a zabiegana tez ostatnio jestem bardzo. My tez z chrztem jeszcze nic nie załatwiliśmy Co do nogi to uwazaj, moze jakas masc, zel??
                    Agnieszka
                    No własnie sie martwie bo ostatnio schudła mi 80g. Wazyłam ja 2 na szczepieniu i wazyła 7040g a wczoraj 6960 nie wiem czy to jakis margines błędu wagi ale chyba nie. Martwie sie. Teraz jej bardziej przypilnuje i w piatek na odebraniu wyników kału tez zwaze. Mowie ci ze nie mam czasami siły.
                    Rozwija sie oprawidłowo, jest wesoła ale ... to jedzenie zeby nie ubywała, bo chyba szału dostane.
                    "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                    Skomentuj


                      Odp: marzec 2013

                      W końcu się odezwałyście!

                      Kruszyna ja chrzest mam już za sobą i bardzo się cieszę bo teraz takie zimno to nie chciałoby mi się latać i załatwiać tego wszytskiego. Co do operacji to juz kiedyś pisałam że jako dziecko miałam często zapalenia ucha i właśnie angine przez trzeci migdał. Przez te zapalenia mam niedosłuch. Juz mkiałam jedną operację a teraz druga. I tak mam szczęście bo czekam tylko dwa tygodnie bo normalnie czeka się 1,5- 2 lata. Ale ze względu na to że mnie ominął termin bo byłam w ciąży to teraz załatwiam badania i w poniedziałek jadę Boję się strasznie. Przeraża mnie ta całkowita narkoza...
                      \


                      bagnes zdrówka dla męża. Fajnie macie z tym logopedą u nas na takie coś nawet szans nie ma.

                      pamka nie martw się na zapas, może to faktycznie jakaś granica błędu, wiesz raz by ła ważona po jedzeniu a raz przed ? 80g to nie tragedia i to może być zwykły błąd

                      Marcelek je dużo ale niestety deserkiem lub zupką się nie najada, zawsze po tym i tak musi mleczko wypić Marcelek sam siedzi i z każdej pozycji już usiądzie , położy się, przekręci. Dotrze do celu czasem pełzając a czasem raczkując!!! Tzn. ustawi się w pozycji, da dwa lub trzy kroki na kolankach i opada na brzuszek Ale jak się wtedy cieszy Zamieniłam mu łóżeczko na turystyczne bo w tamtym to się ciągle obijał mój kręcioch i przy tym łóżeczku ma takie dwa pałąki do podciągania się i też je wykorzystuje, komicznie wtedy wygląda, wogóle jest bardzo silny i rozwija się szybciej niż Julka . Tylko że dzi już po 18 sa on spał mi dwa razy po 15 min Dużo to ja zrobić nie mogę bo też go samego n ie zostawię nigdzie tylko w łóżeczku ale tam szybko się nudzi :

                      uciekam pa miłego wieczoru








                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: marzec 2013

                        Halo??? Jest tu ktoŚ???








                        Skomentuj


                          Odp: marzec 2013

                          MONIKA jestem żyję ale m dalej w domu czyli masakra
                          wieczorem postaram się naskrobać conieco jak znowu przy młodej nie zasnę co mi się ostatnio notorycznie zdaża


                          Skomentuj


                            Odp: marzec 2013

                            Cześć ja sie melduje

                            U nas nadal chorobowo. Gabi jak wcześniej pisałam przyniosła choróbsko okropne. Zaraziła nas po kolei. Em poszło na zatoki. Oluś niestety dostał zapalenia oskrzeli- wczoraj skończył brać antybiotyk.... a ja na samym końcu okichana ze wszystkich stron poległam.... Głowa mi pęka, katar mam taki że oddycham przez buzie i gardło boli....porażka. Mam dość!!!! A jakby tego wszystkiego było mało Gabrysia dzis od nowa kicha, czyżby znowu coś

                            Mój powrót do pracy zbliża sie wielkimi krokami. Wracam juz w czwartek. Od 1 października przychodzi niania do dzieci. Fajna jest kobietka. Pracowita bardzo. Przychodziła codziennie po 2-3h, ja szłam do kuchni sprzatałam i gotowałam,prałam itd, a ona zajmowała sie Olusiem. On bardzo szybko do niej przywykł. Gabrysia zresztą też. Ona stwierdziła ze Gabrysia jest grzecznym dzieckiem i bez problemu z nią też moze zostawać jak bedzie taka potrzeba. Fajnie bo czesto jest tak ze wieczorem nic a rano wygląda podejrzanie i dobrze by było ja w domu przytrzymać.....

                            monia powodzenia!!! Szpital wrrr......
                            Bardzo Marcelek silny już raczkuje szybko. Mój Oli póki co próbuje siąść. Sztywny jest bardzo i podciaga sie nawet za kołdre i siada, ale po chwili przewala się na boki.

                            kruszyna i co załatwiałaś cos z chrztem?? My naszczescie już po. Nie chciałabym teraz sie takimi rzeczami zajmować... Zresztą coraz zimniej sie robi.

                            pamka no i jak wyniki badań Zosi? Ja sie nie dziwie ze sie martwisz. Kurde piszesz ilosciami ile ci Mała zjada. Ja to nawet nie wiem Oluś je nadal z piersi+zupa+deserek. U nas masakra bo Oluś przestał jeść z butelki. Głodny był płakał w niebogłosy dałam mu na spróbe kaszke z butelki i wymlaskał smoka, pogryzł, i wpadł w szał. Musiałąm mu dawać łyżeczką Kurde a dziś chciałąm mu dać troche soku i też nie wziął smoka do buzi, wypychał i koniec I jak tu go odstawić od cyca

                            Aga udało sie Ole zaszczepić? No co do męża na zwolnieniu to wiem o czym piszesz, mój też ostatnio siedział 4 dni.... chory taki że z łózka nie wstawał... A pisalaś mi jakiś czas temu że te krople Nasonex bardzo wam pomogły. A jak? Pamietam ze 3 migdał sie zmiejszył, jeszcze na cos zadziałały. Jak je brał to miał jakis katar?

                            Lece spać, bo głowa boli.....




                            Skomentuj


                              Odp: marzec 2013

                              MONIKA brawo dla Marcelka silny chłopak!
                              A Ty kiedy masz dokładnie tę operację?w ten pon? Długo będziesz w szpitalu?
                              PAMKA ja też zapytuję jak wyniki Zosi? Mam nadzieję że dobrze
                              ja też małej nie sadzam póki nie będzie stabilna choć ona robi wszystko by siedzieć
                              BGKM Piotrek przy tych kroplach kataru nie miał i lepiej oddychał nie chrapał i w końcu się wysypiał
                              Olga zaszczepiona tym razem płaczu nie było tylko lament "dadadadamamamama"itp a ogólnie coraz większa gaduła z niej nadaje prawie cały czas siedzi coraz lepiej jak się złapie czegoś ale spacerówki jeszcze nie montuję dopóki pewnie nie usiądzie ma czas na to a ruchliwa strasznie myśkałam że chłopcy byli ruchliwi ale Olga pobija w tym wszelkie rekordy
                              no i obiadu nie zje jak nie ma w nim brokuł...znaczy coś tam zje ale niewiele i marudzi strasznie a brokuły to nawet same zje
                              Ja Oleńce kaszkę tylko łyżeczką daję od początku nie lubi rzadkiej
                              Last edited by bagnes; 11-10-2013, 23:20.


                              Skomentuj


                                Odp: marzec 2013

                                Hej dziś mam konsultację, operacja jest jutro. Na szczęście to nie jest szpital tylko instytut i bedę tylko do środy około 12 i do domu. aLe później prez dwa tygodnie nie mogę się przemęczać i nosić niczego cięższego niż kg czy dwa

                                BGKM życzę Wam naprawdę dużo zdrówka, zwłaszcza Olusiowi. Ja sie cieszę że u nas obyło się bez antybiotyku ale też niewiele brakowało. Polecam plasterki aromactiv!!! Co prawda są od 3 r.ż ale lekarka powiedziała mi że należy nakleić je na łóżeczko a nie na piżamkę i faktycznie zużyłam 3( na 5 w opakowaniu) i małemu przeszło i spokojne przespane noce Szkoda że musisz wrócić do pracy ale jak trzeba to trzeba. Bardzo fajnie że taką fajną opiekunkę znaleźliście bo wiem że z tym bywa trudno...

                                Bagnes masz rację dzievcko samo wszystko robi gdy nadejdzie jego czas. Mnie też czeka szczepienie bo mały akurat chorował jak powinien mieć a teraz ta moja operacja ale po powrocie wszystko nadrobię.

                                No właśnie czy wy wiecie że mój Marcelek ma prawie 7 miesięcy!!!Kiedy to zleciało? Jeszcze chila i będzie rok

                                Lecę się pakować trzymajcie za mnie kciuki








                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X