Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

szczesliwe mamy z czerwca 2009r

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

    cześć żałuje teraz że nie poszłam tam do pracy gdzie mnie chcieli tak już 3 tydz bym zaczynała a po 2 miesiacach mogłabym zrezygnować by mieć lepsza prace bo teraz to martyna nie może iść do przedszkola bo nie ma kasiorki bo jednak jakby nie było 500zł droga nie chodzi, a z biedronki nic się nie odzywają chyba złoże podanie jeszcze na oktan na stacje paliw-chodź mój mi zabrania bo wie co to znaczy pracować na stacji-brak świąt itp
    http://www.mamaczytata.pl/pokaz/7738/mama_czy_tata

    Martynka Justyna na swiat przyszla 26.06.2009 o godz 9.00 3350g 54cm












    pamietnik martynki http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...a1985r;page:-1



    http://martynka------.aguagu.pl/

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

      hej

      Laptopa dalej nie mam, chłopak który ma mi naprawiać już mnie denerwuje. Wczoraj do Niego napisałam czy ma juz matrycę, bo w piatek dałam mu na nią kasę, a on odpisał że trzeba czekać na sprowadzenie, ale nic nie rozumiem już niby miał zamawiać wziął na dostawę, a tu niby sprowadzają juz nie wiem a jak mu napisałam ile to potrwa to już nic mi nie odpisał. Jakbym znała kogoś innego kto to by mi mógł zrobić to bym zrezygnowała z tego chłopaka ale niestety nie mam takich znajomości
      My z Piotrkiem mamy dziś trzecią rocznicę ślubu
      w sobotę będzie już mój mąż, na tydz może dwa ale zawsze to coś

      Miłego dnia


      Skomentuj


        Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

        O Boże trochę mnie tutaj nie było ,więc będe musiała zaległości nadgonić.
        Ale co do matrycy ...
        Koszt niestety jest spory. Ja za rozlaną matrycę płaciłam 600 zł. ;/

        Skomentuj


          Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

          Cześć
          I ja was też zaniedbuje
          Jakoś nie mam cazsu, korzystamy jeszcze z pogody i jesteśmy z małym na podwórku a potem wiadomo jakiś obiadek ugotować, małego wykąpać, spełnić obowiązek małżeński i potem już się nic nie chce.
          Teraz przed pracą mam chwilkę to korzystam, chociaż mały pcha się rękami i nogami żeby usiąść ze mną.
          U nas nic ciekawego, Kornel jak to on psoci, zaczyna zadawać pytania, czasami coś powie komicznego, tak jak dzisiaj pokazałam mu jelenia a on że to duży konik.
          Teraz ma etap rysowania, a szczególnie długopisem, kupiłam mu kredki i blok, no i rysuje coś tam.
          Gosiu to ty też teraz będziesz spełniać obowiązek małżeński i to z nawiązką, naciesz się mężem.
          Justynko czasami tak jest, że jak jesteśmy czegoś pewni to później klapa, mam nadzieję że jednak dostaniesz pracę, a parca na stacji nie musi być taka zła, skoro potrzebujecie kasy to taka na stacji też jest dobra, a święta są dwa razy do roku więc to nie taka tragedia, przecież nie będziesz całych świat pracować na stacji, nie ma co przeżywać, jak jest praca to trzeba ją brać a nie patrzeć się na wolne, takie jest moje zdanie.
          Ewelinko i Danaris co u was i waszych pociech???
          Może Martyna i Ola też się odezwą????


          Skomentuj


            Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

            cześć tak więc praca na stacji -nieaktualna-zostawiłam podanie ale nie potrzebują do pracy ,tak samo w ,,LUX" sklep też nie potrzebują, rossman też nie, teraz czekam czy odezwą sie z biedronki bo jak nie odezwą sie we wrzesniu tzn że nie mam pracy, kurde tak teraz żałuję że wróciliśmy do Polski-nocami czasami płaczę z tego powodu, tam fakt dostawałam 200f tyg tylko ale nie musialam sobie odmawiać i z tych pieniędzy potrafiłam martynce do roku czasu ciuszków nakupować w primarku i jeszcze odłożyć na remont, a teraz w tej pracy jest o 20f więcej tyg, u mojego przemka tez lipa z praca, juz 3 kierownik w tym miesiącu się zminił obcieli o 200zł każdemu pensji i powiedział do przemka tak że albo juz nie będzie jedził wózkami widłowymi albo go zwolnią i w pn będzie wiedział czy idzie na wiartarki czy zwalniają.Masakra moi rodzice dali nam na przedszkole a ja do przemka zeby powiedzial swoim rodzicom zeby cos dali lub pozyczyli tym bardziej ze moi rodzice maja na utrzymaniu jeszcze mojego brata ktory studiuje dziennie. Czasami żaluje ze sie urodziłam bo moze nie mielabym takich problemow.
            http://www.mamaczytata.pl/pokaz/7738/mama_czy_tata

            Martynka Justyna na swiat przyszla 26.06.2009 o godz 9.00 3350g 54cm












            pamietnik martynki http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...a1985r;page:-1



            http://martynka------.aguagu.pl/

            Skomentuj


              Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

              Justynko tak mi przykro, że macie aż tak duże kłopoty finansowe, dobrze że ja podjęłąm decyzje o wyjeździe i troszeczkę się odkuliśmy. Nie zniechęcaj się szukaniem pracy, na pewno coś znajdziesz, jakbym była w takiej sytuacji co ty to szukałabym pracy nawet jako sprzątaczka - ona to się nazapierdziela- czy jakiej kolwiek innej pracy, a twój m nie ma możliwości wyjazdu za granicę do pracy? Wiem że raźniej jest razem i na miejscu. Trzymam kciuki za szukanie pracy.


              Skomentuj


                Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                Gosiu nie męcz tak męża i popisz z nami

                A gdzie reszta? Chyba łapiecie ostatnie promyki cieplutkiego słoneczka?
                My też jesteśmy na podwórku, tzn ja gotuję obiadek ale i tak później idziemy na lody, chyba już ostatnie.
                Małemu idą piątki i jest strasznie nieznośny, gryzie wszystko i kopie we wszystko.


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                  Hej

                  Edyta jestem w domu nie moge z wami popisać, bo nie mam jeszcze laptopa dziś dzwonię to tego kolesia, ponad tydzień temu dałam mu kasę i laptopa i dalej nic...wkurza a najlepsze że z polecenia dziewczyny, która jest u nas na stażu. ja już na pewno nikomu go nie polecę.

                  Gabrysia jest w siódmym niebie, ma tatusia i pilnuje go, żeby nigdzie nie poszedł bez niej. Wczoraj pojechaliśmy do Kazimierza, była ładna pogoda więc trzeba było skorzystać z oststnich może już ciepłych dni. Gabrysia mówiła że chce do Kaziamierza,a tam najbradziej podobała się jjej dziewczyna przebrana za Kubusia Puchatka i Hello Kitty.
                  Teraz Gabi siedzi z tatusiem w domu, niech nadrabiają stracony czas.

                  Justyna głowa do góry, jakoś wszystko się ułoży, zobaczysz


                  Skomentuj


                    Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                    Gosiu i co z laptopem? Może to jakiś naciągacz

                    A co z resztą mam??????????


                    Skomentuj


                      Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                      hej
                      Laptopa wczoraj odebrałam, ale jest w 100% w porządku, jak przechodzi w stan uśpienia to pojawiają sie pasy na monitorze, zapłaciłam 150 zł za wymiane więc powinno być ok ale nie jest już na pewno nic mu nie dam do naprawy, cóż człowiek uczy się na błędach. Nie dam mu żeby poprawił bo znowu z dwa tygodnie nie będę miała internetu.

                      Wczoraj byłam w domu, bo Gabi ma wirusowe zapalenie krtani, byliśmy w nocy z nią na pogotowiu. Doktorka powiedziała, że to czwarty przypadek tej nocy. Gabi dostała zastrzyk na obrzęk krtani i syropki bo na wirusa antybiotyków się nie daje. Po tyg ma przejść albo przejdzie na oskrzela. Mam nadzieję, że obejdzie się bez antybiotyku.

                      Dzis jestem w pracy, ale jutro i wpiątek biorę urlop. W piątek robimy imprezke urodzinową mojego męża, trzydziestka mu strzeli

                      a co u reszty?


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                        Gosiu oby Gabrysi sie polepszyło, a od czego ma tego wirusa-od lodów? a twój mąż to młodziutki dopiero 30, mojemu juz 32 leci atak z ciekawości ile lat maja mężowie pozostałych mamc- Gosiu ty chyba jesteś w moim wieku chyba cos jakoś tak kojaże z nk, dzis byłam w Koszalinie rozdawać cv ale masakra zamiast lepiej w naszym kraju to gorzej, ja ja głupia posłuchałam Tuska w 2009 roku że nowy rynek prracy dla Polaków wracających z zagranicy-i dupa wróciłam a tu ani pracy a ni nic Martynce juz się odwidziało w przedzkolu-ale nie ma wyjscia musi sie przyzwyczajać fakt że 10 h dla dziecka to dużo ale może byc że będzie siedziała 12 oby nie dziś moja mama odbiera niunke-ja zaworze codziennie a tata mój o 17 odbiera po pracy w przyszlym tyg bedzie o 15 bo moj P po pracy bedzie zajeżdzał
                        http://www.mamaczytata.pl/pokaz/7738/mama_czy_tata

                        Martynka Justyna na swiat przyszla 26.06.2009 o godz 9.00 3350g 54cm












                        pamietnik martynki http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...a1985r;page:-1



                        http://martynka------.aguagu.pl/

                        Skomentuj


                          Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                          Gosiu dużo zdrówka dla Gabrysi. Ale to jej chyba pierwsza poważna choroba. Bo z tego co pamiętam to ona w ogóle ci nie chorowała.

                          Justynko a pisałaś że nie będzie chodzić Martynka do przedszkola bo kasy nie macie. AAAAAAAAAA a później że jednak dziadki się dołożą. No i jak mała? Bawi się, płakała, byłaś z nią za pierwszym razem?
                          Z pracą teraz jest masakra, jak nie masz znajomości to długo trzeba szukać, składaj wszędzie gdzie się da, ktoś musi się odezwać.

                          A my dzisiaj byliśmy na kontroli u lekarza ze stulejką, i jest wszystko ok, i pytałam się o zachowanie dziecka, bo Kornel jest strasznie nerwowy, wpada w histerie. Okazało się że dużo dzieci jest znerwicowanych, dobrze się rozwija bo zadawała różne pytania, przepisała jakiś syropek i ma się uspokoić po nim, no i oczywiście nie dawać wszystkiego małemu co chce, bo on tą histerią wymusza.


                          Skomentuj


                            Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                            hej

                            Justyna Gabi ma wirusowe zapalenie krtani, najprędzej przyniosła wirusa z przedszkola. Ale już lepiej wariuje nie widać po niej choroby.
                            Tylko kaszel ma. No to jej pierwsza choroba, jak miała 4 miesiące to miała zapalenie ucha a od tamtej pory nic, ale dobrze że nie ma antybiotyków bo te strasznie osłabiają odporność.

                            Justyna ja mam 27 lat.


                            Skomentuj


                              Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                              Gosiu ależ ty młodziutka I jak ma się Gabi?

                              U nas dzisiaj zimno jak w zimie. Pada i wieje, ale w niedziele ma być bardzo ciepło.


                              Skomentuj


                                Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                                Hej. Kliknij na stronę: http://www.fotoslupca.pl/kf_dzieci11...%20dzieci.html i zagłosuj na Wiktorię w konkursie dla maluchów:-)

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X