Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Poranna kawa

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Poranna kawa

    My dziś u rodzicow moich w zasadzie od wczoraj. Byłyśmy wczoraj z dziewczynami w bibliotece i dziś kolejny raz się wybieramy bo książki przeczytane.
    Beata życzę byś się z wszystkim wyrobiła czasowo. Do pracy jutro się wybierasz?

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Poranna kawa

      Hej

      Wzięłam dzieci do pediatry, ale osłuchowo są czyste na szczęście, Jasiek dostał tylko skierowanie do dziecięcego chirurga (stulejka), a Ola już kataru nie ma tylko pokasłuje-nebulizacja fajnie pomagają. Podajecie coś już na odporność dzieciom?

      Justyna- to bardzo niesprawiedliwie, tym bardziej, że bliskość miejsca zamieszkania (ewentualnie też pracy) ma wpływa na kolejność przyjmowania dzieci, więc te z Wieliczki teoretycznie powinny być dopiero przyjęte w drugiej kolejności po Waszych jeśli byłoby miejsce, a dla Zosi tym bardziej. A czyje to rozporządzenie? Bo to bardzo coś nie halo! Nie znam się, ale odwoływać się nie da? Czy pozostaje czekać na wolne miejsce? Trzymam kciuki by coś się udało, bo to niezła też nerwówka dla Ciebie co robić.

      Beata-jak po dermatologu? Kuzynka wróciła do domu? teraz pewnie w pracy jesteś więc sił dużo w pracy i by szybko zleciało, tym bardziej że niewyspana jesteś!

      Skomentuj


        Odp: Poranna kawa

        Witam. Ja się ogarniam jak to w sobotę. Jutro wybieramy się na baseny termalne i muszę też nas spakować.
        Patrycja to decyzja władz Wieliczki bo nie ma miejsca dla wszystkich w samej Wieliczce. Jest dużo 6lstkow z odroczonym pójściem do szkoły więc zostają w przedszkolach. Z odwilaniami jest tak że mogą ewentualnie wskazać miejsce gdzie jest wolne ale np. na obrzeżach Wieliczki gdzie maluchów jest mało czyli 3 i 4 Latkow ale mi to nie pasuje bo nie miał by ktoś Zosi odbierać. A tutaj do przedszkola mamy 4 minuty na nogach. Ja żyję w takich nerwach ze ani spać ani nic. Dyrektor niby wysłuchał co i jak wie jaka jest sytuacja ale powiem Wam że mam mieszane uczucia. On jest zawiedziony ze nie udało się otworzyć tego klubu malucha może na przyszły rok. A mnie przyszły rok tyle obchodzi co hmmm. Ja muszę wrócić do pracy tej swojej czy do nowej chcąc robić coś na budowie by mieszkać. Zosia strasznie zła jak mówię że nie wiem czy pójdzie do przedszkola. Ze ona chce się uczyć a nie nudzić w domu. Bo ja jej mówiłam zawsze ze w przedszkolu nie ma nudy itd. I ona rozumie że musze iść do pracy ale nie chce zostawać z nikim tylko iść do szkoły i kółko się zamyka. Ja jej tez tluklam od dłuższego czasu o pracy mojej i ze dla niej przedszkole to tez będzie praca i teraz ciężko jej z tym.
        Najważniejsze że dzieciaki zdrowe czyli Oleńka wybiera się na adaptacyjne zajęcia.

        Skomentuj


          Odp: Poranna kawa

          Witam
          Justyna Wiadomo z dziećmi było by najlepiej Zosi Mam nadzieję że coś się zmieni i uda wam się z przedszkolem
          Patrycja Mamy przeniesionego dermatologa na wtorek Dobrze że zadzwonili wcześniej Ja od rana się śpieszyłam imyślałam że jakieś zakupy przy okazji zrobie Odpornościowo jeszcze nic nie daję ale i Kuba coś kaszel ma z rana a skupisko szkolne jak się zacznie to i trzeba mieć coś w zapasie
          W sobotę było fajnie ,bo i fajni ludzie mili Ja w kuchni się dobrze odnajduję bo to lubię W wrześniu też idę do pomocy na poprawiny i jeszcze jedna dziewczyna pytała czy winietki nie zrobiłabym I ma przyjść się umawiać

          Skomentuj


            Odp: Poranna kawa

            Witam Was.
            Patrycja Oleńka pewnie na zajęciach jak jej wrażenia?
            Beata fajnie że się dzieje u Ciebie coś co pozwala coś dorobić,
            My u mojej mamy od wczoraj, były baseny i słonko.
            Zosia i Gabii się wybawily. Tak nawet moja dziopka porównując ją z zeszłym rokiem odważną się zrobiła. Sama zjezdzala na zjezdzalniach. Nie trzeba było mieć jej cały czas przy sobie i chodzić z nią krok w krok. Wiadomo była na moim oku ale samodzielnie sobie radziła wśród dzieci.

            Skomentuj


              Odp: Poranna kawa

              Hej

              Wczoraj się napisałam i chyba nie wysłałam posta już ze zmęczenia tylko zamknęłam laptopa a się naprodukowałam

              Justyna-mam nadzieję, że jednak się coś wyklaruje z przedszkolem, tak byś spokojnie mogła podjąć pracę zawodową. Nasze dzieci stają się coraz bardziej samodzielne i to jest niesamowite patrzeć na to. Oleńka zachwycona, wparowała do sali z entuzjazmem i nie marudziła w ogóle, tylko widziałam po jej minie że liczyła na więcej ruchu, a nie na zabawy przy stolikach. Jest jej raźniej bo jest w grupie z kuzynem.

              Beata-czyli dziś wizyta była? Super, że dorabiasz na tym co lubisz i jednocześnie możesz też łączyć z weselami kartki i winetki full opcja

              Skomentuj


                Odp: Poranna kawa

                Patrycja czyli jest ogromna szansa że Oleńka początki przedszkola przejdzie dobrze. Zycze Wam tego aby byl to latwy czas dla Oli i jak również dla Ciebie. Unas bez zmian w kwestii przedszkola i obawiam sie coraz więcej co to będzie. Bylo tutaj zebranie radnych i mieszkańców i ludzie wylewali żale na obietnice o klubie malucha ale odp byla taka ze to nie ich wina, lokal przedszkolny maly i co maja poradzić . Teściowa ma na początku przyszłego tygodnia badania, ale mimo wyciętego wyrostka bole sa nonstop. Teść też od wczoraj w szpitalu on bardziej diagnostycznie bo szukaja przyczny zakrzepicy zyl więc kolorowo jest. A na dodatek Zosia coś zasmarkana. A w czwartek miałyśmy się spotkać na budowue z kuzynka moja i małym Leo a oni potem wyjeżdżają do siebie. Wiec zawsze się coś musi dziać.

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Poranna kawa

                  Witam
                  Patrycja jak już Oleńka ma blisko siebie kuzyna to już zawsze coś ,nie jest sama ,Pani w przedszkolu mówila że prace przy stoliku robią szybko bo im śpieszno do zabaw Laura twierdzi że będzie pomocnicą Pani w zerówce a jak będzie to się okaże
                  Justyna oj to się dzieje u Was Początek roku się jeszcze nie zaczął więc jeszcze nic straconego
                  U dermatolog okazało się że to co miał na twarzy to mięczak zakaźny i musi być usunięty Był pod znieczuleniem więc na szczęście mało strachu,ale może znowu się pokazywać

                  Skomentuj


                    Odp: Poranna kawa

                    witam Was,
                    u mnie czas zabiegany strasznie- jeszcze wymyśliłam sobie porządki pt. okna i układanie w meblach, dziś miałyśmy też wizytę mojej kuzynki z Leo więc była zabawa.
                    A jeszcze hmm porządkuje rzeczy po Zofii i wystawiam na olx - choć lepiej idzie mi z tymi numerami większymi a tych malutkich nie mogę ruszyć. Nie mamy tutaj za dużo miejsca więc muszę się ogarnąć i posegregować ubrania i je sprzedać lub oddać. Część już pojechało do mojej siostry bo będzie druga dziewczynka.
                    Patrycja jak Oleńka i przedszkole.
                    Beata jak Kuba po usunięciu się czuje?

                    Skomentuj


                      Odp: Poranna kawa

                      U nas też strasznie brakuje czasu Nie dość kartki, to sprzątanie Malowaliśmy resztę salonu Bo ściany szare były a teraz domalowaliśmy dwie żółte (wyszły blado żółte ) I sprzątania przy tym i dzieci do szkoły wyszykować
                      Justyna też próbuję cokolwiek sprzedać bo i chciałabym sobie taką maszynę kupić co wytłacza różne wzory Ciągle zamawiam i te przesyłki kosztują a tak miałabym sama i kiedy chcę to sobie zrobię Tylko że ona kosztuje 326 zł i nawet taką kwotę ciężko mi uzbierać :/ ciągłe wydatki aż mnie przeraża jak rok szkolny się zacznie ... Kuba w porządku Teraz odważny bo mówi wszystkim że nie płakał a wtedy serduszko mu tak biło że ja to czułam A to co miał usuwane smaruję ale wydaje mi się że nie ginie ślad po tym a mówiła doktor że do 3 dni
                      zniknie
                      Ja mam na 12 neurologa a jak Kubę chciałam zapisać do alergologa to na listopad i nie wiem czy szukać gdzieś indziej czy iść prywatnie

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Poranna kawa

                        Witam, ja przed 24 przeczytalam o zaginionym 2.5 latku tutaj w okolicznych miejscowościach i mialam noc z glowy, na szczescie sie odnalazl. Teraz sie ogarniam jak to sobotnie
                        Beata życzę byś udało Ci się uzbierać kwotę raz dwa. Z tymi lekarzami tak jest i kolejki dlugie jak sie chce cos na fundusz. U nas Tesciowa ma w poniedzialek badania i wszyscy w nerwach, a dolegliwości bólowe są i każdy boi się tego że coś powaznego. Ja w planach mam trochę ubrań jeszcze do wyprasowania i zdjęcia muszę zrobić. Chciałabym dziś to skończyć. Ja tak nie mogłam się za to zabrać bo były zestawione z myślą o kimś ... Ale nie mam miejsca by to trzymać a szkoda aby leżały w kartonach bo ubranka fajne i nieponiszczone. Może uda się coś sprzedać, trochę już sprzedalam nie tak dawno z sukienek takich na jesień więc mam nadzieję ze komuś posłużą.

                        Skomentuj


                          Odp: Poranna kawa

                          Hej

                          Córa w przedszkolu-jak na razie chodzi chętnie z uśmiechem-oby tak zostało. Tylko ciężko się dowiedzieć od niej czegoś, bo straszny mały kłamczuszek jest. W piątek opowiadała wieczorem jak to w przedszkolu bawiła się z kuzynem jakimś pociągiem, którego akurat nie było w ten dzień

                          Justyna-teściowa już po badaniach? Też muszę się wziąc za porządki ubrankowe, na strychu całe pudła i strasznie nie chce mi się za to zabrać.

                          Beata-pieniądze znikają niesamowicie i ciężko coś odłożyć, może reszty z zakupów, jakieś pieniądze wrzucaj sobie do jakiegoś słoika i zobaczysz jak szybko uzbiera się jakaś stówa. Tak ja robię, zaglądałam tam niedawno i już trochę jest, bo z portfela to wyparowuje, na raz ciężko taką sumę wydać, a zbierając po trochu tak nie odczujesz, a rzecz niezbędna do pracy i w rozrachunku późniejszym zwróci się to, gdy nie będziesz musiała u kogoś zamawiać i płacić za przesyłki. A terminy kosmiczne, nam u okulisty termin dopiero na październik, a zapisywałam w maju.

                          Skomentuj


                            Odp: Poranna kawa

                            Witam
                            Justyna o rety w jakich okolicznościach się odnalazł ? Czasem tyle stresu człowiek się na je przed badaniami a tu nic groźnego Oby i u twojej teściowej też tak było Wyobrażam sobie jej strach bo jak swoją mamę wspomnę to aż coś sie robi :/
                            Partycja tak dzieci t takie kłamczuszki ale najważniejsze że z przedszkola jest zadowolona Też myślałam o takiej skarbonce co szybko się nie otworzy ale w razie czego są pod ręką. Teraz początek roku już przeraża ...

                            Skomentuj


                              Odp: Poranna kawa

                              Witam.
                              Beata jak dzieci zadowolone z szkoły ze się zaczęła.
                              Patrycja fajnie że Ola zadowolona i życzę byś tak nadal było.
                              U nas ... kiepsko niestety Teściowa na dzień dzisiejszy musi wziąść chemię i nie wiadomo co dalej gdyż wymaga to wnikliwej diagnostyki... także aż się boję... I takie to kolejny raz niesprawiedliwe.

                              Skomentuj


                                Odp: Poranna kawa

                                Justyna strasznie mi przykro Najgorsze to jest teraz to aby się nie załamywać Tylko mówić łatwo a trudno zrobić
                                Dzieci w szkole zadowolone i cieszą się Póki co Ja się tylko boję bo nie chciałam aby Laura nie siedziała obok pewnej dziewczynki a tu jednak siedzi A ona taka mała rozrabiara jest :/ nawet w tenisówka Laurę ugryzła Normalnie aż szok

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X